Jutro na wyspie Ostrów Lednicki, gdzie 14 kwietnia 966 roku Mieszko I przyjął chrzest, odbędą się uroczystości jubileuszowe. W przygotowaniach do nich swój udział miało wojsko. W przededniu ceremonii 120 saperów w ciągu czterech godzin zbudowało 155-metrowy most pontonowy. Zastąpi on kursujący w tym miejscu prom, który nie byłby w stanie przeprawić wszystkich gości.
Na największej z pięciu wysp na jeziorze lednickim odbędzie się jutro nabożeństwo ekumeniczne. Będzie miało ono szczególny charakter, Ostrów Lednicki nazywany „Świętą Wyspą” jest bowiem jednym z najważniejszych miejsc we wczesnych dziejach Polski, z zachowanymi reliktami grodu, kaplicy i baptysterium z czasów Mieszka I.
Aby pielgrzymi mogli jutro dotrzeć na wyspę, saperzy z batalionu pontonowego 2 Pułku Inżynieryjnego z Inowrocławia dostali zadanie wybudowania mostu. Wspomagali ich żołnierze z 3 Batalionu Drogowo-Mostowego z Chełmna, 1 Batalionu Drogowo-Mostowego z Dęblina oraz 5 Pułku Inżynieryjnego ze Szczecina.
Żołnierze musieli pokonać prawie 90 kilometrów, by dojechać do jeziora. Dziś wcześnie rano na drogę wyjechała kolumna 70 pojazdów. Po dotarciu na miejsce saperzy zaczęli pracę od zbudowania na wodzie trzech odcinków mostu. Trzydzieści dziewięć bloków pontonowych oraz dwa bloki brzegowe zostały sprawnie rozpiętrzone, zwodowane i spięte w trzy odcinki. Te z kolei za pomocą 6 kutrów holowniczych KH-200 zostały połączone w jedną wstęgę. Wystarczyło jeszcze trochę pracy przy utworzeniu podjazdów oraz rozciągnięciu i zamocowaniu lin poręczowych, by w ciągu czterech godzin na jeziorze stanął most.
Konstrukcja ma długość 155 metrów i szerokość ponad 6 metrów. Po moście zbudowanym z jednej nitki pontonowej o nośności do 40 ton przechodzić będą głównie piesi. Jednak kpt. Radosław Lewandowski, dowódca kompanii pontonowej z Inowrocławia, podkreśla, że most jest solidny i bez problemu mogą przejeżdżać po nim nawet duże samochody ciężarowe.
Przez cztery dni jubileuszowych uroczystości nad bezpieczeństwem użytkowników przeprawy będzie czuwało 26 saperów. Przy moście przycumowanych będzie sześć kutrów. Żołnierze będą sprawdzali zakotwiczenie przeprawy. Gdyby silny wiatr spowodował wyrwanie kotwic z dna, operatorzy kutrów natychmiast mogą dokonać korekty jego ustawienia. – Paradoksalnie lepiej buduje się most na rzece niż wodzie stojącej. Na rzece nurt napina kotwicę i most jest dobrze unieruchomiony. Na jeziorze, w mulistym dnie kotwice mogą się szybciej wyrwać i spowodować przesunięcie całej konstrukcji – wyjaśnia ppłk Artur Gruszczyk, dowódca batalionu pontonowego.
Oficer dodaje, że przy Ostrowie Lednickim dodatkową trudnością są stanowiska archeologiczne znajdujące się zarówno na brzegu jeziora, jak i pod lustrem wody. W niektórych miejscach w dno wbite są stare pale drewniane – pozostałości po pradawnym moście prowadzącym do zamku Mieszka I. Saperzy musieli więc tak umocować konstrukcję, rzucać kotwice i rozciągać liny, aby nie uszkodzić żadnego obiektu archeologicznego.
Dowódca kompanii kpt. Radosław Lewandowski dodaje, że przy budowie bardzo ważne jest rozpoznanie i określenie, jaką most powinien mieć długość i ile bloków pontonowych należy zastosować. Jednak saperzy z Inowrocławia mają duże doświadczenie w stawianiu także bardziej skomplikowanych przepraw.
W poniedziałek 18 kwietnia pododdział żołnierzy ponownie pojawi się nad jeziorem. Po zakończeniu uroczystości most zostanie rozebrany.
Uroczystości 1050. rocznicy chrztu Polski rozpoczną się jutro przed południem w gnieźnieńskim seminarium obradami Konferencji Episkopatu Polski. Na Ostrowie Lednickim o godzinie 14.45 pod przewodnictwem prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka rozpocznie się modlitwa z udziałem duchownych Kościołów chrześcijańskich zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej.
autor zdjęć: ppor. Karolina Sparzyńska
komentarze