Msza św. w intencji „Żołnierzy Wyklętych” w Kościele Garnizonowym, złożenie kwiatów pod tablicą upamiętniającą „Żołnierzy Wyklętych” oraz uroczysta zbiórka przed Pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego - tak we Wrocławiu uczczono Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
25 lutego
Uroczyste obchody Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” rozpoczęły się w ubiegłą niedzielę. Uroczysta msza święta w intencji „Żołnierzy Wyklętych” oraz Żołnierzy Armii Krajowej (w 76. rocznicę ustanowienia Armii Krajowej) została odprawiona w Kościele Garnizonowym pw. św. Elżbiety, przy udziale Orkiestry Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu oraz pocztu sztandarowego 10 Wrocławskiego Pułku Dowodzenia, koncelebrowana przez ks. prałata płk. Janusza Radzika oraz ks. płk. Henryka Szareyko.
„(…). Wspomnijmy, pamiętajmy zawsze o wszystkich wielkich, prawdziwych bohaterach Armii Krajowej, całego Państwa Podziemnego, prawdziwych, wielkich, wspaniałych oraz niezłomnych i wiernych patriotach polskich. Módlmy się za spokój wieczysty tych, którzy odeszli na wieczną wartę z tego świata do Ojczyzny Niebieskiej. (…) Uczmy się i pamiętajmy prawdę, pełną prawdę, bohaterską i heroiczną prawdę o Żołnierzach Armii Krajowej i o ich następcach - Żołnierzach Wyklętych, a właściwie Żołnierzach Niezłomnych, o tych wszystkich, którym mówimy
1 marca
W godzinach porannych, pod tablicą upamiętniającą „Żołnierzy Wyklętych”, torturowanych i mordowanych na terenie więzienia przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu odbyła się uroczystość poświęcona ich pamięci. Ceremonia była pierwszą częścią obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Kombatanci, na czele z płk. Ryszardem Filipowiczem - prezesem Okręgu Dolnośląskiego Światowego Związku Żołnierzy AK, przedstawiciele wojewody dolnośląskiego, wojska oraz delegacja funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu, zebrali się przed główną bramą zakładu, aby oddać hołd poległym w walce o wolność i niepodległość Polski.
„Stajemy dziś w miejscu szczególnym. Miejscu będącym niemym świadkiem tragedii Narodu Polskiego. Tragedii ludzi, dla których nie było miejsca w komunistycznej rzeczywistości. Ludzi, którzy za tymi murami, za słowa Bóg, Honor i Ojczyzna zapłacili najwyższą cenę - cenę życia (...)” - podkreślił zastępca dyrektora zakładu karnego ppłk Edward Muzeja.
Ojciec Michał Lepich - kapelan zakładu przewodniczył modlitwie za pomordowanych oraz ich oprawców. Następnie złożono wieńce i wiązanki kwiatów oraz zapalono symboliczne znicze. W dalszej kolejności uczestnicy przemieścili się na cmentarz Osobowicki, gdzie odbyła się dalsza część obchodów.
Punktualnie o godzinie 10.10 rozpoczął się uroczysty przemarsz alejami cmentarza Osobowickiego przed Pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego. Pochód prowadziła kompania honorowa 10 Wrocławskiego Pułku Dowodzenia, a tuż za nią podążały poczty sztandarowe różnych instytucji, głównie szkół.
Po odtworzeniu Hymnu Państwowego, minutą ciszy uczczono pamięć płk. Zbigniewa Lazarowicza, jednego z ostatnich „Żołnierzy Wyklętych”, Żołnierza Armii Krajowej i członka Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
W trakcie uroczystości przemówienie okolicznościowe wygłosił przedstawiciel wrocławskiego IPN-u Pan Wojciech Trębacz: „W tym miejscu, na cmentarzu Osobowickim narzucona Polsce siłą władza komunistyczna starała się ukryć na 22 kwaterach cmentarza ślady swoich zbrodni. Od roku 1948 na tych kwaterach 81A i 120 dokonywano pochówków tych, którzy przeciwstawiali się zarówno instalacji jak i funkcjonowaniu systemu komunistycznego, tak obcego polskiej kulturze, historii i naturze całego narodu. Właśnie w tym miejscu bardzo słusznie i bardzo odważnie przez wiele lat, po zakończeniu epoki stalinowskiej wielu ludzi próbowało uczcić pamięć tych, którzy zostali tutaj ukryci, bo trudno mówić o godnym pochówku. Kiedy Polska mogła już mówić głosem niepodległym, kiedy te wartości, o które walczyli wszyscy, których nazywamy Niezłomnymi Żołnierzami Wyklętymi mogły być już realizowane, takie wartości jak niepodległość, niezawisłość, suwerenność, wolność, wtedy właśnie to miejsce stało się symbolem nie tylko w wymiarze wrocławskim, ale w wymiarze ogólnopolskim. (…)”.
Pan Ryszard Filipowicz - prezesem Okręgu Dolnośląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, zwrócił uwagę na to, że pomimo corocznego spotkania, 1 marca w tym roku jest specjalny i jedyny, a dlatego, że łączy nasze miejsce - miejsce tragiczne, miejsce zbrodni komunistycznej z pamięcią o przeszłości, a tą pamięć o przeszłości przypomina nam setna rocznica odzyskania niepodległości kraju, niepodległości Polski: „100 lat, a ile zdarzeń, ile mogił wśród nich. Ciężkie drogi do tejże wolności, którą musimy szanować, kochać i działać w jej interesie, żeby Polska była wolna, a lud mieszkający w tym kraju cieszył się powodzeniem na świecie. Takie było z pewnością marzenie tych ludzi, którzy tutaj zginęli w nieszczęściu i zaborze komunistycznej władzy sowieckiej”.
Wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak w swoim wystąpieniu podkreślił, że spotykamy się w tym szczególnym miejscu na mapie, nie tylko Wrocławia, ale i na mapie Polski: „Dziś spotykamy się, żeby oddać hołd tym wszystkim, którzy swój honor, którzy przysięgę złożoną niepodległej Ojczyźnie wznieśli bardzo wysoko, ponad swoje prywatne interesy i bardzo często ponad swoje życie. Dziś oddajemy im hołd. Oddajemy hołd ostatnim żołnierzom niepodległej Rzeczypospolitej. Dziś o nich pamiętamy i dziś również pamiętamy, o tym, że już ponad 70 lat temu reżim komunistyczny wydał walkę pamięci o nich. I z całą stanowczością chciałbym podkreślić, że tą walkę komuniści przegrali. Tak jak nie udało im się zamazać pamięci o niewyobrażalnych zbrodniach reżimu komunistycznego, dokonanego na narodzie polskim, tak też nie udało się wymazać pamięci o naszych najwierniejszych synach Ojczyzny - o żołnierzach II konspiracji. To oni byli ziarnem, na którym była budowana postawa patriotyzmu, godnego ale również patriotyzmu niezwykle odważnego. Ta postawa przyniosła efekt wiele lat później w tej bezkompromisowej walce o wolną Polskę. (…). Musimy pamiętać, że Wrocław i Dolny Śląsk nie był tylko twierdzą Solidarności, ale wiele lat wcześniej był twierdzą Żołnierzy Niezłomnych. To tutaj biło serce kresowej konspiracji, które zostało po II wojny światowej przeszczepione tutaj na Dolnym Śląsku”.
W trakcie uroczystości nie zabrakło również modlitwy za żołnierzy niezłomnych, którą poprowadził abp Józef Kupny - metropolita wrocławski. W dalszej kolejności komendant garnizonu Wrocław mjr Sławomir Skałecki odczytał apel pamięci, a dla uczczenia Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” kompania honorowa pod dowództwem kpt. Tomasza Szymańskiego oddała salwę honorową. Zbiórka zakończyła się złożeniem wieńców i wiązanek kwiatów.
W wydarzeniu m.in. udział wzięli: dowódca garnizonu Wrocław gen. bryg. Wojciech Lewicki, wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak, wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski, przedstawiciele Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej - Okręg Dolnośląski, dowódcy i komendanci jednostek garnizonu Wrocław, przedstawiciele służb mundurowych. Ponadto społeczeństwo Wrocławia, młodzież szkolna, studenci, weterani, rezerwiści, organizacje społeczne i kombatanckie.
Tekst: kpt. Anna Maciejowska-Krześniak
autor zdjęć: kpt. Anna Maciejowska-Krześniak, kpr. Mariusz Dejneka
komentarze