Przez najbliższe dwa dni Nowa Sól będzie areną jednych z największych manewrów młodzieży ze stowarzyszeń proobronnych. Weźmie w nich udział ponad 200 osób z całego kraju. Strzelcy będą korzystać z dronów, pojazdów terenowych i profesjonalnego węzła łączności. Ćwiczenia zorganizowała Samodzielna Jednostka Strzelecka 3006 z Nowej Soli.
Na zdjęciach: Ćwiczenia w terenie zurbanizowanym nowosolskich strzelców, 15 listopada 2015.
Manewry zostały zaplanowane na wzór ćwiczeń kompanii wojskowych. Centrum decyzyjnym jest sztab mający wydziały rozpoznawczy, łączności, informatyczny, logistyczny oraz pluton ochrony. Sztabowi podlega kompania lekkiej piechoty wzmocniona drużyną rozpoznawczą, drużyną saperów oraz medyczną. – Miejscem ćwiczeń są zabudowania nieczynnej już fabryki, która mieści się niemal w centrum miasta. Ale działania będziemy także prowadzili na przedmieściach i w pobliżu ważnych tras komunikacyjnych – mówi st. plut. Związku Strzeleckiego Arkadiusz Śliwiński, zastępca dowódcy jednostki do spraw szkolenia i jednocześnie kierownik ćwiczeń.
Nieprzyjaciel zaatakował
Uczestnicy ćwiczenia do Nowej Soli przyjechali w piątek. Wieczorem tego dnia odbył się wykład Pawła Makowieckiego, wiceprezesa Stowarzyszenia Ruchu na Rzecz Obrony Terytorialnej, m.in. na temat działań bojowych w mieście czy zasady klasyfikowania rejonów zurbanizowanych. Część praktyczna ćwiczeń rozpoczęła się w sobotę rano od zadań zgrywających poszczególne pododdziały. Przez weekend strzelcy będą się uczyli patrolowania terenów zabudowanych, tworzenia tymczasowych oraz stałych punktów kontrolnych na drogach, udzielania pierwszej pomocy medycznej rannym w walce.
– Znam wiele osób z organizacji paramilitarnych i podziwiam ich zapał. W ćwiczenia takie jak w Nowej Soli inwestują nie tylko własny czas, ale często także prywatne pieniądze. A wszystko po to, żeby być dobrze przygotowanym do obrony kraju. Dlatego chętnie pomagam im w szkoleniach – mówi Andrzej K. Kisiel, były żołnierz elitarnego GROM-u. Podoficer dodaje, że wielu członków organizacji proobronnych jest wyszkolonych nie gorzej od elewów służby przygotowawczej Narodowych Sił Rezerwowych.
Na zdjęciach: Ćwiczenia w terenie zurbanizowanym nowosolskich strzelców, 15 listopada 2015.
Walki w mieście zaplanowano na sobotnie popołudnie, gdy grupy dywersyjne zaatakują obiekty strategiczne. W rolę wrogiego oddziału wcieli się pluton najbardziej doświadczonych i wyszkolonych strzelców. To drużyny szkolone pod okiem st. chor. sztab. rez. Andrzeja K. Kisiela. Aby powstrzymać wrogie działania, do akcji ruszy kompania lekkiej piechoty. Odbicie z rąk przeciwnika newralgicznych punktów infrastruktury miejskiej to nie jedyne zadanie, które będą musieli wykonać strzelcy. Dywersanci podłożyli bowiem przy drogach improwizowane ładunki wybuchowe. Strzelcy muszą szybko wykryć i zneutralizować „ajdiki”. W scenariuszu ćwiczeń pojawią się także uchodźcy. Zadaniem strzelców będzie udzielenie cywilom pomocy medycznej oraz przetransportowanie ich w bezpieczne miejsce.
Podczas ćwiczeń strzelcy będą korzystać m.in. z pojazdów terenowych, profesjonalnego węzła łączności, replik broni oraz środków pozoracji pola walki. Użyją także dronów do zadań związanych z rozpoznaniem. Obraz z powietrza będzie przekazywany bezpośrednio do sztabu.
Manewry zakończą się w niedzielę szturmem na pozycje nieprzyjaciela.
Życie na bojowo
Samodzielna Jednostka Strzelecka 3006 z Nowej Soli powstała w 1999 roku. Zajmuje się przede wszystkim organizacją kursów i szkoleń oraz promocją idei utworzenia obywatelskiej obrony terytorialnej. W ubiegłym roku Jednostka zorganizowała duże manewry „Mały Kurs Piechoty 2014”. Tegoroczne ćwiczenia są drugimi manewrami zorganizowanymi z takim rozmachem. Mają one pokazać, że chociaż jednostki strzeleckie nie dysponują dużymi środkami finansowymi, infrastrukturą i zapleczem logistycznym, są zdolne przygotować i przeprowadzić szkolenie na szczeblu kompania/batalion. – Chcielibyśmy, żeby w przyszłoroczne ćwiczenia zaangażowało się także wojsko – mówi st. plut. Związku Strzeleckiego Arkadiusz Śliwiński.
Strzelcy z Nowej Soli współpracują z żołnierzami już od dawna. Wojsko przekazało im umundurowanie i elementy wyposażenia indywidualnego. Latem żołnierze z 10 Brygady Kawalerii Pancernej zorganizowali kilkudniowy poligon, w czasie którego pancerniacy uczyli strzelców podstaw żołnierskiego rzemiosła. Wielu aktualnie służących żołnierzy zawodowych jest instruktorami w organizacji.
Przy organizacji ćwiczeń w Nowej Soli pomagało Starostwo Nowej Soli, Powiatowy Wydział Zarządzania Kryzysowego, Wojskowa Komenda Uzupełnień z Żagania, dyrekcja miejscowego Liceum Ogólnokształcące im. K. K. Baczyńskiego oraz Klub Krótkofalarski SP3PJE z pobliskiego Drzonkowa. W szkoleniu wezmą udział strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej z miejscowości Otyń oraz funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli.
autor zdjęć: Samodzielna Jednostka Strzelecka 3006
komentarze