Zaczęło się od egzaminu teoretycznego, a potem były między innymi zajęcia na okręcie i strzelnicy, pokazy obrony przeciwchemicznej i strzelania sytuacyjnego. Tak wyglądał kurs, w którym przez dwa dni brali udział dowódcy jednostek wchodzących w skład 8 Flotylli Obrony Wybrzeża. Przygotowywał ich do prowadzenia zajęć z podwładnymi.
Kurs szkoleniowo-metodyczny organizowany jest raz w roku. – Dowódcy jednostek przygotowują się podczas niego do prowadzenia zajęć ze swoimi podwładnymi – tłumaczy kmdr ppor. Jacek Kwiatkowski, rzecznik 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. – Oczywiście mamy jednostki o bardzo różnej specyfice: od saperów, poprzez przeciwlotników, aż po dywizjony trałowców czy okrętów transportowo-minowych. Ale na pewnym poziomie schematy szkolenia pozostają wspólne i niezmienne – dodaje.
Kurs zaczął się wczoraj od przypomnienia teorii. Dowódcy musieli też zdać egzamin. – Przychodząc na zajęcia, muszą mieć wiedzę na temat zasad planowania i organizacji szkoleń ze swoimi podwładnymi. I to właśnie sprawdzamy – wyjaśnia kmdr por. Bogdan Chmiel z pionu szkolenia świnoujskiej flotylli.
W programie kursu znalazły się między innymi zajęcia poświęcone analizie sytuacji militarnej w rejonie konfliktu zbrojnego czy możliwości wykorzystania motorówki hydrograficznej Wildcat 40. – To nowy sprzęt. Zależało nam na tym, by dowódcy się z nim zapoznali – podkreśla kmdr por. Chmiel. Motorówka służy do sondowania morskiego dna, a zebrane przez nią dane pomagają w sporządzaniu map morskich i ostrzeżeń nawigacyjnych. – Ale przecież można jej użyć bezpośrednio na potrzeby chociażby okrętów transportowo-minowych. Często cumują one w pobliżu plaż, by wyładować czy przyjąć na pokład wojskowy sprzęt. A załoga motorówki może skontrolować akwen, jeśli ten jest słabo przebadany – wyjaśnia kmdr por. Chmiel.
Na tym jednak nie koniec. Uczestnicy kursu brali również udział w zajęciach zorganizowanych na strzelnicy. Tam mieli okazję obejrzeć pokaz strzelania, musztry i zachowania żołnierzy na wypadek ataku chemicznego. Dziś część dowódców wyszła w morze na pokładzie kutra transportowego 852. – Na Zatoce Pomorskiej zostały zorganizowane przykładowe zajęcia poświęcone strzelaniu sytuacyjnemu – informuje kmdr por. Chmiel. – Załoga kutra strzelała do wyznaczonych wcześniej celów z pistoletów maszynowych i broni osobistej. Tego rodzaju szkolenia organizowane są od niedawna, dlatego warto przyjrzeć się procedurom, które się z nimi wiążą – dodaje kmdr por. Chmiel. W tym samym czasie reprezentanci jednostek brzegowych mieli zajęcia na lądzie. Zorganizowali je specjaliści od inżynierii morskiej.
– Wojsko doskonali swoje umiejętności praktycznie bez przerwy, dlatego metodyka to dla nas jedna z kluczowych kwestii. Aby szkolenie było skuteczne i dobrze przygotowywało do ewentualnych działań zbrojnych, musi być przede wszystkim dobrze zorganizowane. A takie kursy pomagają to osiągnąć – podsumowuje kmdr ppor. Kwiatkowski.
autor zdjęć: 8 Flotylla Obrony Wybrzeża
komentarze