Od dziś dwie agencje zajmujące się nieruchomościami i dobytkiem polskiej armii będą działać jako jedna Agencja Mienia Wojskowego. Usprawni to m.in. gospodarowanie i pozwoli zaoszczędzić 20 milionów złotych rocznie na zmniejszeniu struktur. Dużą nowością jest zaś to, że Agencja będzie mogła sprzedawać sprzęt wojskowy i broń, także za granicę.
Prace nad ustawą, która połączyła obie instytucje, trwały niemal dwa lata. Ministerstwo Obrony Narodowej ogłosiło bowiem zamiar połączenia Wojskowej Agencji Mieszkaniowej i Agencji Mienia Wojskowego w 2013 roku. Przedstawiciele resortu tłumaczyli, że jest to uzasadnione ekonomicznie i organizacyjnie. Obie agencje działały bowiem niezależnie, a miały takie same lub podobne zadania, np. dotyczące obrotu nieruchomościami. Istnienie zaś dwóch struktur zajmujących się prawie tym samym, to wyższe, zdublowane koszty działania.
Dziś ustawa łącząca obie agencje wchodzi w życie. Nowa instytucja zachowała nazwę Agencji Mienia Wojskowego. Podmiotem przejmującym jest jednak Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, mająca bardziej rozbudowane struktury (pracuje w niej ok. 1000 osób) i szerszy zakres zadań.
Kupi i sprzeda broń
Do zadań nowej AMW należy m.in. gospodarowanie powierzonym i użyczonym mieniem Skarbu Państwa, przejmowanie i nabywanie mienia oraz obrót nim, remontowanie budynków i lokali mieszkalnych, a także budowanie mieszkań dla żołnierzy.
W gestii Agencji jest również przechowywanie materiałów wybuchowych, broni i amunicji, a także obrót nimi. Nowo powołana instytucja, za zgodą szefa resortu obrony, ma też prawo kupować sprzęt wojskowy i uzbrojenie, środki bojowe, techniczne i materiałowe oraz usługi. Ma je potem przekazywać w użytkowanie ministrowi i podległym mu jednostkom.
Nowością jest przyznanie AMW uprawnień do sprzedaży towarów i usług o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, także za granicę. Ma się m.in. zajmować przechowywaniem materiałów wybuchowych, broni, amunicji i obrotem nimi, a także wyrobami i technologiami o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Oznacza to, że będzie mogła handlować sprzętem wojskowym i bronią. A uzyskane pieniądze mają zasilać fundusz modernizacyjny.
– Współczesny rynek uzbrojenia zmienił się. Kupujący broń nie chcą już rozmawiać z producentami, ale wolą z rządem. Agencja Mienia Wojskowego będzie mogła oferować sprzęt używany, wycofany z wojska, ale także nowy. Oczywiście wszystko odbywałoby się za zgodą szefa MON – podkreślał gen. Włodzimierz Nowak, dyrektor Departamentu Polityki Zbrojeniowej MON, zabierając głos podczas posiedzenia senackiej Komisji Obrony Narodowej, która w lipcu omawiała ustawę łączącą wojskowe agencje.
Paweł Suski, poseł z sejmowej Komisji Obrony Narodowej, podkreśla jeszcze inne zalety nowych rozwiązań: – Wcześniej zdarzało się, że mienie zbędne wojsku, zwłaszcza nieruchomości, przejmowała WAM, która nie zawsze mogła je przeznaczyć na zakwaterowanie. Teraz system zarządzania będzie bardziej spójny i efektywny. Nie bez znaczenia są oszczędności z tytułu połączenia agencji, które resort obrony oszacował na około 20 milionów rocznie.
Z korzyścią dla żołnierzy
Wchodząca dziś w życie ustawa odnosi się także do przepisów o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Nowością jest przepis dotyczący żołnierzy zawodowych, którzy na przykład samotnie wychowują małoletnie dzieci. Jeśli AMW nie będzie mogła przydzielić mu kwatery albo innego lokalu mieszkalnego, to wojskowy będzie mógł zamieszkać wraz z dzieckiem w internacie.
Wprowadzono też korzystniejsze rozwiązania dotyczące zakwaterowania w internacie członków rodziny żołnierza, który pełni służbę z dala od domu. Najbliżsi mogą być zakwaterowani razem z żołnierzem, ale maksymalnie siedem dni w miesiącu. Wcześniej muszą jeszcze uzyskać zgodę dyrektora oddziału regionalnego agencji. Jeśli wojskowy korzysta z darmowego miejsca w internacie na podstawie skierowania, wówczas żona czy dziecko zapłacą połowę kosztów pobytu wraz z nim. W pozostałych przypadkach zakwaterowanie będzie płatne w całości.
Jedna z najważniejszych zmian dla żołnierzy odchodzących z armii dotyczy wypłaty odpraw mieszkaniowych. Nowe rozwiązanie pozwala naliczyć odprawę na dzień wskazany przez żołnierza, a nie jak wcześniej – w dniu wydania decyzji o wypłacie pieniędzy. – Takie rozwiązanie ma też zachęcić do pozostania w służbie tych żołnierzy, którzy rozważali odejście na emeryturę w obawie przed utratą części kwoty wypłacanej przez wojsko – tłumaczy poseł Suski.
W nowelizacji ustawy o zakwaterowaniu zostały też doprecyzowane m.in. zapisy dotyczące wypłaty świadczenia mieszkaniowego, zakwaterowania wojskowych małżeństw oraz definicji „miejscowości pobliskiej”.
Likwidowana Agencja Mienia Wojskowego powstała w 1996 roku. Przekazała w sumie na modernizację sił zbrojnych ponad 1,5 miliarda złotych. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa rozpoczęła swoją działalność w roku 1995. W latach 1996–2014 oddała do użytkowania 14,8 tys. mieszkań. Z przydziału lokalu mieszkalnego korzysta obecnie 13 tys. żołnierzy zawodowych, a z miejsc internatowych – 9 tys. Comiesięczne świadczenie mieszkaniowe otrzymuje z kolei około 52 tys. wojskowych. WAM co roku przekazuje żołnierzom średnio 700–800 nowych mieszkań.
autor zdjęć: AMW
komentarze