moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Tactical Prison Rescue – wyzwanie dla służb

Bunt w więzieniu, pościg za przestępcami, konwojowanie VIP-a – to tylko część programu Warsztatów i Zawodów Ratownictwa Taktycznego. Wzięli w nich udział żołnierze, funkcjonariusze służby więziennej  i policji, w sumie ponad 120 osób. –  To jedyne tak duże zawody w kraju integrujące działania służb – mówi mjr Aleksander Ziemiński z Akademii Wojsk Lądowych.

Pomysłodawcą Warsztatów i Zawodów Ratownictwa Taktycznego, czyli Tactical Prison Rescue jest mjr dr Leszek Kołtun, specjalista Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej we Wrocławiu. – Charakter współczesnych zagrożeń sprawia, że służby mundurowe muszą skutecznie współpracować. W tym aspekcie formuła naszych zawodów doskonale się sprawdza – mówi mjr Kołtun. Dodaje, że tego rodzaju zawody mają nie tylko sprawdzić poziom wyszkolenia poszczególnych formacji i ich współdziałania z jednostkami ratownictwa medycznego, ale są też praktycznym treningiem procedur na wypadek tzw. zdarzeń masowych.

W tegorocznej edycji Tactical Prison Rescue wzięły udział 32 zespoły, w sumie ponad 120 osób  z jednostek podległych ministerstwom:  sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji oraz obrony narodowej. Wśród nich byli przedstawiciele kilkunastu grup interwencyjnych Służby Więziennej, Centralnego Biura Śledczego Policji, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Samodzielnych Pododdziałów Antyterrorystycznych Policji i Wydziałów Zabezpieczeń Lotnisk Straży Granicznej. Armię reprezentowali żołnierze z Żandarmerii Wojskowej, batalionów powietrznodesantowych (16 z Krakowa, 6 z Gliwic oraz 18 z Bielska-Białej), wojsk obrony terytorialnej oraz Agatu. – Udział w zawodach wzięli także nasi podchorążowie, którzy na co dzień działają w sekcji działań bojowych – mówi kpt. Marcin Jasnowski, rzecznik prasowy AWL.

Uwalnianie zakładnika, konwojowanie VIP-a

Rywalizacja w Brzegu Dolnym i Wołowie trwała dwa dni.  Czteroosobowe reprezentacje zostały połączone w 12-osobowe, mieszane teamy. W każdym  z nich byli przedstawiciele służby więziennej oraz wojska lub służb MSWiA. – Co roku staramy się zaskakiwać uczestników, więc zadania są inne. Ale zawsze odzwierciedlają sytuacje, które zdarzyły się lub mogą się wydarzyć w rzeczywistości – mówi organizator.

Tak też było tym razem. Pierwsze zadanie brzmiało: opanować bunt w więzieniu. W tej konkurencji nie brali udziału przedstawiciele grup interwencyjnych służby więziennej, ich miejsce zajęli funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa, Centralnego Biura Śledczego i żołnierze. – Działali w wąskich, ciasnych i  małych pomieszczeniach, chcieliśmy zobaczyć jak sobie poradzą z sytuacją, z którą wcześniej nie mieli do czynienia  – mówi mjr Kołtun.

Potem na zawodników czekało dziewięć tzw. stacji, zlokalizowanych w okolicach Wołowa i Brzegu Dolnego.  Za przygotowanie każdej odpowiadała inna formacja.  – Wspólnie z Zespołem Rozminowania Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu przygotowaliśmy stację „Paczka”. Tu, w budynku, przetrzymywany był zakładnik z ładunkiem wybuchowym. Uczestnicy musieli do niego dotrzeć, ale droga była zaminowana, trzeba było zwracać uwagę na urządzenia pirotechniczne – opowiada mjr Aleksander Ziemiński, wykładowca Instytutu Dowodzenia Akademii Wojsk Lądowych.

Podczas kolejnej konkurencji zadaniem uczestników było konwojowanie nocą VIP-a w trudnym terenie. Mundurowi mogli wybrać Hummera albo Land Rovera. Po drodze czekała na nich zasadzka, a potem atak przeciwnika. Zawodnicy musieli szybko opuścić rejon zagrożenia i wyznaczyć bezpieczne miejsce dla podjazdu dla wozu ewakuacji medycznej. – Korzystali z noktowizorów, a także z będącego własnością wrocławskiej Akademii Laserowego Symulatora Strzelań. Dzięki temu urządzeniu mogliśmy na bieżąco zobrazować i ocenić stan rannych w tej potyczce – mówi mjr Kołtun.

Inne zadanie, zatytułowane „Depresja” rozpoczęło się od napadu na bankomat. Policja ruszyła w pościg, doszło do zderzenia pojazdów. Sprawcy otworzyli ogień do funkcjonariuszy. Siedem osób zostało rannych. Uczestnicy tej części zawodów musieli ocenić stan poszkodowanych i udzielić im pomocy oraz zabezpieczyć pojazdy.  – Każde zadanie wymagało podejmowania szybkich decyzji, często jeszcze podczas jazdy, czasami w warunkach ograniczonej widoczności. Dodatkowo zawodnicy otrzymywali różne informacje, które musieli na bieżąco analizować i weryfikować – podkreśla mjr Ziemiński.

Ważna pierwsza pomoc

Organizatorzy oceniali nie tylko wykonanie zadania, ale też współpracę mundurowych z systemem ratownictwa medycznego. Każdy startujący zespół musiał mieć ze sobą minimalne wyposażenie medyczne, m.in. opaski uciskowe, środki hemostatyczne, koc ratunkowy, czy pocket mask – do wentylacji poszkodowanego.

– Właściwie podczas każdego zadania uczestnicy musieli udzielać pomocy medycznej i współpracować z  jednostkami systemu ratownictwa medycznego. Chcieliśmy sprawdzić, czy wypracowali nawyki dotyczące procedur – mówi major.  Chodziło o to, jak żołnierze i funkcjonariusze przekazują informacje do odpowiednich organów, jak kwalifikują poszkodowanych i zapewniają bezpieczeństwo w sytuacji zagrożenia.

Uczestnicy „Tactical Prison Rescue”podkreślają, że to jedyne zawody, które integrują działania tak wielu służb. – Możemy od najlepszych uczyć się taktyki w sytuacjach zagrożenia w środowisku cywilnym. I choć naszym zadaniem nie jest bezpośrednio działanie w takich sytuacjach, to przecież jako wojsko mamy wspierać inne służby, podejmować decyzję do momentu wejścia pododdziałów antyterrorystycznych, ocenić zagrożenie, a także reagować, gdy np. trzeba udzielić komuś pomocy – mówi mjr Ziemiński.

Przy okazji zawodów na rynku w Wołowie mieszkańcy mogli obejrzeć pokaz najnowszych technologii wojskowych i paramilitarnych. Na placu stanęły m.in. KTO Rosomak WEM (wóz ewakuacji medycznej), KTO Rosomak i HMMWV.  W programie były też pokazy odbijania zakładników czy samoobrony w wykonaniu specjalsów.

Paulina Glińska

autor zdjęć: Paweł Kucharski / TRAVART

dodaj komentarz

komentarze


W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
 
Olympus in Paris
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Olimp w Paryżu
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Fiasko misji tajnych służb
Wyścig na pływalni i lodzie o miejsca na podium mistrzostw kraju
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
„Niedźwiadek” na czele AK
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Czworonożny żandarm w Paryżu
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kluczowa rola Polaków
Więcej powołań do DZSW
Zrobić formę przed Kanadą
Chirurg za konsolą
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Awanse dla medalistów
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Wigilia ‘44 – smutek i nadzieja w czasach mroku
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Kluczowy partner
Wybiła godzina zemsty
Wiązką w przeciwnika
Rosomaki i Piranie
Zmiana warty w PKW Liban
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Nowe łóżka dla szpitala w Libanie
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Wkrótce korzystne zmiany dla małżonków-żołnierzy
W drodze na szczyt
Świąteczne spotkanie w POLLOGHUB
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Świadczenie motywacyjne także dla niezawodowców
Podchorążowie lepsi od oficerów
Posłowie o modernizacji armii
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Rekord w „Akcji Serce”
Ryngrafy za „Feniksa”
Ochrona artylerii rakietowej
Polskie Pioruny bronią Estonii
Rehabilitacja poprzez sport
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Miliardy dla polskiej zbrojeniówki
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Ciało może o wiele więcej, niż myśli głowa
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO