Odznaczenia podwładnych „Łupaszki”, repliki mundurów żołnierzy niezłomnych oraz kopie dokumentów dotyczących podziemia niepodległościowego – tego rodzaju pamiątki znalazły się w otwartej dziś sali tradycji 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego. Jednostka w 2015 roku przyjęła imię płk. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, żołnierza AK prześladowanego przez komunistów.
Remont sali tradycji 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego rozpoczął się w kwietniu ubiegłego roku. Trzeba było wykonać prace typowo budowlane, pomalować ściany, zamontować gabloty. Jednocześnie kustosz sali tradycji mł. chor. Paweł Wilk zdobywał kolejne eksponaty związane z patronami jednostki: płk. Zygmuntem Szendzielarzem, 4 Pułkiem Ułanów Zaniemeńskich oraz 5 Wileńską Brygadą Armii Krajowej. Co ostatecznie znalazło się w zbiorach? – Podkomendny „Łupaszki” por. Lucjan Deniziak „Orzeł” wypożyczył nam niezwykle ważny eksponat. To pamiątkowy sygnet, który otrzymał od swojego dowódcy. Podobno były tylko trzy takie pierścienie, więc tym bardziej się cieszymy, że jeden z nich jest właśnie u nas – mówi mł. chor. Wilk.
Do gabloty trafiła też górna część munduru por. Ryszarda Sosnowskiego „Wydry”, żołnierza najpierw oddziału „Łupaszki”, a później Romualda Rajsa „Burego”. Właśnie ten mundur miał na sobie Sosnowski tuż przed śmiercią. Zdjął go na chwilę przed wykonaniem wyroku. – Tę pamiątkę dostaliśmy od por. Lucjana Deniziaka, który przechowywał ją całe życie i traktował niemal jak relikwię – opowiada kustosz nowo otwartej sali.
Wśród zbiorów można też zobaczyć repliki mundurów oficerów 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich. Zostały one uszyte pod okiem rekonstruktorów. – Jednym z ciekawszych eksponatów jest mundur uszyty z oryginalnych elementów munduru żołnierza podziemia niepodległościowego z lat 1947–1951 – opowiada mł. chor. Wilk. Dzięki wiedzy rekonstruktorów z Dobrego Miasta udało się też odtworzyć mundur mjr. Szendzielarza z okresu jego służby w Armii Krajowej. Odwzorowane są m.in. bryczesy i kurtka wzór 36. – Rekonstruktorzy 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich dostarczyli nam też replikę karabinu przeciwpancernego UR 35 z lat trzydziestych – wymienia kustosz.
Młodszy chorąży Paweł Wilk liczy na to, że osoby, które posiadają pamiątkowe rzeczy związane z historią 4 Pułku Ułanów Zaniemeńskich, 5 Wileńskiej Brygady AK czy z płk. Zygmuntem Szendzielarzem, przekażą je jednostce. Kustosz dodaje, że salę może zwiedzić każdy. Wystarczy zadzwonić wcześniej do jednostki (numer telefonu znajduje się na stronie internetowej Pułku) i umówić na konkretny dzień i godzinę.
Sala tradycji Pułku jest zwieńczeniem starań żołnierzy jednostki, którzy dwa lata temu zaproponowali, by jednostka nosiła imię „Łupaszki”. Żołnierze wybrali patrona w głosowaniu. W Pułku odbywały się też spotkania z historykami i byłymi podkomendnymi „Łupaszki”: kpt. Józefem Rusakiem „Byliną” i por. Lucjanem Deniziakiem „Orłem”. – „Łupaszka” był jednym z najlepszych pierwszoliniowych dowódców Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. Żołnierze dowodzonej przez niego 5 Wileńskiej Brygady AK, którzy działali na terenie wroga, są wzorem dla każdego zwiadowcy – mówił podczas święta jednostki w kwietniu 2016 roku chor. Paweł Wilk.
Pułkownik Zygmunt Szendzielarz, legendarny dowódca 5 Wileńskiej Brygady AK, jeden z najbardziej znanych partyzantów, którzy po wojnie walczyli z komunistycznymi władzami, zginął od strzału w tył głowy 8 lutego 1951 roku. Ciało oficera wrzucono do bezimiennego dołu na tzw. „Łączce” na Wojskowych Powązkach, gdzie chowano ofiary komunistycznego terroru. Jego szczątki odnaleziono cztery lata temu. 24 kwietnia 2016 roku na Wojskowych Powązkach odbył się pogrzeb pułkownika.
Salę otwarto dzisiaj, czyli w 66. rocznicę zamordowania „Łupaszki”. W uroczystości wzięli udział m.in. minister Wojciech Fałkowski, przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej oraz kombatanci – żołnierze niezłomni, m.in. kpt. Józef Rusak „Bylina”, por. Witold Tracewicz i por. Lucjan Deniziak „Orzeł”. Wcześniej żołnierze Pułku przygotowali m.in. prelekcje poświęcone 4 Pułkowi Ułanów Zaniemeńskich, płk. Zygmuntowi Szendzielarzowi i 5 Wileńskiej Brygadzie AK. Wzięli też udział w mszy świętej odprawionej w intencji patrona jednostki.
autor zdjęć: mł. chor. Paweł Wilk
komentarze