Z trzema medalami wracają Polacy z mistrzostw judo w Europie, które odbyły się w Kazaniu w Rosji. W ostatnim dniu czempionatu Polki pokonały 3:2 reprezentantki gospodarzy, zdobywając tym samym złoty medal. Z kolei męska drużyna stanęła na trzecim miejscu na podium. W rywalizacji indywidualnej jedyny krążek dla Polski – brązowy – wywalczył Piotr Kuczera.
Na mistrzostwach w Kazaniu na podium stanęły: st. mar. Daria Pogorzelec, mar. Karolina Tałach (obie z Wojskowego Zespołu Sportowego w Gdyni) oraz szer. Arleta Podolak i szer. Agata Ozdoba (z WZS Wrocław). W męskiej drużynie znaleźli się natomiast: st. szer. Łukasz Błach i szer. Jakub Wójcik (z WZS Wrocław) oraz szer. rez. Damian Szwarnowiecki (najprawdopodobniej niedługo także zostanie zawodnikiem wrocławskiego WZS).
Polki na pierwszym miejscu
Polki w drodze po złoto kolejno wygrywały po 3:2 z Węgierkami, Niemkami i Rosjankami. W półfinale z reprezentantkami Niemiec zwycięstwa odniosły: Agata Perenc, Arleta Podolak i Agata Ozdoba. Niezwykle emocjonujący był finałowy mecz z Rosjankami. Po pierwszej walce Polki przegrywały 0:1. Agata Perenc przegrała w dogrywce (miała o jedną karę shido więcej od rywalki). W drugiej walce wynik spotkania wyrównała Arleta Podolak. Jednak Agata Ozdoba karami przegrała swój pojedynek. W czwartej walce do wyrównania doprowadziła Katarzyna Kłys, która 11 sekund przed końcem pojedynku zdobyła zwycięski punkt. O podziale medali musiała więc zadecydować ostatnia potyczka pomiędzy Katarzyną Furmanek i Ksenią Chibisovą, podczas której Polka wykonała efektowny rzut i wygrała przez ippon.
– Rosjanki po raz kolejny przegrały z Polkami. Jestem bardzo zadowolony, że nasze judoczki potwierdziły, że należą do światowej czołówki – mówi ppłk Leszek Korszun, szef wrocławskiego WZS. – W zeszłym roku Polki zdobyły tytuł wicemistrzyń świata, a na wojskowych igrzyskach wywalczyły srebro – przypomina oficer. Występ zawodniczek chwali również chor. mar. Adam Poździk, trener-koordynator kobiecej reprezentacji Wojska Polskiego w judo. – Polki potwierdziły, że w zawodach drużynowych potrafią się zmobilizować i nie boją się żadnych rywalek – ocenia chor. mar. Poździk. I zauważa, że Rosja wystawiła w Kazaniu bardzo silną drużynę. – Gratuluję również chłopakom, którzy sprawili dużą niespodziankę swoim brązowym medalem – dodaje chorąży.
Mężczyźni wracają z brązem
W turnieju mężczyzn złoto zdobyła reprezentacja Gruzji, a srebro – Rosji. Brązowe medale wywalczyli reprezentanci Polski i Azerbejdżanu. W meczu o brązowy medal pierwszy pojedynek zakończył się zwycięstwem Pawła Zagrodnika. Drugi punkt Polacy wygrali walkowerem, gdyż rywal Damiana Szwarnowieckiego nie wyszedł na matę. W trzeciej walce st. szer. Łukasz Błach przegrał z Jaromirem Musilem. W czwartej walce Patryk Ciechomski wygrał z Dawidem Klammertem dzięki czemu biało-czerwoni mogli stanąć na trzecim miejscu na podium. – Medal chłopaków jest miłą niespodzianką. Przed mistrzostwami nie liczyliśmy, że tak daleko zajdą. Szkoda tylko, że nasza reprezentacja gorzej wypadła w rywalizacji indywidualnej – przyznaje st. sierż. Mirosław Wolszczak, trener-koordynator męskiej reprezentacji Wojska Polskiego w judo.
W rywalizacji indywidualnej na czempionacie w Kazaniu jedyny medal dla Polski wywalczył w kategorii do 90 kg 21-letni Piotr Kuczera. Reprezentant Polonii Rybnik w debiucie w mistrzowskiej imprezie spisał się znakomicie. W pojedynku o brązowy medal rywalem Kuczery był Serb Aleksandar Kukolj. Zwycięstwo przed czasem przyniosła Polakowi akcja punktowana na waza-ari i skuteczne trzymanie przerywające walkę.
autor zdjęć: EJU (European Judo Union), archiwum Jacka Szustakowskiego
komentarze