moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rok terytorialsów

Osiem tysięcy żołnierzy, sześć brygad, kilkadziesiąt szkoleń podstawowych, wyrównawczych i rotacyjnych oraz ponad pół tysiąca wyszkolonych instruktorów – mija rok od utworzenia wojsk obrony terytorialnej. Docelowo piąty rodzaj sił zbrojnych ma liczyć 53 tysiące żołnierzy, którzy będą służyć w 17 brygadach. Na czele WOT stoi gen. bryg. Wiesław Kukuła.

Wojska obrony terytorialnej jako oddzielny rodzaj sił zbrojnych zostały powołane 1 stycznia 2017 roku. Żołnierze tej formacji będą obecni w każdym rejonie Polski. W sumie w strukturach WOT ma działać 17 brygad – po jednej w każdym województwie i dwie na Mazowszu. Ze względu na skalę przedsięwzięcia budowa piątego rodzaju sił zbrojnych została podzielona na cztery etapy. W pierwszym utworzono trzy brygady w województwach: podlaskim, lubelskim i podkarpackim. Jednostki te mają od 45 do 80% ukompletowania.

Obecnie trwa formowanie trzech kolejnych brygad – jednej na Warmii i Mazurach oraz dwóch na Mazowszu. Pierwsze szkolenia ochotników w tych brygadach odbędą się w pierwszym kwartale 2018 roku. Trzeci etap budowy WOT, który rozpocznie się w styczniu tego roku, zakłada budowę dowództw brygad w województwach: śląskim, wielkopolskim, małopolskim, świętokrzyskim, łódzkim, kujawsko-pomorskim i pomorskim. Realizację ostatniego etapu zaplanowano na 2019 rok – wówczas powstaną brygady w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim i opolskim.

Każda z 17 brygad będzie się składać z batalionów, a te z kompanii lekkiej piechoty zlokalizowanych w każdym powiecie. Ich specjalizacja będzie zależała od specyfiki terenu, za który będą odpowiadać. – Planujemy utworzenie kompanii o charakterze ogólnym, miejskim, wodnym oraz górskim. Ma to służyć lepszemu przygotowaniu do walki. Ważne jest także wspieranie lokalnych społeczności w czasie klęsk naturalnych i zdarzeń losowych wymagających podejmowania działań ratowniczych – przyznaje ppłk Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Kompanie z kolei będą podzielone na plutony. Najmniejszym ogniwem w WOT będzie dwunastoosobowa sekcja piechoty.

Terytorials, czyli kto?

W WOT docelowo ma służyć prawie 53 tysiące żołnierzy, z tego około 10% będą stanowić zawodowcy. Pozostali to rezerwiści oraz ochotnicy z cywila. Ci ostatni trafiają do formacji dopiero po ukończeniu odpowiednich kursów. Przykładem mogą być kursy dla kandydatów na oficerów terytorialnej służby wojskowej, które rozpoczęły się w listopadzie w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu (61 osób) oraz w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie (36). W tej pierwszej uczelni trwa także szkolenie w ramach drugiego już studium oficerskiego dla żołnierzy zawodowych, przy czym 79 słuchaczy szkoli się właśnie na potrzeby WOT. Z kolei w 2018 roku we wrocławskiej akademii zostanie uruchomiony pierwszy kurs podoficerski dla cywilów. O tym, jak bardzo ta oferta cieszyła się zainteresowaniem, świadczy liczba osób, które ubiegały się o możliwość wzięcia w nim udziału. Do egzaminów przystąpiło ponad pół tysiąca osób, tymczasem miejsc było jedynie 50.

Obecnie w szeregach piątego rodzaju sił zbrojnych służy prawie 8 tysięcy żołnierzy. Ponad 30% z nich to osoby w wieku do 25. roku życia, ale średnia wieku żołnierza to 31 lat. 10% kandydatów stanowią kobiety. Ponad 30% terytorialsów ma wykształcenie wyższe, połowa – średnie, a około 14% studiuje. 40% ma wykształcenie techniczne, ale wśród żołnierzy TSW nie brakuje też nauczycieli, lekarzy i pracowników administracji samorządowej. – Motywacją do służby dla żołnierzy jest przede wszystkim to, że mogą godzić życie zawodowe i rodzinne z wojskiem. Ponadto terytorialsi chcą zdobywać w WOT nowe kwalifikacje i doskonalić umiejętności. Dużą rolę odgrywają również pobudki patriotyczne – przyznaje ppłk Pietrzak.

W wywiadzie dla polski-zbrojnej.pl gen. bryg. Wiesław Kukuła zapewniał, że formacja nie narzeka na brak kandydatów. – Około 20 tysięcy osób zadeklarowało zamiar złożenia wniosku o powołanie do służby. Wielu kandydatów czeka z decyzją na chwilę, w której nasze struktury znajdą się w województwie, w którym mieszkają – mówił w grudniu dowódca WOT. Przyznał także, że choć podstawowym kryterium służby w WOT jest terytorialność, to niekiedy kandydatom, dla których nie ma miejsca w danym batalionie, proponuje się służbę w innej jednostce. Dowództwo WOT zakłada, że zainteresowanie służbą w poszczególnych regionach może wpłynąć na wielkość pododdziałów. – Mamy struktury modułowe, możemy dodawać plutony w kompaniach albo kompanie w batalionach. Już dziś wiemy, że niektóre brygady będą silniejsze niż pierwotnie planowaliśmy. Dotyczy to na przykład Podkarpacia. Rozważamy kilka wariantów, by przygotować się na taką sytuację – mówił gen. Kukuła.

Szkolenia kandydatów i instruktorów

Ci, którzy trafią do WOT, a mają już na koncie wojskowe doświadczenie (żołnierze po zasadniczej służbie wojskowej i rezerwiści), w pierwszym etapie przechodzą tzw. szkolenia wyrównawcze (cztery szkolenia po dwa dni). Do końca 2017 roku odbyło się ich 20 (160 dni szkoleniowych). Natomiast terytorialsi bez doświadczenia mundurowego przechodzą szkolenia szesnastodniowe, tzw. szesnastki. W tym roku WOT przeprowadziły ich 15 (240 dni szkoleniowych). – Szesnastki to tylko wstępny etap, przepustka do szkolenia zasadniczego, które trwa trzy lata. Wtedy dopiero osiągniemy status combat ready, czyli gotowość do prowadzenia działań – tłumaczy ppłk Pietrzak.

Do tej pory odbyło się też 29 szkoleń rotacyjnych. Mogą w nich wziąć udział terytorialsi, którzy mają za sobą szkolenie podstawowe i złożyli przysięgę wojskową lub ci, którzy ukończyli szkolenie wyrównawcze. Szkolenie rotacyjne żołnierza ma trwać trzy lata i obejmować szkolenie indywidualne i specjalistyczne oraz zgrywanie sekcji, plutonów i kompanii. To najczęściej dwudniowe treningi organizowane w dniach wolnych od pracy. W tym czasie żołnierze WOT zdobędą umiejętności praktyczne. Jesienią ubiegłego roku podczas weekendowych szkoleń rotacyjnych w trzech pierwszych brygadach obrony terytorialnej tylko podczas jednego weekendu szkoliło się około 1,5 tysiąca żołnierzy. Szkolenia są organizowane nie tylko dla kandydatów do służby w WOT, lecz również dla instruktorów. Dotychczas zostało wyszkolonych 532 z nich, w tym 406 żołnierzy zawodowych i 126 TSW.

Po roku funkcjonowania formacji i zdobyciu pierwszych doświadczeń dowództwo WOT zapowiedziało zmiany w programie szkolenia. Najpierw, już w pierwszym kwartale 2018 roku, ma zostać zmodyfikowany program strzelań pod kątem odpowiedniego dostosowania do taktyki walki lekkiej piechoty. Po 2020 roku zmieni się forma szkolenia ochotników do wojsk obrony terytorialnej. Każdy kandydat będzie musiał odbyć stacjonarny 9-tygodniowy kurs lekkiej piechoty w Centrum Szkolenia WOT w Siedlcach. – Będziemy szkolić terytorialsów w wielu specjalnościach, a umiejętności zdobyte podczas tych szkoleń będą mogły być wykorzystane w codziennym życiu. Chcemy prowadzić własne szkolenia, a także kontraktować kursy – mówi ppłk Pietrzak. To, jakie kursy będą prowadzone, zostanie ogłoszone w czerwcu 2018 roku, czyli wtedy, kiedy pierwsze kompanie rozpoczną szkolenie specjalistyczne. Już teraz wiadomo jednak, że chodzi m.in. o kursy: prawa jazdy, pilotażu dronów, rozpoznania meteorologicznego czy przygotowania przygodnych lądowisk.

Groty, czyli broń dla terytorialsów

Jaki sprzęt trafi do jednostek WOT? Niedawno wojskowym przekazano karabinki Grot. Ponadto podpisano umowę na zakup dronów uderzeniowych Warmate. WOT ma również dostać nowe, lekkie moździerze kalibru 60 mm oraz karabinki samopowtarzalne kalibru 7,62 mm dla strzelców wyborowych z sekcji lekkiej piechoty. Ale to nie wszystko. Terytorialsi będą dysponować poza tym sprzętem służącym nie tylko do zabezpieczenia działań bojowych, lecz także przydatnym podczas prowadzenia działań ratowniczych czy usuwania skutków na przykład klęsk żywiołowych. – Specjalistyczne pododdziały WOT, czyli kompanie inżynieryjne, będą dysponować maszynami umożliwiającymi między innymi odgruzowywanie i przygotowywanie umocnień. Wszystkie samochody ciężarowe będą wyposażone w pługi. Pododdziały te otrzymają także agregaty prądotwórcze wielkiej mocy oraz płaskodenne łodzie – zapowiada dowódca WOT. Dodaje, że w perspektywie najbliższych lat kompanie inżynieryjne dostaną stacje uzdatniania wody.

Żołnierze piątego rodzaju sił zbrojnych mają być przygotowani do działania zarówno w czasie kryzysu, wojny, jak i pokoju. – Wspólnym mianownikiem zadań w tych trzech obszarach będzie wsparcie lokalnej społeczności – mówi ppłk Marek Pietrzak. Zgodnie z założeniami w czasie pokoju terytorialsi mają działać na rzecz środowisk, z których się wywodzą, na przykład przy usuwaniu skutków klęsk żywiołowych czy prowadzeniu akcji ratowniczych podczas kryzysu. – Będziemy wspierać społeczeństwo w sytuacjach kryzysowych, ale naszym celem nie jest zastępowanie innych służb, na przykład medycznych czy też straży pożarnej. WOT będą uzupełniały pewne zdolności, a w niektórych specyficznych obszarach zdobędą kluczowe kompetencje – wyjaśnia gen. Kukuła. Jako przykład podaje wykorzystanie dronów z głowicami termowizyjnymi do poszukiwania zaginionych osób. Terytorialsi (dwóch ratowników pola walki na szczeblu każdej 12-osobowej sekcji) przejdą szkolenie z ratownictwa medycznego i otrzymają specjalistyczne wyposażenie. Podczas wojny zadaniem żołnierzy WOT będzie udzielanie wsparcia siłom w strefie działań bojowych.

PG , MKS

autor zdjęć: DWOT, Michał Niwicz

dodaj komentarz

komentarze


Rozpoznać, strzelić, zniknąć
 
Optyka dla żołnierzy
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO on Northern Track
Na straży wschodniej flanki NATO
Święto stołecznego garnizonu
Front przy biurku
Sandhurst: końcowe odliczanie
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Wieczna pamięć ofiarom zbrodni katyńskiej!
Wojna w świętym mieście, część trzecia
Cyberprzestrzeń na pierwszej linii
Ocalały z transportu do Katynia
Charge of Dragon
Rakiety dla Jastrzębi
Bezpieczeństwo ważniejsze dla młodych niż rozrywka
Zachować właściwą kolejność działań
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW
Szarża „Dragona”
Zmiany w dodatkach stażowych
25 lat w NATO – serwis specjalny
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Tusk i Szmyhal: Mamy wspólne wartości
Ramię w ramię z aliantami
NATO na północnym szlaku
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
SOR w Legionowie
Głos z katyńskich mogił
Koreańska firma planuje inwestycje w Polsce
Żołnierze-sportowcy CWZS-u z medalami w trzech broniach
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Mundury w linii... produkcyjnej
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Kolejne FlyEle dla wojska
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
V Korpus z nowym dowódcą
Zbrodnia made in ZSRS
WIM: nowoczesna klinika ginekologii otwarta
Wojna w Ukrainie oczami medyków
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Odstraszanie i obrona
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Szpej na miarę potrzeb
Polak kandydatem na stanowisko szefa Komitetu Wojskowego UE
Potężny atak rakietowy na Ukrainę
Kadisz za bohaterów
Przygotowania czas zacząć
Prawda o zbrodni katyńskiej
Wojna w świętym mieście, część druga
Barwy walki
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Wojna w świętym mieście, epilog
Sprawa katyńska à la española
Marcin Gortat z wizytą u sojuszników
Strażacy ruszają do akcji

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO