Wojsko rozszerzy zakres badań psychologicznych, jakie przechodzą kandydaci na żołnierzy. Wnikliwiej ma być badana motywacja do służby i umiejętność działania w stresie. – Dzięki temu wcześniej będzie można wyeliminować osoby mające trudności z dostosowaniem się do służby zawodowej – mówi Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON.
Badania psychologiczne musi przejść każda osoba, która chce zostać żołnierzem zawodowym. Na podstawie ich wyników psycholog wydaje orzeczenie stwierdzające brak lub występowanie przeciwwskazań do służby wojskowej. Badania są wykonywane na koszt MON, wyłącznie na potrzeby Sił Zbrojnych RP.
Testy pozwalają ocenić kandydata pod kątem sprawności intelektualnej, cech osobowości, sprawności psychomotorycznej oraz poziomu dojrzałości społecznej i emocjonalnej. Psychologowie oceniają między innymi logiczne myślenie, umiejętność wyciągania wniosków i podejmowania decyzji, koncentrację.
– Jeśli natomiast chodzi o osobowość, patrzymy na kandydata pod kątem cech, które pozwolą mu skutecznie działać w warunkach dużego obciążenia, pod presją czasu – tłumaczy Sebastian Chmieliński, kierownik Zespołu Psychologii Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia MON. – Ważne są na przykład umiejętności dostosowania się do obowiązujących norm, konsekwencja i upór w działaniu, zdolność oraz łatwość przystosowania się do zmieniających się sytuacji. To cechy bardzo istotne w zawodzie żołnierza – zaznacza.
Dokładniejsza weryfikacja
Jednak już wkrótce zakres badań będzie zapewne jeszcze szerszy i pozwoli wnikliwiej niż dotąd weryfikować psychologiczne predyspozycje przyszłych żołnierzy. To efekt ubiegłorocznych prac resortowego Zespołu do spraw opracowania zmian systemu przygotowania kandydatów na oficerów. Analizował on wtedy między innymi powody wykruszania się słuchaczy ze szkół oficerskich. Rezygnacje kandydatów na oficerów nie były, co prawda, częste, jednak się zdarzały. W ostatnich trzech latach odejścia studentów nie przekraczały 6 procent limitów naboru na każdy rok akademicki w uczelniach wojskowych.
– Jeden z końcowych wniosków z prac zespołu dotyczył jednak właśnie zwiększenia efektywności badań psychologicznych. Po to, by jeszcze bardziej zminimalizować liczbę rezygnacji ze służby – podkreśla Sebastian Chmieliński.
Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON, przyznaje, że poszerzenie zakresu badań jest o tyle zasadne, iż wybór zawodowej służby wojskowej nie może być kwestią przypadku. – Nie może być podyktowany jakąś nagłą iluminacją, być wynikiem kryzysu rozwojowego, czy efektem wpływu rodziców, którzy w wojsku widzą stateczną przystań dla swoich dzieci, kiedy te nie mają pomysłu na życie. A takie sytuacje zdarzają się często – mówi rzecznik.
Zbadają odporność na traumę i stres
Wojskowi psycholodzy przygotowali więc kilka propozycji. Chcą, by zmiany znalazły się w ustawie pragmatycznej. – To właściwy moment, aby uporządkować i dostosować badania prowadzone w wojskowych pracowniach psychologicznych do potrzeb Sił Zbrojnych RP – uważa Sebastian Chmieliński.
Zgodnie z propozycjami specjalistów, ocena przyszłych wojskowych ma być dokonywana rzetelniej, przy wykorzystaniu dodatkowych narzędzi i metod psychologicznych. Kandydaci na żołnierzy zawodowych, a szczególnie ci ubiegający się o studia w uczelniach wojskowych, mieliby przechodzić: pogłębioną ocenę zdolności poznawczych, motywacji do podjęcia służby, odporności na skutki trudnych i traumatycznych sytuacji (resilience), predyspozycji liderskich i dowódczych oraz umiejętności funkcjonowania w sytuacjach ekstremalnego stresu. – To ostatnie nie jest bez znaczenia. Patrząc na obecne realia zawodowej służby wojskowej, stopień trudności zadań oraz zaangażowanie żołnierzy w działania bojowe na misjach, to kluczowy element – mówi rzecznik resortu.
Dodaje, że proponowane przez psychologów rozwiązania pozwolą już na wczesnym etapie wyeliminować te osoby, które mogą mieć trudności z dostosowaniem się do warunków służby. – Tym samym zwiększy się efektywność doboru kandydatów do jednostek szkolnictwa wojskowego i unikniemy wykruszania się słuchaczy z uczelni – dodaje Bartłomiej Misiewicz.
Na razie nie wiadomo, kiedy przepisy miałyby zacząć obowiązywać. Obecnie w Ministerstwie Obrony Narodowej analizowane są zmiany do ustawy pragmatycznej.
W 2015 roku badania psychologiczne przeszło w sumie 6 325 kandydatów do służby zawodowej. 625 z nich (5,8 procent) otrzymało orzeczenia negatywne, będące przeciwwskazaniem do służby.
Badania psychologiczne odbyło też 16 115 kandydatów do służby czynnej (w tym Narodowych Sił Rezerwowych, służby przygotowawczej). Ponad 12,5 tysiąca z nich otrzymało orzeczenia pozytywne.
autor zdjęć: st. szer. Łukasz Kermel
komentarze