Są tu sfabrykowane paszporty, zdjęcia osób, które ubiegały się o te dokumenty, oraz korespondencja wymieniana między polską dyplomacją a przedstawicielami organizacji żydowskich. Po 75 latach Polska odzyskała tzw. archiwum Eissa. Zbiór dokumentuje działania Grupy Berneńskiej na rzecz pomocy Żydom podczas II wojny światowej.
Grupa Berneńska działała w czasie II wojny światowej w Szwajcarii. W skład nieformalnej organizacji wchodzili przedstawiciele polskiej dyplomacji i organizacji żydowskich. Stworzyli oni mechanizm fabrykowania paszportów krajów Ameryki Łacińskiej, dzięki którym tysiące Żydów wyjechało z okupowanej przez Niemców Europy i ocaliło życie.
Po 75 latach Polska odzyskała niezwykłą kolekcję, dokumentującą działania tej grupy, czyli tzw. archiwum Eissa. – Naszą powinnością było odzyskanie niepodważalnego dowodu na to, że Polacy, państwo polskie, jego przedstawiciele, systemowo i instytucjonalnie byli zaangażowani w ratowanie Żydów podczas II wojny światowej – przyznał prof. Piotr Gliński, wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego. – Działalność ówczesnych polskich dyplomatów w Szwajcarii, na nowo odkryta i udokumentowana, może być inspiracją dla historyków, ale także dla pisarzy, filmowców i twórców kultury – dodał wicepremier.
Dokumenty, które udało się odzyskać, zgromadził Chaim Eiss, jeden z założycieli i liderów ruchu Agudat Yisrael oraz członek Grupy Berneńskiej. Eiss zajmował się m.in. przekazywaniem polskim dyplomatom list osób starających się o paszporty, a także przewozem nielegalnych dokumentów na tereny okupowane. – Trzeba pamiętać o tym, że już w pierwszych miesiącach wojny Niemcy naznaczyli Żydów, nakazali im nosić gwiazdy Dawida, pozbawili ich majątków i wykluczyli z życia publicznego – wyjaśnia dr Robert Derewenda, historyk z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. – Część Żydów mogła jednak opuścić państwo polskie. Potrzebny był właściwy paszport i odpowiednie pieniądze, ale nie było wielu chętnych, żeby ich przyjmować i im pomagać. Polacy na tym tle wręcz błyszczeli, przychodząc im niejednokrotnie z pomocą.
Chaim Eiss zmarł w 1943 roku, a zbiory, które przechowywał, znalazły się w rękach jednego z jego potomków w Izraelu. W kolekcji są między innymi sfabrykowane paszporty Paragwaju, fotografie oraz listy kilku tysięcy Żydów, którzy ubiegali się o te dokumenty. Jest tu również lista dzieci z warszawskich sierocińców oraz korespondencja prowadzona między polskimi dyplomatami i przedstawicielami organizacji żydowskich. – Dokumenty te stanowią bardzo ważny zbiór, ukazujący z jednej strony ówczesny dramat polskich rodzin żydowskich, a z drugiej podejmowane próby wydostania jak największej liczby osób z zamykającego się nad nimi piekielnego kręgu Zagłady – mówił dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Dokumenty udało się odzyskać dzięki staraniom Ambasady Polskiej w Szwajcarii. Polscy dyplomaci zlokalizowali je i namówili właściciela, by zgodził się je odsprzedać. Rozmowy toczyły się dość długo. – Jest to wielka zasługa naszego konsula honorowego w Zurychu Markusa Blechnera, który od blisko roku działał na rzecz uzyskania tego zbioru od potomków Chaima Eissa i przekonał ich, że jego miejsce jest w Polsce, w instytucjach dokumentujących Holokaust i przedwojenne życie żydowskie – powiedział dr Jakub Kumoch, ambasador RP w Szwajcarii. Zakup zbioru był możliwy dzięki finansowemu wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Przed transakcją dokumenty dogłębnie zbadali historycy z Muzeum Auschwitz-Birkenau, a także Muzeum Polin.
Odzyskana kolekcja na razie pozostanie w Bernie, gdzie zostanie udostępniona do oglądania. W przyszłym roku zostanie przeniesiona do Polski. Stanie się częścią zbiorów Muzeum Auschwitz-Birkenau. Wtedy też zostanie dogłębnie zbadana i – jeśli będzie taka potrzeba – poddana działaniom konserwacyjnym. – Cieszy fakt, że archiwum, które mogło być przecież dalej w kolekcji prywatnej w Izraelu, będzie udostępniane w Polsce, aby mogli badać je historycy polscy i żydowscy, ale przede wszystkim, by te dokumenty znalazły się w miejscu zgodnym z zasadami archiwistyki. Materiały przechowuje się bowiem w lokalizacji, której dotyczyły – przekonuje dr Robert Derewenda. – Są to kolejne źródła i dokumenty świadczące o tym, że Polacy robili dużo dla ratowania Żydów w czasie II wojny światowej, a w tej kwestii jest jeszcze bardzo dużo nieświadomości. To kolejny niepodważalny dowód, że było wielu takich ludzi jak dyplomaci w Szwajcarii, którzy starali się osobom narodowości żydowskiej mocno pomagać – mówi dr Derewenda.
Grupa Berneńska to nieformalna organizacja działająca na terenie Szwajcarii w czasie II wojny światowej na rzecz ratowania Żydów zagrożonych Zagładą. W jej skład wchodziło sześciu członków. Nieformalnym liderem był Aleksander Ładoś, polski dyplomata. Pozostali członkowie grupy to: Konstanty Rokicki, Abraham Silberschein, Stefan Ryniewicz, Juliusz Kuhl i Chaim Eiss. Dzięki działalności tej organizacji udało się uratować życie tysiącom osób.
autor zdjęć: mkidn.gov.pl
komentarze