moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Autorka książki o misiu Wojtku – w Polsce

Chciałam tę historię ocalić od zapomnienia. Choć wiąże się ona z wojną, to sam niedźwiedź Wojtek powinien stać się symbolem pokoju, miłości i otwartości na ludzi – podkreśla Aileen Orr, autorka książki o niezwykłym żołnierzu armii Andersa. W piątek brytyjska pisarka gościła w Poznaniu, gdzie spotkała się z czytelnikami.


Wojtek urodził się w Iranie. Żołnierze Andersa odkupili go od miejscowego chłopca, który zamierzał sprzedać zwierzę do cyrku. Niedźwiedź otrzymał oficjalny przydział do polskiej armii, książeczkę wojskową, racje żywnościowe. Żołnierze nauczyli go też wielu sztuczek – siłował się z nimi, pił piwo z butelki, palił papierosy. Przeszedł cały szlak bojowy, a pod Monte Cassino nosił skrzynki z amunicją. Potem wraz z polskimi oddziałami wylądował w Szkocji.

– Historię Wojtka po raz pierwszy opowiedział mi dziadek – wspomina Aileen Orr. Podczas wojny był on brytyjskim żołnierzem. Szkolił Polaków z oddziałów Andersa, którzy zostali uwolnieni z Syberii. Aileen jako dziecko zdążyła jeszcze zobaczyć niedźwiedzia, który po różnych perypetiach trafił do edynburskiego zoo. – Po wojnie w naszych szkołach uczyło się wiele dzieci z Polski czy Litwy. Nie było to niczym niezwykłym. I podczas wycieczki do zoo, moja polska koleżanka przemówiła do Wojtka po polsku. On odwrócił się, pomachał do niej łapą. Rozpoznał polski język – opowiada Orr.

Po latach, dorosła już Aileen wyszła za mąż i zamieszkała na farmie w Szkocji. Wkrótce okazało się, że w tej okolicy stacjonowali przygotowujący się do demobilizacji polscy żołnierze, zaś sam Wojtek mieszkał kiedyś… w posiadłości jej męża. – Wcześniej nie miałam o tym pojęcia. Potem jednak zaczęłam dostrzegać ślady jego obecności. Na przykład wyżłobienia po pazurach na drzewie – wyjaśnia pisarka. Zaczęła odwiedzać ludzi, rozmawiać o Polakach. – Początkowo o wojnie rozmawiali niechętnie. Na wspomnienie Wojtka otwierali się jednak przede mną – dodaje Orr.

Polacy przyjechali do obozu przejściowego krótko przed nastaniem srogiej zimy. – Szybko stali się lokalnymi bohaterami, bo kiedy spadły śniegi, dbali o przejezdność dróg i o to, by okolica w ogóle mogła funkcjonować – opowiada pisarka. Mieszkańcy zaakceptowali zarówno ich, jak i niedźwiedzia, który im towarzyszył. – Z ich pobytem wiązało się mnóstwo anegdot. Ludzie opowiadali, jak to kiedyś Wojtek zjadł piankę do golenia. Miał w niej cały pysk, więc wszyscy myśleli, że zachorował na wściekliznę. Innym razem próbował podkraść jedzenie z kuchni. Zaklinował się w oknie, więc jedni żołnierze pchali go do wnętrza, a inni starali się wyciągnąć – mówi Orr. – Podczas potańcówek niektórzy próbowali nawet podrywać miejscowe dziewczyny słowami: „Hej, chcesz poznać mojego niedźwiedzia?” – śmieje się pisarka.


W sumie Polacy spędzili w obozie 18 miesięcy. Kiedy zostali zdemobilizowani, nie bardzo było wiadomo, co począć z niedźwiedziem. – W pewnej chwili wydawało się nawet, że może zostać zastrzelony. Jednak żołnierze do tego nie dopuścili. Zbyt go kochali. Ostatecznie Wojtek wylądował w Edynburgu. I tak stał się pierwszym na świecie żołnierzem uwięzionym w ogrodzie zoologicznym – opowiada Orr. – Nie czuł się tam szczęśliwy, ale nie było innego wyjścia – dodaje. Wojtek żył w zamknięciu do śmierci w 1968 roku.

W 2010 roku w Wielkiej Brytanii ukazała się książka Aileen Orr pt. „Niedźwiedź Wojtek. Niezwykły żołnierz Armii Andersa”. Rok później książka została wydana w Polsce. – Nie napisałam jest dla sławy czy zysku. Po prostu ta historia głęboko mnie urzekła. Uznałam, że po prostu trzeba ocalić ją od zapomnienia – tłumaczy Orr. Przyznaje, że opisanie losów Wojtka nie było łatwe. – Poruszałam się po zupełnie nieznanych w Wielkiej Brytanii obszarach. Musiałam poznać nie tylko historię Wojtka, ale też dramatyczne dzieje Polski. Tego nie uczą w naszych szkołach. Wiele informacji było dla mnie szokujących – podkreśla.

Dziś na farmie Orrów stoi pomnik Wojtka, a państwo Orr chętnie goszczą wycieczki z Polski. – Na początku listopada monument poświęcony tej niezwykłej historii zostanie odsłonięty w parku, w centrum Edynburga – zapowiada pisarka. – Cieszę się, że udało nam się do tego doprowadzić. Bo choć historia niedźwiedzia żołnierza wiąże się przede wszystkim z wojną, sam Wojtek powinien stać się symbolem pokoju, miłości i otwartości na ludzi, bez względu na język czy pochodzenie. Niedźwiedź akceptował wszystkich w równym stopniu, a i on był przez wszystkich kochany – podkreśla Orr. Dodaje też, że w edynburskim pomniku kawałek swojej historii odnajdą nie tylko Polacy i Brytyjczycy, ale też Włosi, Syryjczycy, czy mieszkańcy Iranu. – Czasem myślę sobie, że tak naprawdę jednak Wojtek nie jest polski, czy szkocki. Jest po prostu mój – podsumowuje Orr.

W Polsce pisarka będzie gościła przez kilka dni. W planach ma między innymi spotkania z uczniami w szkołach.

Łukasz Zalesiński

autor zdjęć: Łukasz Zalesiński

dodaj komentarz

komentarze


„Siły specjalne” dały mi siłę!
 
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Jesień przeciwlotników
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Mniej obcy w obcym kraju
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Transformacja wymogiem XXI wieku
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Jaka przyszłość artylerii?
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami
Zyskać przewagę w powietrzu
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Karta dla rodzin wojskowych
Terytorialsi zobaczą więcej
Determinacja i wola walki to podstawa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Bój o cyberbezpieczeństwo
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Więcej pieniędzy za służbę podczas kryzysu
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Wojsko otrzymało sprzęt do budowy Tarczy Wschód
Co słychać pod wodą?
Setki cystern dla armii
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Operacja „Feniks”. Żołnierze wzmocnili most w Młynowcu zniszczony w trakcie powodzi
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Zmiana warty w PKW Liban
Wybiła godzina zemsty
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Olimp w Paryżu
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Olympus in Paris
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Ostre słowa, mocne ciosy
Użyteczno-bojowy sprawdzian lubelskich i szwedzkich terytorialsów
Pożegnanie z Żaganiem
Ogień Czarnej Pantery
Polskie „JAG” już działa
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
„Szczury Tobruku” atakują
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Norwegowie na straży polskiego nieba
Transformacja dla zwycięstwa
Czworonożny żandarm w Paryżu
Aplikuj na kurs oficerski
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO