12 grudnia w 2 Brygadzie Zmechanizowanej zostały przeprowadzone zajęcia z elementów działań taktycznych z ochotnikami ze służby przygotowawczej. Zajęcia zostały przygotowane na wzór selekcji odbywającej się w wojskach specjalnych. Miały one na celu sprawdzić wytrzymałość fizyczną i psychiczną szkolonych, odporność na ciężkie warunki oraz zdolność do myślenia pod wpływem zmęczenia i stresu.
Żołnierze odbywający służbę przygotowawczą w 2 Brygadzie Zmechanizowanej postanowili sprawdzić swoje możliwości oraz efekty szkolenia wojskowego, jakiemu są poddawani od dłuższego czasu. Wystąpili oni z wnioskiem o przygotowanie dla nich selekcji, która miała pokazać poziom ich wytrenowania. Organizacją całego przedsięwzięcia zajął się porucznik Łukasz Natorski.
W godzinach porannych ochotnicy pobrali broń i stanęli na zbiórce rozpoczynającej wyczerpujący marsz pełen niespodzianek. Trasa była podzielona na pętle, jedna pętla liczyła około 18 kilometrów. Żołnierze służby przygotowawczej musieli przejść cały odcinek w tempie, jakie narzucił organizator zajęć, jak również zaliczyć zadania, które czekały na nich po drodze. Należały do nich: zadanie na zapamiętywanie, test z wiedzy o karabinku AKM, test z wiedzy ogólnej, zakładanie filtracyjnej maski przeciwgazowej, zasadzka, test pamięci, wykonywanie ćwiczeń fizycznych, elementy oddziaływania psychologicznego. Nikt z ochotników nie wiedział, że po przejściu pełnej pętli marsz zaczyna się od nowa i tak aż do wyselekcjonowania najsilniejszych oraz najbardziej wytrzymałych. Do tego wszystkiego doszedł bardzo rygorystyczny regulamin marszu selekcyjnego. Zakazywał on posiadania jakiegokolwiek jedzenia oraz napojów poza półlitrową butelką wody. Zajęcia miały odbyć się na skrajnie ujemnym bilansie energetycznym.
Pierwsze zadanie czekało na uczestników zajęć po przejściu około dwóch kilometrów. Nie był to jednak przyjemny spacer. Żołnierze byli w pełnym oporządzeniu, a na czele kolumny szedł porucznik Natorski narzucając tempo marszu i eliminując tych, dla których było ono zbyt duże. Po przybyciu na pierwszy punkt sprawdzający przedstawiono sytuację taktyczną, a każdy żołnierz dostał do zapamiętania ilość i rodzaj wykrytych sił przeciwnika. Na to zadanie szkoleni mieli jedną minutę. W trakcie zadania wprowadzone zostały elementy oddziaływania psychologicznego. Żołnierze byli rozpraszani, zadawane im były pytania, które miały na celu wybicie ich z rytmu. Po następnych kilku kilometrach przyszedł czas na test z wiedzy o karabinku AKM. Ochotnicy, którzy nie odpowiedzieli na 3 z 5 pytań zostali wykluczeni z dalszego udziału w zajęciach. Należy pamiętać, że żołnierze byli pod wpływem stresu, zmęczeni, niedotlenieni, a to powoduje, iż z pozoru proste i wyuczone informacje stają się nagle nie do przypomnienia.
Po kolejnym odcinku marszu miał miejsce test z wiedzy ogólnej, który również wyeliminował silnych fizycznie i wytrzymałych żołnierzy. Następnym zadaniem było założenie filtracyjnej maski przeciwgazowej. Szkoleni robili to wiele razy, jednak pod wpływem zmęczenia nie potrafili poradzić sobie z tą czynnością. Wszystkie zadania wykonywane podczas selekcji miały pokazać, że nie tylko wytrzymałość fizyczna świadczy o dobrym przygotowaniu żołnierza do wykonywania zadań, ale równie ważna jest wytrzymałość psychiczna i umiejętność działania pod wpływem stresu. Maszerując dalej ochotnicy służby przygotowawczej zostali zaskoczeni przygotowaną na nich zasadzką. Żołnierze musieli wycofać się spod ognia przeciwnika i zerwać z nim kontakt ogniowy. Po tych wszystkich wyczerpujących przedsięwzięciach przyszedł czas na sprawdzenie co żołnierze zapamiętali z pierwszego punktu kontrolnego.
Marsz kończył się na terenie złocienieckiej brygady. Do tego etapu dotarło około 40 żołnierzy. W tym miejscu po raz kolejny wykorzystano elementy oddziaływania psychologicznego. Ochotnicy myśleli, że udało im się przetrwać do końca i udadzą się na zasłużony wypoczynek. Kierownik zajęć miał jednak dla nich inny plan. Przyszedł czas na wykonywanie ćwiczeń fizycznych. Ten element zajęć zaliczyło już tylko 20 uczestników.
Z około setki uczestników selekcji do końca doszło 7 żołnierzy. Najbardziej wytrzymali ochotnicy przeszli pełne 3 pętle. Pokazali tym samym bardzo wysoki poziom wyszkolenia, zaangażowania i wytrzymałości. Otrzymają oni certyfikat ukończenia marszu selekcyjnego podpisany przez Dowódcę 2 Brygady Zmechanizowanej pułkownika dyplomowanego Artura Pikonia.
Tekst: por. Paulina Popiel
autor zdjęć: por. Paulina Popiel
komentarze