moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Sukces eksportowy Jakusza

Przy jej użyciu będzie można bezpiecznie, nie obawiając się zarówno niekontrolowanego wybuchu, jak i zanieczyszczenia środowiska, zniszczyć tony przeterminowanych pocisków, min i bomb. W najbliższych dniach polska firma Jakusz dostarczy jednemu z państw arabskich opracowaną przez siebie kontenerową fabrykę do utylizacji amunicji. Kontrakt jest wart ponad milion euro.

Dekompletacja amunicji w instalacji Merkury.

Jakusz to jedyna w Polsce oraz jedna z trzech firm na świecie, która produkuje specjalistyczne gazoszczelne pojemniki przeciwwybuchowe oraz stacjonarne i kontenerowe instalacje do utylizacji środków bojowych, m.in. pocisków, bomb i min. Ze sprzętu spółki z Kościerzyny od wielu lat korzystają polscy saperzy. Pojemniki Topola-S oraz Topola-P są na wyposażeniu wszystkich patroli rozminowania w naszym kraju, a antywybuchowe kontenery do przechowywania amunicji na czas ćwiczeń i szkoleń, znajdują się na wszystkich polskich poligonach. Firma jest również bardzo aktywna na rynkach zagranicznych. Jej wyroby – gazoszczelne, przeciwwybuchowe pojemniki, są na wyposażeniu lotnisk na całym świecie oraz policji i oddziałów antyterrorystycznych kilkunastu państw.

W 2012 roku firma zbudowała w Azerbejdżanie kontenerową fabrykę do niszczenia amunicji i zbędnych środków bojowych, która umożliwia nie tylko pozbycie się zbędnej amunicji, ale także recykling pozyskanych w procesie prochów oraz trotylu dla potrzeb przemysłu cywilnego. Kilka miesięcy temu Jakusz zdobył wart ponad milion euro kontrakt na zbudowanie podobnego obiektu (w mniejszej skali) w jednym z krajów arabskich. Ze względu na zobowiązania kontraktowe firma nie ujawnia, kto jest odbiorcą zamówienia.

– Montaż instalacji rozpocznie się w najbliższych dniach i potrwa kilka tygodni. Fabryka została ściśle skonfigurowana pod życzenia klienta. Będzie wyposażona m.in. w linię do demontażu amunicji specjalnej, wytopu trotylu oraz piec do jego bezpiecznego spalania – wyjaśnia Marta Rados-Jakusz, dyrektor handlowy spółki z Kościerzyny.

Instalacja została również przystosowana do trudnych warunków klimatycznych. – Wszystkie kontenery są wyposażone między innymi w klimatyzację przystosowaną do pracy w ekstremalnie wysokich temperaturach oraz zabezpieczone przed piaskiem i pyłem – komentuje. Zgodnie z zapisami kontraktu, fabryka zostanie przekazana użytkownikowi jeszcze w tym roku, po cyklu szkoleń obsługi.

Problem co zrobić z setkami ton różnego typu amunicji oraz min, którym po latach magazynowania kończy się termin przydatności do użycia, dotyczy wszystkich armii na świecie. Część z nich można zużyć podczas poligonowych ćwiczeń, ale będzie to jedynie promil tego, co jest składowane na wypadek wojny. Terminy przydatności środków bojowych można przedłużyć wymieniając ich kluczowe elementy. Ale najczęściej jest to kosztowny proces. W wielu przypadkach tak kosztowny, że taniej jest po prostu kupić nowy pocisk, bombę czy minę.

Armie mają kilka opcji pozbycia się broni ze składów. Mogą ją na przykład sprzedać – dobrym tego przykładem jest Polska, która handluje wycofaną ze służby amunicją przeciwpancerną i czołgową. Sporo państw, szczególnie z Bliskiego Wschodu i Afryki, dysponuje jednak zapasami amunicji już tak starej lub w tak kiepskim stanie technicznym, że jednym wyjściem jest jej zniszczenie. To zaś wcale nie jest tak łatwe i tak tanie jak mogłoby się wydawać. Bomb, min czy pocisków nie da się bowiem po prostu wysadzić. To zadziała w przypadku kilku ton zbędnych środków bojowych. Gdy trzeba usunąć ich tysiące, potrzebne są specjalistyczne fabryki do demontażu i utylizacji.

W kontenerowych fabrykach można „niszczyć” w ciągu godziny np. od kilkudziesięciu do kilkuset sztuk pocisków artyleryjskich 100 mm. Zapewniają one bezpieczeństwo – nie tylko chroniąc przed niekontrolowanym wybuchem, ale również przed skażeniem środowiska – środki bojowe są bowiem wypełnione dziesiątkami niebezpiecznych substancji chemicznych, które podczas niekontrolowanego niszczenia bomb i rakiet, trafiają do powietrza, wody i gleby, w stężeniach bardzo często przekraczających normy zagrażające życiu ludzi i zwierząt.

Krzysztof Wilewski

autor zdjęć: arch. Jakusza

dodaj komentarz

komentarze


Alians HSW ze światowym gigantem
 
Bałtycka tarcza
Typhoony i Gripeny nad Bałtykiem
Ustawa bliżej żołnierzy
Kosiniak-Kamysz: Polska najbliższym partnerem Stanów Zjednoczonych w Europie
Szkice strzelca spod Monte Cassino
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Dziękujemy wam, weterani!
Kontrakty dla firm produkujących na rzecz obronności
Silna Polska w Europie to Polska związana sojuszem z USA
Drony na ratunek
Wojska inżynieryjne wzmacniają granicę
Letni wypoczynek z MON-em
Szlachetny gest generała
Ukraińcy i Rosjanie spotkali się pierwszy raz od 2022 roku
Tajemne uderzenie
Od chaosu do wiktorii
Polska delegacja wyruszyła do Waszyngtonu
Wyjście z cienia
AW149 to przygoda życia
Zachód daje Ukrainie zielone światło
Polska dołącza do satelitarnej elity
Nowa mapa garnizonów
Polscy spadochroniarze w Finlandii
Drony Wizjer rozpoznają cel
Wyzwanie, które integruje
Trudny los zwycięzców
Sportowcy z „armii mistrzów” pokazali klasę
Misja PKW „Olimp” doceniona
Szybujące bomby dla sił powietrznych
Tu zaczniesz drogę do cyberwojsk
Amunicja dla czołgów
Bezzałogowce w Wojsku Polskim – serwis specjalny
Rosjanom wyciekły dwa miliony tajnych dokumentów
Unijni ministrowie podpisali SAFE
Szef MON-u oddał hołd gen. Marianowi Kukielowi
Nasi czołgiści najlepsi
Kilometry pamięci
50 kabli na 50-lecie Jednostki Wojskowej Formoza
Żołnierz influencer?
Stress test dla systemu ratownictwa
Biało-czerwona na Monte Cassino
Wyzwanie, które integruje
Kolejna rozmowa Trumpa i Putina. Czy coś z niej wyniknie?
Kolejne K9 dla zawiszaków
Atom utracony
Powstanie raport o bezpieczeństwie dostaw do zbrojeniówki
Podejrzane manewry na Bałtyku
Kajakarze, pięściarze i lekkoatletka CWZS-u na podium
Pod siatką o medale mistrzostw WP
Jak kąsają polskie kły
Czterej pancerni przeciw wyklętym
„Zapad’ 25” przenosi się dalej od polskiej granicy
Pomoc na pewno przyjdzie na czas
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kajakarze i ratownicy wodni z workiem medali
Fire from Coast
Pancerna nauka jazdy
Nowe możliwości spółki Mesko
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Generał, olimpijczyk, postać tragiczna
Pamiętają o powstańcach
Żołnierze z dodatkiem od czerwca
Pilecki. Do końca walczył z tyranią

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO