moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przybywa żołnierskich grobów

Zapalamy znicze na żołnierskich mogiłach. Na każdym cmentarzu jest miejsce, gdzie można zapalić świeczkę w intencji tych, którzy grobu nie mają. Zapalmy tam lampkę na znak pamięci o żołnierzach podziemia niepodległościowego, walczących od początku wojny aż do śmierci poniesionej w niemieckich bądź ubeckich katowniach, zakopanych w nieodkrytych jeszcze miejscach. Co jakiś czas ziemia wciąż oddaje prochy. Wciąż odnajdywane są kości żołnierzy zamordowanych po zakończeniu II wojny światowej. Prace ekshumacje trwają na cmentarzach Warszawy, Wrocławia, Krakowa i Gdańska. A w wielu nekropoliach prowadzone są kwesty na godny pochówek żołnierzy podziemia niepodległościowego. Przy cmentarnych furtach z puszkami w rękach stoją młodzi ludzie: harcerze, strzelcy czy członkowie klubów kibica. Widomy znak, że historia się jeszcze nie zakończyła. Że jeszcze jest wiele do zrobienia. Że ci pomordowani żyją w pamięci i nie są anonimowi. I mogą być oraz są wzorem dla następców – pisze ppłk Andrzej Łydka.

Jeszcze kilkanaście lat temu niektórzy z przekąsem mówili, że im dalej od wojny, tym więcej kombatantów. W przypadku Polski ten „przekąs” był zupełnie niepotrzebny. Do 1990 roku działała u nas jedna monopolistyczna organizacja kombatancka, słynny (bądź osławiony) Związek Bojowników o Wolność i Demokrację (ZBOWiD), uzurpujący sobie wewnętrznym regulaminem prawo do decydowania, kto tym kombatantem jest, a kto nie jest. Dlatego żołnierze Polski Niepodległej, którzy po zakończeniu wojny nie zaprzestali działalności i ponieśli za to konsekwencje, na miano kombatanta według ZBOWiD-u zasługiwać nie mogli. Zatem gdy ZBOWiD stracił swój monopol, powstające szybko nowe stowarzyszeniakombatanckie mogły liczyć na napływ młodych stażem, a steranych wiekiem i doświadczeniem byłych żołnierzyorganizacji, których nazwami długi czas straszono małe i duże dzieci.

Trochę inaczej jest z żołnierskimi grobami. Wydawać by się mogło, że w ciągu kilku lat po wojnie urządzono cmentarze i kwatery wojenne oraz zinwentaryzowano wszystkie pojedyncze mogiły. Jednak co jakiś czas ziemia oddaje prochy. Co prawda wiele prowizorycznych grobów zostało odkrytych podczas orki, lecz od czasu do czasu pojawiają się informacje o odnalezieniu zapomnianych żołnierskich kości.

Kilka lat temu ekshumowano szczątki kpt. Władysława Raginisa i por. Stanisława Brykalskiego, których „za pierwszego Sowieta”, czyli po wkroczeniu tego okupanta do Polski pod koniec września 1939 roku na mocy paktu Ribbentrop-Mołotow, zakopano przy drodze do miejscowości Wizna. 10 września 2011 roku odbył się uroczysty pogrzeb obu oficerów w schronie dowodzenia na Strękowej Górze. 18 października bieżącego roku pod Sieradzem ekshumowano szczątki poległego 5 września 1939 roku  szer. Teofila Jurka z 2 kompanii 31 Pułku Strzelców Kaniowskich.

Od prawie dziesięciu lat prof. Szwagrzyk z Samodzielnego Wydziału Poszukiwań Instytutu Pamięci Narodowej prowadzi ekshumacje polskich żołnierzy zamordowanych po zakończeniu II wojny światowej. Prace trwają na cmentarzach Warszawy, Wrocławia, Krakowa i Gdańska. „Sędziowie” Wojskowych Sądów Rejonowych wydali wtedy około 3500 wyroków śmierci, z czego ponad 1300 zostało wykonanych. Dotychczas z kwatery „Ł” Cmentarza na Powązkach ekshumowano szczątki 200 żołnierzy, w tym mjr. „Łupaszki” i „Zapory”. 27 września, w rocznicę powstania Polskiego Państwa Podziemnego, 35 z nich zostało uroczyście pochowanych w Panteonie na Powązkach. Odnalezienie wszystkich zamordowanych z wyroków Polski Ludowej to praca na lata. Grobów żołnierskich będzie więc przybywać. Tym zamordowanym żołnierzom, przez lata skazanym na zapomnienie, pogrzeb z honorami wojskowymi po prostu się należy.

Wzorem kwesty na renowację zabytkowych nagrobków na Powązkach, od kilku lat na wielu cmentarzach prowadzone są kwesty na ekshumacje i godny pochówek żołnierzy podziemia niepodległościowego. Przy cmentarnych furtach z puszkami w rękach stoją młodzi ludzie: harcerze, strzelcy czy członkowie klubów kibica. Widomy znak, że historia się jeszcze nie zakończyła. Że jeszcze jest wiele do zrobienia. Że ci pomordowani żyją w pamięci i nie są anonimowi. I mogą być oraz są wzorem dla następców. Tak długo wyklinany przez propagandystów Polski Ludowej mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko” został patronem 9 Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego.

W Dzień Wszystkich Świętych (dawniej Święto Zmarłych) zapalamy lampki na grobach na znak pamięci o zmarłych członkach rodziny. Zapalamy je również na żołnierskich mogiłach. Chyba na każdym cmentarzu jest miejsce, gdzie można zapalić świeczkę w intencji tych, którzy grobu nie mają. Zapalmy tam lampkę na znak pamięci o żołnierzach podziemia niepodległościowego, w wielu przypadkach walczących od początku wojny aż do śmierci poniesionej w niemieckich bądź ubeckich katowniach i zakopanych w nieodkrytych jeszcze miejscach. 

ppłk Andrzej Łydka z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych, pasjonat historii

dodaj komentarz

komentarze


Paczka dla bohatera już w drodze!
Sejm za Bezpiecznym Bałtykiem
Szef NATO ze świąteczną wizytą u żołnierzy
Przygotowani na każdy scenariusz
Bezpieczeństwo to sprawa fundamentalna
Sojusznicza obrona
W hołdzie poległym
Odpalili K9 Thunder
Kolejne AW149 nadlatują
Snowboardzistka i pływacy na medal
Sandacz na granicy, czyli nowa odsłona ryby po grecku
MON przejmuje Hutę Częstochowa
Piątka z czwartego wozu
Niebo pod osłoną
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Niebawem dostawy karabinków Grot A3
Cyberwiedza to ich wkład w obronność
Kto zostanie Asem Sportu?
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
„Bezpieczny Bałtyk” czeka na podpis prezydenta
Świąteczne spotkanie w PKW Turcja
Ile powołań do wojska w 2026 roku?
Noc na „pasku”
Pakiet umów na dostawy dla polskiego wojska
Bokserzy walczyli o prymat w kraju
Wojsko ma swojego satelitę!
Gala Boksu na Bemowie
Polskie MiG-i dla Ukrainy?
Historyczna „Wisła”
Pomorscy terytorialsi w Bośni i Hercegowinie
Mundurowi z benefitami
„Poradnik Bezpieczeństwa” już w drodze
Koniec bezkarności floty cieni?
Maksimum realizmu, zero taryfy ulgowej
Gladiusy w Bursztynowej Dywizji
Najdłuższa noc
Combat 56 u terytorialsów
Bałtycki sojusz z Orką w tle
Wisła dopłynęła
Gdy ucichnie artyleria
PE wzywa do utworzenia wojskowego Schengen
Prezydent Zełenski spotkał się z premierem Tuskiem
Rosja usuwa polskie symbole z cmentarza w Katyniu
Dzień wart stu lat
Astronauta w Szkole Orląt
„Dzielny Ryś” pojawił się w Drawsku
Pilot z MasterChefa gotuje: karpatka i boeuf bourguignon
Najmłodszy żołnierz generała Andersa
Sukces bezzałogowego skrzydłowego
Panczeniści na podium w Hamar
Szukali zaginionych w skażonej strefie
Grupa WB i Łukasiewicz łączą siły
„Burza” nabiera kształtów
Co wiemy o ukraińskim ataku na rosyjski okręt podwodny?
Przełomowy czas dla WZL-2
Polski Rosomak dalej w produkcji
The Taste of Military Service
Formoza – 50 lat morskich komandosów
„Albatros” na elitarnych manewrach NATO
Pancerniacy jadą na misję
Plan na WAM
Prezydenci Polski i Ukrainy spotkali się w Warszawie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO