W Orłowie na Mazurach powstanie Panteon Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych. Dziś uroczyście wmurowano kamień węgielny pod tę budowlę. Panteon zostanie wzniesiony w kwaterze wojskowej, w której pochowano dziewięciu żołnierzy Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. - Chcieliśmy uczcić ich pamięć i oddać im hołd – mówi Radosław Król, wójt gminy Wydminy.
Dziś w Orłowie niedaleko Giżycka na Mazurach wmurowano kamień węgielny pod budowę Panteonu Niezłomnych Żołnierzy Wyklętych. Uroczystość rozpoczęła msza święta w miejscowym kościele. Później odbył się apel pamięci i oddano salwę honorową. Datę wmurowania kamienia węgielnego wybrano nieprzypadkowo, bo w 70. rocznicę bitwy pod Gajrowskimi, największego na Mazurach starcia żołnierzy podziemia niepodległościowego z siłami komunistycznymi.
Bitwa na Mazurach
16 lutego 1946 roku, liczący około 150 osób, oddział 3 Wileńskiej Brygady Narodowego Zjednoczenia Wojskowego pod dowództwem kpt. Romualda Rajsa „Burego” został zaatakowany przez 1500 funkcjonariuszy NKWD, UB i MO. Według historyków w walkach poległo od 16 do 22 partyzantów.
Kilka dni po bitwie ciała dziewięciu żołnierzy pochowali pod lasem mieszkańcy Gajrowskich. Szczątki partyzantów odnaleźli i ekshumowali jesienią 2014 roku członkowie Fundacji Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki". W grobach odkryto też m.in. elementy wyposażenia wojskowego, guziki mundurowe i medaliki. Teraz fundacja szuka miejsc pochówku pozostałych żołnierzy Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Jednocześnie prowadzone są prace identyfikacyjne.
Dotychczas ustalono tożsamość jednego z żołnierzy brygady - dowódcy 2 plutonu ppor. Jana Boguszewskiego „Bitnego”. Badania prowadzi Instytut Genetyki Sądowej w Bydgoszczy. Fundacja poszukuje potomków poległych, aby pobrać od nich materiał genetyczny.
Ekshumowani żołnierze rok temu zostali pochowani z wojskowymi honorami na cmentarzu w Orłowie. - Spoczęli w utworzonej dla nich kwaterze wojennej. Będą w niej chowane odnalezione szczątki kolejnych partyzantów – mówi Radosław Król, pomysłodawca budowy.
Wójt dodaje, że to właśnie podczas pogrzebu pierwszych odnalezionych żołnierzy zapadła decyzja o budowie w tym miejscu Panteonu Niezłomnych. Jego elementami będą m.in. granitowe krzyże na grobach, dwie kolumny z orłami i górujący nad całością duży metalowy krzyż.
Jak obiecuje wójt, budowla będzie gotowa do końca czerwca. Koszt panteonu wynoszący ok. 140 tys. zł pokryje gmina. - Zwróciliśmy się też o wsparcie finansowe do Narodowego Centrum Kultury – podaje wójt Wydmin.
Szlak pamięci
Jak podkreślają władze gminy, uroczystość w Orłowie była elementem ogólnopolskich obchodów ku czci Żołnierzy Wyklętych, objętych patronatem prezydenta Andrzeja Dudy. Poza wzniesieniem panteonu gmina chce też upamiętnić bohaterów podziemia niepodległościowego wyznaczeniem i opisaniem Szlaku Edukacyjno-Historycznego. Będzie on wiódł przez 17 km z Wydmin do Gierowskich. Tę drogę 70 lat temu przeszedł pluton 3 Wileńskiej Brygady NZW pod dowództwem ppor. Kazimierza Chmielowskiego „Rekin”.
14 lutego 1946 roku partyzanci opanowali Wydminy i wywiesili na rynku flagę z orłem w koronie. Potem ruszyli na skraj Puszczy Boreckiej, gdzie wzięli udział w bitwie pod Gajrowskimi.
Pod koniec lipca szlak będzie gotowy. W pobliskiej szkole w Orłowie zostanie też otwarta izba pamięci. - Zgromadzimy tam pamiątki po partyzantach, w tym przedmioty wydobyte z ich grobów – zapowiada wójt.
17 września, w rocznicę napaści radzieckiej na Polskę, na trasie szlaku zostanie zorganizowany pierwszy Ogólnopolski Młodzieżowy Bieg Sztafetowy im. Żołnierzy Wyklętych. – Chcemy, aby wzięła w nim udział młodzież gimnazjalna, bo przy okazji będą mogli uczyć się o historii Polski i naszego regionu – mówi Radosław Król.
autor zdjęć: gmina Wydminy
komentarze