moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Hydrografowie przy pracy

Dwie motorówki powoli zmierzają od Władysławowa do Helu, trzecia w odwrotnym kierunku. Ich załogi metr po metrze badają morskie dno. Zdobyte w ten sposób informacje posłużą do uaktualnienia map południowego Bałtyku. Dzięki temu żegluga w tym rejonie stanie się bezpieczniejsza. Dla hydrografów marynarki wojennej kończy się właśnie najbardziej pracowity okres w roku.

Gdy robi się ciepło, a Bałtyk cichnie, na morze wychodzą motorówki marynarki wojennej i wspomagające je kutry. Załogi pracują od rana do wieczora. – Zwykle zaczynamy o 8.00, a kończymy o 20.00 – mówi st. chor. sztab. Tomasz Gniadkowski, dowódca motorówki MH-4, która należy do Dywizjonu Zabezpieczenia Hydrograficznego. Lato hydrografów to najbardziej pracowity okres, bo właśnie wtedy pogoda sprzyja wykonywaniu ich zadań. Aby się przekonać, czy Bałtyk jest bezpieczny dla żeglugi, trzeba sprawdzić jego dno również tuż przy brzegu, prześlizgnąć się przez płycizny, zobaczyć, co kryją podejścia do portów i same portowe baseny. Do takiej pracy jest potrzebna jednostka mała i zwrotna, która jednak z racji gabarytów ma swoje ograniczenia. – W pracy nie przeszkadzają nam deszcz ani wiatr. Gorzej z falowaniem. Jeżeli woda przelewa się górą, to sondaż po prostu się nie uda – tłumaczy st. chor. sztab. Gniadkowski.

W ostatnich tygodniach hydrografowie wykonują zadania w okolicach Półwyspu Helskiego. W czerwcu motorówki badały dno od strony Zatoki Gdańskiej, pomiędzy końcówką mierzei a Jastarnią. Wówczas też został sprawdzony port wojenny w Helu. Na początku lipca załogi przeniosły się na otwarte morze. Jedna z motorówek powoli zmierza od Helu do Władysławowa. Kolejne dwie idą w przeciwnym kierunku. Jednostki są wspomagane przez kutry K-4 i K-10. – Sprawdzamy pas, który zaczyna się około 6 km od brzegu, a kończy tuż przy nim, tam gdzie głębokość dochodzi do 5 m – wyjaśnia st. chor. sztab. Gniadkowski.

Kiedy motorówka wchodzi na wyznaczony akwen, z jej pokładu jest opuszczana wielowiązkowa sonda. Potem następuje kalibracja sprzętu i rozpoczyna się badanie. Sonda obejmuje swym zasięgiem pas szerokości 350 m. Po zlustrowaniu określonego obszaru, motorówka przesuwa się nieco bliżej brzegu, ale tak, by pomiędzy pasami nie było nawet metrowej przerwy. – Musimy wykonać badanie z tzw. stuprocentowym pokryciem – zaznacza st. chor. sztab. Gniadkowki. Wszystko to sprawia, że jednostki hydrograficzne pokonują znaczne dystanse. – Od wyruszenia z Władysławowa 6 lipca, nasza motorówka przeszła już 750 mil – podkreśla dowódca MH-4.

Prace sondażowe na Bałtyku są prowadzone niemal na okrągło. – Trzeba je ponawiać, ponieważ morskie dno nieustannie pracuje. Na skutek sztormów i prądów tworzą się mielizny, przemieszczane są i odsłaniane różnego rodzaju przeszkody, które mogą utrudnić żeglugę – wyjaśnia st. chor. sztab. Gniadkowski. A dzięki nowoczesnemu sprzętowi można „zobaczyć” więcej niż jeszcze kilkanaście lat temu. – Niedawno na przykład załoga motorówki MH-3 natrafiła na wrak. Kiedy zakończymy pracę, hydrografowie wrócą w to miejsce i dokładnie sprawdzą znalezisko za pomocą sonaru i pojazdu podwodnego – zapowiada st. chor. sztab. Gniadkowski.

Dno południowego Bałtyku jest badane na zlecenie Biura Hydrograficznego Marynarki Wojennej. Materiały, które zbiorą specjaliści z DZH, podlegają tam dalszej obróbce. – Informacje o wykrytych przeszkodach są publikowane w internecie i wydawanych raz na tydzień „Wiadomościach Żeglarskich” – mówi kmdr Andrzej Kowalski, szef Biura Hydrografii MW. Na podstawie zebranych informacji są sporządzane również mapy tej części Bałtyku. – Każdego roku wydajemy od 15 do 20 numerów map morskich – informuje kmdr Kowalski. – W ten sposób pracujemy nie tylko na rzecz sił zbrojnych, lecz także żeglugi cywilnej – dodaje.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Marian Kluczyński

dodaj komentarz

komentarze


Wyrównać szanse
Wellington „Zosia” znad Bremy
W Warszawie stanie pomnik pierwszego szefa SGWP
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Kircholm 1605
„JUR” dla terytorialsów
Nowe zasady dla kobiet w armii
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Nie tylko dobrze walczyć, lecz także ratować
Polski K2 przyjedzie z Gliwic
Rząd powołał pełnomocnika ds. SAFE
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Mesko wybuduje fabrykę amunicji
Sztuka i służba w jednym kadrze
Rekordowe wyniki na torze łyżwiarskim
MID w nowej odsłonie
Żywy pomnik pamięci o poległych na misjach
Polskie innowacje dla bezpieczeństwa – od Kosmosu po Bałtyk
Niezłomni w obronie
Wojska amerykańskie w Polsce pozostają
Broń i szkolenia. NATO wspiera Ukrainę systemowo
Standardy NATO w Siedlcach
„Road Runner” w Libanie
Rezerwa i weterani – siła, której nie wolno zmarnować
„Trenuj z wojskiem” 7 za nami
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Bóbr na drodze Hannibala
Kolejna fabryka amunicji z Niewiadowa
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Operacja NATO u brzegów Estonii
Wsparcie dla rodziny z Wyryk
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Brytyjczycy na wschodniej straży
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Mity i manipulacje
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Husarze bliżej Polski
Hiszpanie pomogą chronić polskie niebo
Polski „Wiking” dla Danii
Loty szkoleniowe na AW149. Piloci: to jest game changer
WOT dostanie 13 zestawów FlyEye
Szwedzkie myśliwce dla Ukrainy
Rosyjski Ił-20 przechwycony przez polskie MiG-29
Polskie drony nadlecą z Sochaczewa
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Koniec dzieciństwa
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
UBM, czyli przepis na ekspresową budowę
Palantir pomoże analizować wojskowe dane
Terytorialsi najlepsi na trasach crossu
W wojsku orientują się najlepiej
Medale dla sojuszników z Niderlandów
DragonFly czeka na wojsko
Abolicja dla ochotników
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Zamiast szukać skarbów, uczyli się strzelać
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Żołnierze dostaną poradnik o sprawności i zdrowym stylu życia
Kolejne „Husarze” w powietrzu
Kawaleria pancerna spod znaku 11

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO