W każdym polskim domu nasz żołnierz powinien czuć się jak u siebie. Powinien mieć miejsce przy stole, na pewno w myślach i na pewno w sercu. Dzielimy się z Wami naszą kolędą – jak opłatkiem – i życzymy dobrych, wspaniałych Świąt Bożego Narodzenia!
Życzymy Wam wszelkiej pomyślności, energii potrzebnej do realizacji planów, dobrych ludzi wokół, z którymi zawsze jest po drodze, unikania błędów, których da się uniknąć i naprawienia tych drugich. Zdrowia, które docenia się z wiekiem i przyjaźni, która jest jak wino. Zanurzenia się w pięknej polskiej tradycji świętowania, której nie zastąpi nawet najbardziej spektakularna oferta supermarketów, i epokowego odkrycia, że hipnotyzująca nas od lat „magia świąt” jest wzajemnym okazywaniem sobie życzliwości, bliskości i troski, w imię tego co ponad dwa tysiące lat temu wydarzyło się w Betlejem.
Otaczając Was dobrymi życzeniami, zwracamy się z prośbą, by każdy z Was zrobił im – naszym żołnierzom – miejsce w myślach. I tym, którym przyszło spędzać święta z dala od domu, od Polski, i tym, których pamięć przywołujemy. Kilka wieków temu nawet w najodleglejszej francuskiej prowincji mieszkańcy misternie rzeźbili królewskie lilie we framugach domów, na kominkach czy komodach. Robili to na wszelki wypadek, by król, zbłąkany na polowaniu, w każdej francuskiej chacie czuł się jak u siebie w domu. To ładny zwyczaj. Przypominamy go teraz, bo tam, gdzie bije polskie serce, świadome naszej historii, każdy polski żołnierz powinien się czuć jak u siebie w domu. Zarówno współcześni żołnierze, o których piszemy na naszych łamach, jak i ci, którzy odchodzili przez lata, oddając swe życie za marzenie o wolnej Polsce… Zróbmy im miejsce przy stole.
Życzymy Wam, Drodzy Czytelnicy, radosnych świąt Bożego Narodzenia.
redakcja portalu „polska-zbrojna.pl”
komentarze