Płk Ignacy Matuszewski to cichy, ale skuteczny bohater, który nigdy nie zapomniał o Polsce ani o swoich obowiązkach wobec niej – mówił prof. Wojciech Fałkowski, otwierając debatę poświęconą działalności płk. Matuszewskiego. Pułkownik był współtwórcą polskiego wywiadu wojskowego w II RP. W ubiegłym roku jego prochy sprowadzono do kraju.
Konferencję naukową w ośrodku resortu obrony w Helenowie zorganizowała Służba Kontrwywiadu Wojskowego wspólnie z Instytutem Pamięci Narodowej i Wojskowym Biurem Historycznym. Gościem honorowym był prof. Wojciech Fałkowski, wiceminister obrony narodowej. – Konferencja to część odbudowywania polskiej pamięci historycznej, szczególnie o osobach mniej znanych i zapomnianych, do których należy też płk Matuszewski – zaznaczył prof. Fałkowski.
Piotr Bączek, szef SKW, podkreślił natomiast, że obrady odbywają się w dniu święta SKW. – Przypominamy postać oficera, który był współtwórcą wywiadu II Rzeczypospolitej – mówił Bączek. Z kolei dr Jarosław Szarek, prezes IPN, zaznaczył, że płk Matuszewski był wizjonerem, który przewidział m.in. przebieg kampanii 1939 roku oraz skutki dla Polski polityki wielkich mocarstw podczas II wojny światowej.
– Mam nadzieję, że dzisiejsze obrady to początek szerszego przywracania do pamięci Polaków płk. Matuszewskiego, wielkiego polityka i wspaniałego żołnierza – mówił dr hab. Sławomir Cenckiewicz, dyrektor Wojskowego Biura Historycznego. Historyk przypomniał też, że w grudniu zeszłego roku, dzięki inicjatywie wojska i resortu obrony, udało się sprowadzić szczątki oficera do Polski i pochować go z honorami na Wojskowych Powązkach.
Współtwórca wywiadu II RP
Płk Ignacy Matuszewski urodził się 1 września 1891 roku w Warszawie. Od grudnia 1914 roku służył w armii rosyjskiej, a trzy lata później wstąpił do I Korpusu Polskiego. Po odzyskaniu niepodległości w listopadzie 1918 roku został skierowany do Oddziału II Naczelnego Dowództwa WP, odpowiedzialnego za wywiad wojskowy.
W lipcu 1920 roku podczas wojny z bolszewikami Matuszewski został szefem tego oddziału. – Działał tak skutecznie, że po wygranej z Sowietami Naczelny Wódz Józef Piłsudski napisał, że dzięki pułkownikowi była to pierwsza od stuleci wojna, w czasie której Polska miała więcej informacji o nieprzyjacielu niż on o nas – opowiadał dr Konrad Paduszek z SKW. Później pułkownik był m.in. attaché wojskowym w Rzymie i ministrem skarbu w latach 1929–1931, który przeprowadził Polskę przez światowy kryzys finansowy. – Pod koniec lat 30. przewidując rychły wybuch wojny, prowadził kampanię na rzecz zwiększenia budżetu wojskowego – mówił prelegent.
Jednocześnie płk Matuszewski prowadził działalność publicystyczną, m.in. w latach 1932–1936 był redaktorem naczelnym „Gazety Polskiej”. – Oficer należał do najwybitniejszych publicystów dwudziestolecia – uważa prof. Wiesław Wysocki z Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego.
Po wybuchu II wojny światowej we wrześniu 1939 roku na polecenie polskiego rządu pułkownik razem z swoim przyjacielem mjr. Henrykiem Floyar-Rajchmanem nadzorowali ewakuację 75 ton złota Banku Polskiego do Francji. Majątek ten pomógł w budowaniu polskiej armii i działalności rządu emigracyjnego gen. Władysława Sikorskiego.
Po przyjeździe do Francji oficer został odsunięty od służby państwowej i w 1941 roku przedostał się do Stanów Zjednoczonych. Organizował tam Komitet Narodowy Amerykanów Polskiego Pochodzenia, na bazie którego powstał Kongres Polonii Amerykańskiej oraz Instytut Józefa Piłsudskiego. Pułkownik publikował też artykuły na łamach takich czasopism jak nowojorski „Nowy Świat” i „Dziennik Polski” z Detroit.
Przeciw komunizmowi
– Oficer całe życie walczył z komunizmem, uważał bowiem Sowietów za główne zagrożenie dla Polski – mówił podczas konferencji dr Cenckiewicz. Jak opowiadał szef WBH, oficer był przeciwnikiem polityki gen. Sikorskiego wobec ZSRR wynikającej z układu Sikorski–Majski. Podpisany 30 lipca 1941 roku między Polską i ZSRR dokument, przywracał stosunki dyplomatyczne między obu państwami, zerwane 17 września 1939 po agresji ZSRR. Przewidywał też wspólną walkę obu państw z III Rzeszą w ramach koalicji antyhitlerowskiej.
– Płk Matuszewski dowodził, że Sowieci nie dotrzymują warunków umowy – mówił dr Cenckiewicz. Jako przykład oficer podawał siedem tysięcy polskich oficerów, którzy gdzieś „zaginęli”. „Zaginięcie obozu z 7000 ludzi nie jest anegdotą, jest ponurą, krwawą, sowiecką rzeczywistością" – pisał płk Matuszewski na długo przed odkryciem mogił w lesie katyńskim.
Szef WBH zaznaczył też, że pułkownik zwracał uwagę na potrzebę prowadzenia suwerennej polityki polskiej, niezależnej od przywódcy ZSRR Józefa Stalina i premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla, którzy – jak mówił – „cynicznie grają kartą polską”.
Oficer zmarł nagle 3 sierpnia 1946 roku i został pochowany w Nowym Jorku. W zeszłym roku prochy jego oraz mjr. Rajchmana zostały sprowadzone do Polski i pochowane z honorami w kwaterze żołnierzy Wojska Polskiego poległych w wojnie 1920 roku.
Uczestnicy konferencji wysłuchali też fragmentu nagrania przemówienia płk. Matuszewskiego z konferencji w Baltimore dotyczący sytuacji Polaków pod sowiecką okupacją. „Naród ten opuszczony przez Zachód trwa i nie ugina się, nie aprobuje narzuconych rządów” – mówił oficer w 1944 roku. Nagranie odnalazł dr Cenckiewicz w Instytucie Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku. Jest to dziś jedyny znany zapis głosu płk. Matuszewskiego. – Płk Matuszewski to jeden z najwybitniejszych, a zarazem najbardziej niedocenianych polityków polskich XX wieku, który nigdy nie przestał walczyć o wolną Polskę – podsumował konferencję szef WBH.
Patronem medialnym obrad była „Polska Zbrojna”.
autor zdjęć: Anna Dąbrowska
komentarze