moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Rosja tworzy przyczółek w Libii

Od obalenia Muammara Kaddafiego w 2011 roku Libia jest w stanie permanentnego, totalnego chaosu. O władzę rywalizuje kilka ośrodków. Większość kraju kontroluje generał Chalif Haftar, który dowodzi Libijską Armią Narodową. Jego oponentem jest Rząd Jedności Narodowej, który został utworzony w 2015 roku pod auspicjami Zachodu, ONZ, UE i USA. Tak naprawdę jest to jednak ciało dość iluzoryczne, które nie potrafi sobie poradzić nawet z zamieszkami w stolicy, gdzie rząd ma siedzibę. Oprócz tego w Libii działa kilka zbrojnych ugrupowań. Zachód zaniepokojony jest nie tylko przeciągającym się konfliktem w tym regionie, ale także rosnącą pozycją Rosji, której ambicją jest wpływanie na politykę Libii. 

Zachód nie ma kontaktów z Haftarem, natomiast Rosja nawiązała stosunki z obu centrami władzy. Co więcej, cieszy się ich sporym zaufaniem. W marcu w Moskwie przebywał  Fajiz as-Sarradż, premier Rządu Jedności Narodowej. Spotkał się tu z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem, ale także z przedstawicielem generała Haftara. Moskwa ma również bardzo bliskie relacje z Haftarem, który w latach siedemdziesiątych studiował w stolicy Rosji. Podobno obiecał on zwrócić Rosji 4 mld dolarów długu, zaciągniętego przez Kaddafiego. W czerwcu 2016 roku generał przebywał w Moskwie, gdzie rozmawiał z sekretarzem Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Nikołajem Patruszewem oraz z Siergiejem Szojgu, ministrem obrony narodowej. Głównym tematem było wsparcie przez Rosjan działań Libijskiej Armii Narodowej przeciwko ISIS oraz sprzedaż broni.

Rosyjska broń płynie do Libii

Rozmowy na temat dostaw uzbrojenia toczą się już od dłuższego czasu. 28 września 2016 roku generał Haftar w liście do Moskwy poprosił o rozpoczęcie dostaw broni oraz ciężkiego sprzętu, w tym samolotów. 8 stycznia 2017 roku do portu w Tobruku wpłynęła grupa okrętów rosyjskich, które oprócz przeglądów technicznych przeprowadziły wspólne ćwiczenia z wojskami Haftara, a sam dowódca wziął udział w telekonferencji z gen. Siergiejem Szojgu. Ale wpływ Rosji na libijską politykę wydaje się większy i dotyczy polityki. Na początku maja doszło do porozumienia przywódców obu zwaśnionych centrów i zdaniem ekspertów w dużym stopniu stało się to przy udziale dyplomatów z Kremla. 2 maja w Abu Zabi spotkali się Chalifa Haftar i premier Fajiz as-Sarradż, którzy zobowiązali się do wstrzymania ognia oraz zgodzili na przeprowadzenie w 2018 roku wyborów prezydenckich i parlamentarnych.

W czasie niedawnej wizyty ministra Siergieja Ławrowa w Kairze, politycy egipscy bardzo pozytywnie wypowiadali się o porozumieniu w sprawie Syrii, osiągniętym 4 maja w stolicy Kazachstanu. Porozumienie zawarte w Astanie objęło nie tylko obie strony walczące ze sobą w Syrii, tj. rząd Baszszara al-Asada i rebeliantów, ale również dwóch potężnych przeciwników, tj. Arabię Saudyjską i Iran. Czy zanosi się na to, że zostanie zawarte podobne porozumienie w sprawie Libii? Bo jak pokazuje rozwój wydarzeń, żadne jednostronne decyzje nie prowadzą do zakończenia konfliktu w Libii. Stała się ona kolejnym polem konfrontacji Rosji z Zachodem, mimo że prezydent Donald Trump niedawno publicznie oświadczył, że Stany Zjednoczone nie mają interesów w Libii, poza walką z Państwem Islamskim. Jednak Zachód jest zaniepokojony rozszerzaniem się wpływów Moskwy w tym regionie. Zachodni eksperci uważają, że zamierza ona utworzyć bazę morską w Libii, z której będzie operować na Morzu Śródziemnym. Byłaby to druga, obok syryjskiego portu Tartu, rosyjska baza na Morzu Śródziemnym. Stąd obecność Rosji w Libii jest bacznie obserwowana przez wywiad USA.

Rosyjscy komandosi i drony w bazie przy granicy egipsko-libijskiej

Amerykańscy agenci zauważyli, że w pobliżu granicy Egiptu z Libią, w bazie Sidi Barrani, pojawiły się rosyjskie siły specjalne i drony. Wcześniejsze doniesienia mówiły o działaniach rosyjskich najemników w Libii. Zdaniem niektórych ekspertów długofalowym celem Rosji jest przywrócenie jej obecności na Bliskim Wschodzie. Jednak prof. Siergiej Markow, wpływowy dyrektor Rosyjskiego Instytutu Studiów Politycznych tłumaczy, że Kreml jest po prostu zaniepokojony rozszerzaniem wpływów ISIS, a opiera się na gen. Haftarze, gdyż jest on osobistością świecką. Markow przekonuje, że Libia ma niewielkie znaczenie geopolityczne dla Rosji, gdyż w przeciwieństwie do Zachodu, nie potrzebuje więcej ropy. 

Prof. Markow pomija fakt, że Libia ma wybrzeże o długości 1,1 tys. km oraz dwa ważne porty na Morzu Śródziemnym, Bengazi i Tobruk. Z tego punktu widzenia ma ogromne znaczenie dla Rosji, która chce się „zakotwiczyć” na Morzu Śródziemnym. Obserwatorzy są przekonani, że już teraz Rosja ma do dyspozycji port w Tobruku, gdyż Haftar poparł umowę z Rosją w sprawie utworzenia rosyjskich baz wojskowych w Bengazi i Tobruku. Ambicje Rosji, by utworzyć również bazę w Bengazi potwierdza również wywiad Izraela.

Trzeba przyznać, że Rosja operuje bardzo dyskretnie: dostarcza broń za pośrednictwem swego sojusznika Egiptu, który popiera genarała Haftara. Sama oficjalnie nie narusza embarga, nałożonego w 2011 roku przez ONZ na dostawy broni do Libii. Mówi się, że Rosja dostarcza Haftarowi broń również za pośrednictwem Algierii. Haftar już uzyskał w Rosji kredyt w wysokości 2 mld USD na zakup broni, a na leczenie do Rosji przyleciało 70 żołnierzy z jego jednostek. Rosja szkoli też oddziały Haftara.

Warto dodać, że to właśnie z 6,5-milionowej Libii pochodzi najwięcej uchodźców. Starają się oni przede wszystkim dotrzeć do Włoch. Nic więc dziwnego, że w lutym 2017 roku rząd Włoch poprosił Rosję o włączenie się do procesu stabilizacji sytuacji w tym regionie.

W takich okolicznościach dość trudno jest walczyć politycznie z Rosją w sprawie Libii, gdyż 6 lat po obaleniu Kaddafiego, państwa zachodnie i USA stopniowo uchylają embargo, dostarczając broń Rządowi Jedności Narodowej w Trypolisie, a generała Haftara popierają Egipt, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Francja. Oficjalnie Rosja pozostaje neutralna w konflikcie, ale to ona ma obecnie największe wpływy w Libii.

Jacek Potocki , publicysta zajmujący się bezpieczeństwem międzynarodowym

dodaj komentarz

komentarze


Armia pomoże służbom na zachodniej granicy
 
NATO przechodzi do działania
Ratownik w akcji
ORP „Necko” idzie do natowskiego zespołu
Broń przeciwko wrogim satelitom
Miliardowe wsparcie dla PGZ
Nowe zasady fotografowania obiektów wojskowych
Wypadek Rosomaka
Pociski do FA-50 i nowe Rosomaki
Dwa tygodnie „rozgryzania” Homara-K
Ewakuacja Polaków z Izraela
Rodzinne ćwiczenia z wojskiem
Policja ze wsparciem wojskowego Bayraktara
Pancerny kot w polskim wojsku
Szczyt w Hadze zakończony, co dalej?
Posłowie za wypowiedzeniem konwencji ottawskiej
Nie żyje żołnierz PKW Irak
Kadeci z NATO i z Korei szkolili się w Karkonoszach
Szczyt NATO nie tylko o wydatkach na obronność
Rosyjska maszyna Su-24 przechwycona przez polskie F-16
Terytorialsi z Dolnego Śląska najlepiej wysportowani
USA przyłączyły się do ataku Izraela na Iran
Święto sportów walki w Warendorfie
Strategia odstraszania. Czy zadziała?
Musimy być szybsi niż zagrożenie
Czarna Pantera celuje
Sukcesy żołnierzy na międzynarodowych arenach
„Różycki” zwodowany
Świat F-35
Strażnicy polskiego nieba
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Zbrodnia we wsi, której już nie ma
Dekapitacyjne uderzenie w Iran
Żołnierze WOT-u szkolili się w Słowenii
The Power of Infrastructure
Inwestycja w żołnierzy
Więcej na obronność, silniejsze NATO
„Niegościnni” marynarze na obiektach sportowych w Ustce
Pierwsze oficerskie gwiazdki
Nawrocki przedstawia kierownictwo BBN-u
Kolejne czołgi K2 dla naszej armii
Historyczne zwycięstwo ukraińskiego F-16
Bezpieczniejsza Europa
Podróż w ciemność
Wyższe stawki dla niezawodowych
11 lipca narodowym dniem pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej
Podejrzane manewry na Bałtyku
Śmierć gorsza niż wszystkie
Żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej powalczą w IV lidze
Sejm zakończył prace nad nowelizacją ustawy o obronie ojczyzny. Teraz czas na Senat
Prawo dla kluczowych inwestycji obronnych
Policjanci w koszarach WOT
Pestki, waafki, mewki – kobiety w Polskich Siłach Zbrojnych
Pionierski dron
Żołnierze PKW Irak są bezpieczni
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Odbudowa obrony cywilnej kraju
Generał „Grot” – pierwszy dowódca AK
Kajakami po medale
„Swift Response ‘25”, czyli lekka piechota w ciężkim terenie
Drukowanie dronów
Flyer, zdobywca przestworzy
Specjalsi pod nowym dowództwem
Polska z dodatkowym wsparciem sojuszników
Planowano zamach na Zełenskiego

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO