moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Nowe dowództwo UE jest w Krakowie

Będziemy mogli dowodzić operacjami Unii Europejskiej w promieniu sześciu tysięcy kilometrów od Brukseli. W styczniu rozpoczynamy taki sześciomiesięczny dyżur – zapowiada gen. dyw. Cezary Podlasiński, dowódca Centrum Operacji Lądowych oraz Dowództwa Operacyjno-Strategicznego UE. Kwatera unijnego dowództwa zostanie otwarta dzisiaj w Krakowie. Będzie funkcjonowała w czasie dyżuru Wyszehradzkiej Grupy Bojowej. Polska jest szóstym krajem europejskim, w którym takie dowództwo powstało.

Polska-zbrojna.pl: Dzisiaj odbywa się uroczyste otwarcie Operacyjno-Strategicznego Dowództwa Unii Europejskiej. Polska dołącza tym samym do elitarnego grona pięciu państw, które posiadają dowództwa na takim poziomie.

Gen. dyw. dr Cezary Podlasiński: Otwieramy dowództwo OHQ (Operational Headquarters – przyp. red.), które zgodnie z narodowymi zobowiązaniami działać będzie podczas naszego półrocznego dyżuru. Od stycznia do czerwca przyszłego roku będziemy w pełnej gotowości do kierowania operacjami militarnymi organizowanymi przez Unię Europejską. Rzeczywiście, tworząc w Polsce OHQ, osiągamy zdolności, jakie dotąd miały tylko stałe dowództwa w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Włoszech i Grecji. Nasze dowództwo będzie jednak działało na razie tylko przez czas dyżuru.

Jakie zadania w tym czasie będzie miała OHQ?

Do półrocznego dyżuru wchodzimy razem z żołnierzami Wyszehradzkiej Grupy Bojowej Unii Europejskiej, którą tworzą Polacy, Węgrzy, Słowacy i Czesi. Polska jest państwem ramowym grupy, czyli deleguje największą liczbę żołnierzy. Jest zobowiązana także do wydzielenia samego dowództwa – budynków, systemów dowodzenia i łączności. Jako dowództwo OHQ wchodzimy w dyżur w tym samym czasie co Grupa Bojowa Unii Europejskiej i to duża zmiana. Dotąd dowodzenie nad grupami bojowymi przejmowało OHQ z Francji lub Niemiec. Jako Dowództwo UE musimy mieć zdolność do dowodzenia operacjami w ramach UE, które mogą być prowadzone w promieniu do sześciu tysięcy kilometrów od Brukseli.

Kto może zdecydować o uruchomieniu Dowództwa?

O aktywacji Grupy Bojowej i Dowództwa Operacyjnego decyduje Unia Europejska, ale taką decyzję poprzedzają długie rozmowy na szczeblu politycznym. Jeżeli do tego dojdzie, to możemy wówczas kierować operacją o charakterze stabilizacyjnym, pokojowym, humanitarnym lub bojowym. Przy czym ta ostatnia opcja jest najmniej prawdopodobna, bo operacje unijne zwykle mają charakter niekinetyczny i mieszczą się w obrębie działań humanitarnych. Poza tym podczas półrocznego dyżuru mamy obowiązek monitorować sytuację na świecie i utrzymywać ścisły kontakt z instytucjami unijnymi.

W jakie rejony świata może zostać skierowane wojsko?

Promień sześciu tysięcy kilometrów od Brukseli daje wiele możliwości. Ale tak naprawdę trudno dziś mówić o tym, co może wydarzyć się za kilka miesięcy. Poza tym są to dane niejawne.

Czy kwaterę OHQ tworzą tylko Polacy?

Podczas dyżuru będę kierował zespołem 230 oficerów i podoficerów. Około 150 z nich to Polacy, 30 żołnierzy na potrzeby Dowództwa delegują Czesi, 31 oficerów wydzielili Węgrzy. Mamy także 25 Słowaków. Przez najbliższe pół roku moim zastępcą będzie Czech, gen. bryg. Ladoslav Jung, zastępca dowódcy czeskich wojsk lądowych. Szefem sztabu OHQ będzie natomiast gen. bryg. Rajmund T. Andrzejczak, który obecnie jest zastępcą dowódcy 12 Dywizji Zmechanizowanej. To wcale nie oznacza, że tych 230 osób z czterech różnych państw będzie przez najbliższe pół roku służyć w Krakowie. Na miejscu będzie kluczowy personel Dowództwa, czyli oficerowie z Centrum Operacji Lądowych. Jeżeli zapadnie decyzja o jego aktywacji, to kadra tworząca OHQ zamelduje się w Krakowie w ciągu kilku dni.

Dowództwo Operacyjno-Strategiczne UE ma teraz swoją siedzibę w Krakowie na terenie Centrum Operacji Lądowych – Dowództwa Komponentu Lądowego. Czy w razie aktywacji zmieni lokalizację?

Absolutnie nie. Stanowisko dowodzenia zostało zbudowane na bazie infrastruktury Centrum Operacji Lądowych i nie będzie mobilne. Budynki oddane na potrzeby dyżuru OHQ są wyposażone w najnowocześniejsze systemy informatyczne i wysokiej klasy sprzęt łączności. Dzięki najlepszemu oprogramowaniu będziemy mogli utrzymywać kontakt ze sztabem UE w Brukseli i dowództwem Grupy Bojowej, jeśli ta zostanie skierowana w rejon operacji.

Stworzenie unijnego dowództwa było kosztowne. Czy zainwestowane pieniądze zostaną zmarnowane, jeśli nie dojdzie do uruchomienia wojska podczas półrocznego dyżuru?

Koszt utworzenia OHQ liczy się w milionach złotych. Ale najdroższa nie była wcale infrastruktura, a wyposażenie kwatery. Za pieniądze Ministerstwa Obrony Narodowej kupiliśmy m.in. systemy łączności, najlepsze oprogramowanie i serwery. Wszystkie systemy są certyfikowane i gwarantują bezpieczeństwo. Nie możemy więc mówić o zmarnowanych pieniądzach. Przygotowując się do dyżuru w UE osiągnęliśmy nowe umiejętności. To wiedza, z której na pewno skorzystamy. Poza tym nasze stanowisko dowodzenia zostało zbudowane w taki sposób, by z chwilą zakończenia dyżuru można było skonfigurować stworzone tu systemy do wymogów NATO-wskich i narodowych. Wówczas będziemy mogli tę infrastrukturę wykorzystywać jako stanowisko dowodzenia komponentu lądowego. Będzie można stąd dowodzić w sytuacji zagrożenia i kryzysu, w działaniach militarnych i humanitarnych.

Na poligonie w Drawsku Pomorskim trwa teraz ćwiczenie „Common Challenge-15”, podczas którego sprawdzian przechodzi Grupa Bojowa UE. Ale to ważny test także dla unijnego dowództwa…

Podczas ćwiczenia występujemy w podwójnej roli. Z jednej strony odgrywamy funkcję przełożonego dla ćwiczących w terenie wojsk, sprawdzając Grupę Bojową UE w różnych sytuacjach, które mogą ją czekać na dyżurze. Z drugiej strony wykorzystaliśmy to ćwiczenie, by jako dowództwo OHQ wspólnie z Czechami, Węgrami i Słowakami pracować na stanowisku dowodzenia. To ostatnia szansa, by w pełnym składzie sprawdzić się przed półrocznym dyżurem.

Rozmawiała Magdalena Kowalska-Sendek

autor zdjęć: Arch. Centrum Operacji Lądowych

dodaj komentarz

komentarze


Szkoła w mundurze
 
Jak zachęcić młodych do służby w wojsku?
Latający bohaterowie „Feniksa”
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Breda w polskich rękach
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Czas „W”? Pora wytropić przeciwnika
Polskie armatohaubice na poligonie w Estonii
Olimp w Paryżu
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Mark Rutte w Estonii
Snipery dla polskich FA-50
Generał z niepospolitym polotem myśli
Kolejny Kormoran na kursie
Pierwszy dzwonek w Żelaźnie
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Olympus in Paris
Ministrowie obrony na szczycie
Do czterech razy sztuka, czyli poczwórny brąz biegaczy na orientację
Żeglarz i kajakarze z „armii mistrzów” na podium
Cześć ich pamięci!
Witos i spadochroniarze
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Rozkaz: rozpoznać przeprawę!
Komisja bada nielegalne wpływy ze Wschodu
Miliony sztuk amunicji szkolnej dla wojska
„Złote Kolce” dla sportowców-żołnierzy
Sojusz także nuklearny
Rosyjskie wpływy w Polsce? Jutro raport
Centrum Robotów Mobilnych WAT już otwarte
Kto dostanie karty powołania w 2025 roku?
Mikrus o wielkiej mocy
Gryf dla ochrony
Wojskowy most połączył Głuchołazy
Karta dla rodzin wojskowych
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Niepokonany generał Stanisław Maczek
„Northern Challenge”, czyli wyzwania i pułapki
Rozliczenie podkomisji Macierewicza
Opowieść, która się nie starzeje
Bielizna do zadań specjalnych
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Feniks” wciąż pomaga
Zapomogi dla wojskowych poszkodowanych w powodzi
Jastrzębie czeka modernizacja
Bilans Powstania Warszawskiego
Żołnierska pamięć nie ustaje
Tłumy biegły po nóż komandosa
Hubalczycy nie złożyli broni
Żeby drużyna była zgrana
Zagrożenie może być wszędzie
Święto marynarzy po nowemu
SGWP musi być ostoją wartości
Ogień nad Bałtykiem
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ostre słowa, mocne ciosy
W hołdzie Witosowi
Polskie mauzolea i wojenne cmentarze – miejsca spoczynku bohaterów
Złoty Medal Wojska Polskiego dla „Drago”
Adm. Bauer: NATO jest na właściwej ścieżce
Zwycięzca w klęsce, czyli wojna Czang Kaj-szeka
Polskie „JAG” już działa
Wojskowi rekruterzy chcą być (jeszcze) skuteczniejsi
Po pierwsze: bezpieczeństwo granic
Ramstein Flag nad Grecją

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO