W międzynarodowej brygadzie w Lublinie trwa pierwsza rotacja kadr. Osiemnastu żołnierzy ukraińskich i czterech litewskich niebawem powróci do swoich krajów. W ich miejsce do Polski przyjadą nowi. – To niezbędne dla rozwoju oficerów, a jednocześnie pozwala przenieść nabyte tu umiejętności do innych dowództw – wyjaśnia gen. bryg. Zenon Brzuszko, dowódca LITPOLUKRBRIG.
– Byliście grupą, która miała najtrudniej. Budowaliście tę brygadę od podstaw. Udało się wypełnić to zadanie w stu procentach, co potwierdza osiągnięcie pełnej zdolności bojowej. Dziękuję za to zaangażowanie – zwrócił się do żołnierzy kończących służbę w LITPOLUKRBRIG gen. bryg. Zenon Brzuszko. – Pewnie mogliśmy zrobić jeszcze więcej, zapewne popełniliśmy kilka błędów, ale na pewno wykonaliśmy dużo dobrej pracy – powiedział podczas uroczystego pożegnania oficerów dowódca Litewsko-Polsko-Ukraińskiej Brygady im. Wielkiego Hetmana Konstantego Ostrogskiego.
Wymiana żołnierzy wynika ze statutowych dokumentów Wielonarodowej Brygady. Trójstronne porozumienie między krajami założycielami zakłada, że co trzy lata kadra oficerska z Litwy i Ukrainy będzie zmieniała się rotacyjnie. Jako że lubelska jednostka we wrześniu świętować będzie trzecią rocznicę powstania, z LITPOLUKRBRIG żegna się czterech Litwinów i osiemnastu Ukraińców. – Stworzyliśmy tu jedną wielką międzynarodową rodzinę. Żal się rozstawać, ale w życie żołnierza wpisane są takie momenty – powiedział płk Volodymyr Yudanov, zastępca dowódcy LITPOLUKRBRIG. Z kolei ppłk Eligijus Senulis dodał: – Odchodząca grupa zbudowała solidne podstawy dla tych, którzy w Lublinie pojawią się w jej miejsce. Połączyliśmy nasze umiejętności, by powstała tu dobrze funkcjonująca międzynarodowa jednostka. Brygadzie na pewno przyda się świeża krew, nowe pomysły i wizja, a każdy z nas wywozi z Lublina ogromne dodatkowe umiejętności – zaznaczył szef sztabu LITPOLUKRBRIG.
Żołnierze, którzy kończą służbę w Polsce podkreślali, że wracają do swych krajów z dużym bagażem doświadczeń, które zaprocentują w ich dalszej karierze. – Dzięki służbie w LITPOLUKRBRIG mogliśmy brać udział w wielu międzynarodowych ćwiczeniach. Poszerzaliśmy swoją wiedzę z zakresu prowadzenia operacji wojskowych, wymienialiśmy uwagi, a to dla rozwoju oficera jest niezbędne – mówi kpt. Donatas Giedrikas z Litwy. Z kolei Ukrainiec ppłk Andrij Kotselko przyznaje: – Ukraina jest w fazie dostosowywania swoich procedur do standardów przyjętych w NATO. Tu poznaliśmy te procesy dogłębnie. Korzystaliśmy z wiedzy Polaków i Litwinów, ale też Amerykanów, którzy często przyjeżdżali do naszej jednostki, by nas szkolić. Teraz będziemy te umiejętności przekazywać innym żołnierzom.
Oficerowie, którzy żegnają się z międzynarodową brygadą otrzymali medale za służbę w LITPOLUKRBRIG. Część z nich wróci do swoich wcześniejszych jednostek. Niektórzy będą kontynuować służbę w narodowych dowództwach swych sił zbrojnych. – Dodatkową korzyścią z działalności brygady i jej rotacyjnego charakteru jest fakt, że będziemy mieli oficerów na Litwie i Ukrainie, którzy doskonale poznali Polskę – zaznacza gen. bryg. Zenon Brzuszko. – Znamy się osobiście, lubimy, a przecież w przyszłości pewnie niejednokrotnie będziemy jeszcze ze sobą współdziałać. Dzięki temu, że spędziliśmy razem mnóstwo czasu, ta współpraca będzie w znacznie łatwiejsza – dodaje.
Litewsko-Polsko-Ukraińska Brygada (LITPOLUKRBRIG) im. Wielkiego Hetmana Konstantego Ostrogskiego liczy ponad 4 tys. żołnierzy. Na co dzień stacjonują oni w swoich jednostkach macierzystych, które są afiliowane przy Wielonarodowej Brygadzie. W Lublinie mieści się dowództwo jednostki, które tworzy 58 oficerów polskich, 18 ukraińskich i pięciu litewskich. Kadencja Litwinów i Ukraińców trwa trzy lata, z możliwością dalszego przedłużenia. Skorzystała z niej Litwa, pozostawiając w Polsce na kolejny rok jednego oficera. Na początku przyszłego tygodnia jako pierwsi z Lublina wyjadą właśnie oficerowie litewscy. Część Ukraińców powróci do swojego kraju we wrześniu. Kolejni w listopadzie. We wrześniu dojdzie również do rotacji w dowództwie LITPOLUKRBRIG. Dowódcą zostanie oficer z Ukrainy, jego zastępcą będzie Litwin, a rolę szefa sztabu obejmie Polak.
autor zdjęć: Piotr Raszewski
komentarze