Około 500 żołnierzy i 11 reprezentacji wystartuje w Spartakiadzie Jesiennej Wojska Polskiego. Uroczyste otwarcie we Wrocławiu jutro, ale eliminacje już trwają. Za nami mecze w piłce siatkowej i futsalu. W środę, po oficjalnym rozpoczęciu imprezy do rywalizacji staną pływacy i biegacze. O zwycięstwo w rankingu końcowym powalczą Zmechanizowani ze Szczecina i Czarna Dywizja.
Już przed rozpoczęciem Spartakiady Jesiennej Wojska Polskiego wiadomo było, że w tym roku szanse na sukces w końcowym rankingu na szczeblu Sił Zbrojnych RP mają tylko dwie reprezentacje: 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej i 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej. – Po regulaminowym odrzuceniu najgorszego wyniku z przeprowadzonych wcześniej mistrzostw w siedmiu dyscyplinach sportu zrównaliśmy się punktami z rywalami z 12 DZ. Dotkliwe straty, które ponieśliśmy podczas Spartakiady Letniej Wojska Polskiego, udało nam się odrobić na czempionatach w półmaratonie, pięcioboju wojskowym i biegach na orientację. Trzecia w klasyfikacji reprezentacja ma do nas straty około 20 pkt. i nie ma żadnych szans, by włączyć się do walki o zwycięstwo – mówi st. chor. Tomasz Mucha z dowództwa Czarnej Dywizji.
Zmechanizowani ze Szczecina w ostatnich sześciu latach na mistrzostwach Wojska Polskiego zawsze musieli gonić rywali z 11 LDKPanc. Tym razem jest inaczej. – Sportowcy „dwunastki” stoją przed dużą szansą na zwycięstwo. Jeśli zgodnie z planem wygrają biegi przełajowe, a Czarna Dywizja odniesie sukces w pływaniu, to o wszystkim zadecyduje rywalizacja w grach zespołowych – mówi ppłk Sebastian Krasoń z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, który jest odpowiedzialny za sport powszechny w Wojsku Polskim.
Zdaniem chorążego Muchy – trenera reprezentacji Wojska Polskiego, która w tym roku na II Wojskowym Pucharze Świata w Piłce Nożnej wywalczyła dziewiątą lokatę – o końcowym zwycięstwie w spartakiadzie zadecyduje futsal. – Potknięcie siatkarzy „dwunastki” w pierwszym dniu rozgrywek w fazie grupowej pozostawia im mały margines błędu. My z kolei przegraliśmy z lotnikami mecz eliminacyjny w futsalu. Jednak jestem przekonany, że mimo tej porażki nasi piłkarze zadecydują o siódmym z rzędu zwycięstwie Czarnej Dywizji we współzawodnictwie sportowym w Wojsku Polskim – twierdzi st. chor. Tomasz Mucha, który po raz pierwszy od kilku lat nie powalczy ze swoimi kolegami na parkiecie. – Nadszedł czas dla młodszych – dodaje chorąży.
Uroczyste otwarcie Spartakiady Jesiennej jutro w Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych. Zawody będą rozgrywane także na obiektach 2 Wojskowego Oddziału Gospodarczego i 50-metrowym basenie Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk. O medale powalczy w sumie około 500 żołnierzy z 11 reprezentacji.
Po ceremonii otwarcia odbędą się ostatnie mecze eliminacyjne w turniejach siatkówki i futsalu, przełajowcy powalczą o medale w klasyfikacji indywidualnej, a pływacy rywalizować będą w eliminacjach o awans do finałów w poszczególnych konkurencjach. Natomiast w godzinach popołudniowych siatkarze i piłkarze rozegrają mecze ćwierćfinałowe.
W czwartek o medale indywidualne i w sztafetach powalczą pływacy. Z kolei przełajowcy rywalizować będą w sztafetach. Odbędzie się także osiem ostatnich pojedynków w turnieju futsalu – finał zaplanowano na godz. 14.15. Rywalizację o medale Spartakiady Jesiennej zakończy finał mistrzostw w siatkówce, który rozpocznie się o godz. 15.30.
Spartakiada Jesienna Wojska Polskiego zakończy się w piątek uroczystą ceremonią, podczas której najlepsze drużyny w poszczególnych dyscyplinach zostaną nagrodzone pucharami.
autor zdjęć: archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze