moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Mają oko na cel

W naszej profesji liczą się przede wszystkim dobre oko i koncentracja. To nie jest miejsce dla osób słabych fizycznie czy psychicznie – mówi jeden ze strzelców wyborowych 17 Brygady Zmechanizowanej. Żołnierze przeszli tygodniowy trening poligonowy. Szkolili się z taktyki i ćwiczyli celność, rażąc cele na dystansie do 1,5 km.

– Zintegrowane szkolenia strzelców wyborowych w naszej brygadzie organizujemy już ponad rok. Na taki trening stawiają się wszyscy żołnierze tej specjalności z batalionów zmotoryzowanych: 1 Batalionu Piechoty Zmotoryzowanej „Ziemi Rzeszowskiej”, 7 Batalionu Strzelców Konnych Wielkopolskich, 15 Batalionu Ułanów Poznańskich i batalionu dowodzenia – tłumaczy por. Weronika Milczarczyk, oficer prasowy 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. – Szkolenia strzelców wyborowych wywodzących się z różnych pododdziałów są potrzebne, bo to doskonała okazja do wymiany doświadczeń, ujednolicenia form szkolenia, procedur taktycznych i wyposażenia – dodaje rzeczniczka.

W ubiegłym tygodniu na wspólnym treningu w Wędrzynie i Międzyrzeczu zameldowali się żołnierze tworzący trzy drużyny strzelców wyborowych. To w większości żołnierze ze sporym doświadczeniem zawodowym, w tym misyjnym. – Do sekcji strzelców wyborowych nie trafia się przez przypadek. Mamy tu starannie wyselekcjonowanych żołnierzy. Każdy kandydat jest skrupulatnie sprawdzany. Oceniamy jego zdolności strzeleckie, taktyczne, kondycję i zasięgamy opinii poprzednich przełożonych na jego temat. Jeśli jest to żołnierz godny zaufania, to przyjmujemy go do swojego grona – opisuje dowódca sekcji strzelców wyborowych 1 Batalionu (imion i nazwisk strzelców na ich prośbę nie podajemy). – Teraz w okresie sprawdzającym mamy jednego żołnierza. Jeżeli się okaże, że spełnia wszystkie wymagania i ma odpowiednie warunki fizyczne oraz psychiczne, zostanie strzelcem wyborowym – dodaje. 

Tygodniowy program szkolenia zintegrowanego podzielono na kilka bloków tematycznych. Przede wszystkim żołnierze szlifowali swoje umiejętności ogniowe. Na poligonowej strzelnicy strzelcy zaczynali od sprawdzenia celności broni, czyli tzw. przystrzeliwania. – Musimy osiągnąć odpowiedni poziom skupień na różnych dystansach. Oznacza to, że ułożenie trafień względem punktu celowania musi być jak najbliższe. Taki trening wykonuje się na dystansach od 100 m nawet do 1500 m – mówi strzelec. 

Żołnierze ogień prowadzili z broni wyborowej: wielkokalibrowego karabinu wyborowego TOR kalibru 12,7 mm, karabinu wyborowego Alex-308 kalibru 7,62 mm i karabinu wyborowego TRG-22 kalibru 7,62 mm. – Wraz ze zmianą odległości, na której znajduje się cel, musimy sprawdzać, czy osiągamy pożądane skupienia trafień. Jeśli wyniki nie są dostatecznie dobre, trzeba poprawić ustawienia broni. Wówczas pod uwagę bierze się wiele czynników, np. prędkość i kierunek wiatru, opady atmosferyczne i ciśnienie, a nawet wysokość nad poziomem morza – dodaje inny ze strzelców.

Poza rażeniem celów z broni wyborowej strzelcy trenowali także celność, mierząc z karabinków szturmowych i broni krótkiej. To jednak nie wszystko. W programie zajęć znalazły się także tematy dotyczące medycyny pola walki, łączności, m.in. związane z obsługą radia, nawiązywania łączności, ćwiczenia procedur wzywania wsparcia ogniowego z pola walki czy ewakuacji medycznej. Żołnierze uczyli się także rozpoznawania oznaczeń i sprzętu armii innych państw oraz ćwiczyli planowanie działania, np. w czasie patrolu. – Najważniejszym tematem tygodniowych zajęć, oprócz szkolenia ogniowego, był trening z taktyki strzelców wyborowych – mówi dowódca zgrupowania. Żołnierze trenowali m.in. sposoby maskowania i wskazywanie miejsc na główne i zapasowe stanowiska ogniowe, szkolili się też w obserwacji.

Jednym z ćwiczeń, które musieli wykonać strzelcy, było rozpoznanie za pomocą przyrządów obserwacyjnych ukrytych w terenie niewielkich przedmiotów wojskowych. Później każdą odnalezioną rzecz należało skrupulatnie opisać, wykonać szkice z obserwacji oraz panoramiczne, na które trzeba było nanieść miejsca, gdzie przedmioty zostały znalezione. Żołnierze określali także odległość, jaka dzieliła ich od znaleziska, i opisywali dany przedmiot: kolor, wielkość, a także jego stan – czy rzecz jest zniszczona, podarta, odrapana itp. Czy to było trudne zadanie? Kilkugodzinne leżenie nieruchomo w błocie i śniegu dało się żołnierzom we znaki. – Niektóre przedmioty znajdowali szybko. Tak było np. z goglami czy rękawicą. Ale już wycior, który ma długość około 50 cm i średnicę 5 mm, wbity w trawę na dystansie 100 m był już wyzwaniem – mówi dowódca zgrupowania. Podoficer wyjaśnia, że takie zadanie uczy żołnierzy koncentracji na niestandardowym ukształtowaniu terenu.

Ponadto żołnierze brali udział w różnego rodzaju grach terenowych, które polegały na skrytym przemieszczaniu się w kierunku punktów obserwacyjnych, a także jak najszybszym wykryciu w terenie innych strzelców wyborowych. W przerwach pomiędzy zajęciami ogniowymi i taktycznymi strzelcy ćwiczyli pamięć. – Żołnierze musieli zapamiętywać daty wydarzeń historycznych, fragmenty książek albo wymieniać przedmioty, które minęli w terenie. Podczas szkolenia każdy dzień jest egzaminem – zauważa dowódca zgrupowania.

Kolejny zintegrowany trening strzelców wyborowych 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej odbędzie się pod koniec lutego.

Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: szer. Patryk Szymaniec

dodaj komentarz

komentarze


Nowe zasady dla kobiet w armii
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
DragonFly czeka na wojsko
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Abolicja dla ochotników
„JUR” dla terytorialsów
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
Sztuka i służba w jednym kadrze
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Rosyjski Ił-20 przechwycony przez polskie MiG-29
Wyrównać szanse
Standardy NATO w Siedlcach
Medale dla sojuszników z Niderlandów
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
„Road Runner” w Libanie
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Husarze bliżej Polski
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
MID w nowej odsłonie
Wsparcie dla rodziny z Wyryk
Kircholm 1605
Brytyjczycy na wschodniej straży
Koniec dzieciństwa
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
Niezłomni w obronie
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
W wojsku orientują się najlepiej
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Mesko wybuduje fabrykę amunicji
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Wellington „Zosia” znad Bremy
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Polski „Wiking” dla Danii
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Ukraina to największy zagraniczny klient polskiej zbrojeniówki
Bóbr na drodze Hannibala
Operacja NATO u brzegów Estonii
Mity i manipulacje

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO