Jedynym Polakiem, któremu udało się wygrać tegoroczny Turniej im. Feliksa Stamma, był szer. Mateusz Kostecki. Żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej triumfował w kategorii do 69 kg. W turnieju startował także jego kolega z 6 Brygady szer. Stanisław Gibadło. W swojej wadze zajął drugie miejsce.
Szer. Mateusz Kostecki, z prawej, był jedynym reprezentantem Wojska Polskiego, który w 2015 roku boksował na wojskowych igrzyskach w Korei Południowej
– Bardzo się cieszę ze zwycięstwa „Kostka” oraz z drugiego miejsca zajętego przez szeregowego Gibadłę. Znakomicie zaprezentowali 6 Brygadę Powietrznodesantową i nasz wojskowy klub – mówi mjr Krzysztof Kacprzyk, prezes Wojskowego Klubu Sportowego Desant Kraków. Szer. Mateusz Kostecki na ceremonii dekoracji pojawił się w swoim służbowym czerwonym berecie i z flagą WKS Desant. Na podium odśpiewał „Mazurka Dąbrowskiego”, a potem odebrał gratulacje od gen. dyw. Jarosława Miki, dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych.
Szeregowy Mateusz Kostecki w drodze do finału w kategorii do 69 kg stoczył dwie walki. W ćwierćfinale jego rywalem był Szwed Sylva Adlope. Bokser Desantu pokonał reprezentanta Szwecji 5:0. W półfinale „Kostek” stoczył bratobójczy pojedynek z Damianem Kiwiorem, bokserem z klubu Tiger Tarnów. Żołnierz 6 Brygady Powietrznodesantowej, służący w kompanii rozpoznawczej krakowskiego 6 Batalionu Dowodzenia, wygrał z kolegą z Małopolski 3:2. W finale Kostecki pokonał 3:1 Irlandczyka Kierana Molloya.
Natomiast szer. Stanisław Gibadło, żołnierz 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic, w hali warszawskiego Torwaru stoczył cztery walki w kategorii wagowej do 75 kg. W pojedynku o awans do ćwierćfinału jego rywalem był Ukrainiec Mykola Zhyzhyian. Gibadło wygrał 5:0 i kolejną walkę stoczył z reprezentantem Polski Danielem Adamcem. Bokser Desantu wygrał 3:2 i zapewnił sobie awans do półfinału, w którym jego rywalem był Szkot Darren Johnston. Żołnierz z gliwickiego batalionu wygrał 4:1. W finale był natomiast bliski pokonania doświadczonego reprezentanta Holandii. Max van der Pas zdaniem sędziów był jednak lepszy – Holender wygrał 3:2.
W 32. edycji Turnieju im. Feliksa Stamma, upamiętniającego legendarnego trenera polskich bokserów, rywalizowało ponad 150 zawodników i zawodniczek z 23 państw. Za najlepszych uczestników imprezy uznano medalistów igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Zdaniem fachowców, najlepiej boksował Francuz Sofiane Oumiha, wicemistrz olimpijski z Brazylii. Natomiast na najlepszą zawodniczkę turnieju wybrano Mirę Potkonen, reprezentantkę Finlandii, która w Rio wywalczyła brąz.
Turniej w Warszawie był jednym z etapów przygotowań reprezentantów Polski do czerwcowych mistrzostw Europy, które odbędą się w Charkowie. – Mam nadzieję, że przynajmniej jednemu z naszych bokserów uda się wywalczyć miejsce w reprezentacji Polski na czempionat na Ukrainie. W Warszawie w swoich kategoriach wagowych byli najlepsi z Polaków. Trzymam za nich kciuki – mówi mjr Kacprzyk, prezes krakowskiego WKS.
autor zdjęć: arch. Jacek Szustakowski
komentarze