moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Przetarg z długą brodą

Państwowe delegacje powinny podróżować samolotami, które są własnością państwa. Takie rozwiązanie funkcjonuje w większości krajów świata. Poza kwestiami użyteczności nie bez znaczenia jest tu także sprawa wizerunku – uważa Tadeusz Wróbel, publicysta „Polski Zbrojnej”.

Inspektorat Uzbrojenia rozpoczął procedurę, która ma wyłonić dostawcę małych samolotów dla najważniejszych osób w państwie, czyli VIP-ów. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem projekt ten będzie miał więcej szczęścia niż w przeszłości.

Pierwsze wzmianki o potrzebie następcy dla używanych do niedawna maszyn Jak-40 pojawiły się w latach dziewięćdziesiątych. Debata nasilała się zwykle po kolejnych incydentach z udziałem tych samolotów, gdy na pokładzie byli szefowie rządu. Najgroźniejsze zdarzenie miało miejsce w lutym 1999 roku, gdy Jak-40, którym leciała marszałek Senatu Alicja Grześkowiak, musiał przymusowo lądować na pograniczu saudyjsko-jordańskim. Jako że nie doszło do tragedii, sprawa po jakimś czasie ucichła. Potem kilka rządów podejmowało pierwsze kroki, by wymienić specjalną flotę, ale podjęcie ostatecznej decyzji zostawiano już następnemu gabinetowi. Ostatecznie do czasu wycofania ze służby ostatniego Jaka-40 nowe maszyny nie zostały kupione.

Dlaczego tak się stało? Oficjalnie tłumaczono to brakiem pieniędzy. Prawdziwy powód był jednak inny – zakup samolotów dla VIP-ów uchodził za polityczną minę. Decydenci bali się, że po takiej transakcji staną się celem ataków zarówno opozycji, jak i części mediów, które zaczną wyliczać, ile to kubków mleka dla dzieci byłoby można kupić zamiast takiego luksusu dla władzy. Zdawać by się mogło, że najlepsza atmosfera i zrozumienie dla odnowienia floty specjalnej była po katastrofie smoleńskiej. Jednak wówczas panował już światowy kryzys i Polska również musiała ograniczać wydatki.

Dziś trzeba wreszcie jasno powiedzieć: samoloty dla VIP-ów to żadna fanaberia, ale konieczność. Myślę, że najlepiej pokazały to podróże najważniejszych osób w państwie maszynami rejsowymi. Podczas takich podróży delegacje rządowe i zwykli pasażerowie odczuwali często spory dyskomfort, np. z powodu zaostrzonych procedur bezpieczeństwa. Także czarter samolotów okazał się rozwiązaniem niepozbawionym wad. Maszyna dla VIP-ów to nie luksusowa taksówka. Samolot powinien być wyposażony w specjalny sprzęt łączności, często z powiększonymi zbiornikami paliwa i systemami samoobrony. Nie bez powodu jest w wielu krajach traktowany jako latające stanowisko dowodzenia na czas kryzysu. Co więcej, wojskowy statek powietrzny może dolecieć tam, gdzie z różnych względów, szczególnie bezpieczeństwa, nie dotrze samolot cywilny. Warto przypomnieć jak bardzo przed laty przydał się Tu-154, gdy zaszła konieczność ewakuacji Polaków z ogarniętych wojną Libanu i Gruzji.

Jest jeszcze inny argument przemawiający za własną flotą dla VIP-ów. Skoro ma ją większość państw, to znaczy, że takie rozwiązanie jest korzystne. Poza kwestiami użyteczności ważna jest też sprawa wizerunku państwa. W niektórych regionach świata, jak cię widzą, tak cię oceniają. Owszem niektóre z państw, np. Wielka Brytania, korzystają z usług rodzimych przewoźników, ale jednocześnie utrzymują wojskowe maszyny do przewozu VIP-ów.

Na świecie jest co najmniej kilku renomowanych producentów samolotów klasy biznes, które mogą być platformą dla maszyn dla polskiego prezydenta i premiera. Firmy te mają w ofercie zarówno egzemplarze fabrycznie nowe, jak używane. Decyzja, która z opcji – nowy czy używany – jest lepsza powinna być poprzedzona prognozą dotyczącą eksploatacji maszyn. Kupno tańszej, używanej, może tylko początkowo przynieść oszczędności, potem trzeba będzie słono płacić. Niemcy, które przed kilku laty wymieniły całą flotę samolotów do przewozu ważnych osób, przyjęły rozwiązanie pośrednie. Kupili fabrycznie nowe samoloty małe i średnie. Największe zaś nabyli z drugiej ręki i zmodyfikowali.

Tadeusz Wróbel
dziennikarz miesięcznika „Polska Zbrojna”

dodaj komentarz

komentarze


Specjalsi zakończyli dyżur w SON-ie
 
Londyn o „Tarczy Wschód”
The Suwałki Gap in the Game
Awaria systemów. Bezpieczeństwo Polski nie jest zagrożone
Incydent przy granicy. MON chce specjalnego nadzoru nad śledztwem
Letnia Bryza na Morzu Czarnym
Spadochroniarze na warcie w UE
Krzyżacka klęska na polach grunwaldzkich
Zabezpieczenie techniczne 1 Pułku Czołgów w 1920
Na ratunek… komandos
„Operacja borelioza”
Prezydent Zełenski w Warszawie
„Armia mistrzów” – kolarstwo, łucznictwo, pięciobój nowoczesny, strzelectwo, triatlon i wspinaczka sportowa
Partyzanci z republiki
Za zdrowie utracone na służbie
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Medycy na poligonie
Patrioty i F-16 dla Ukrainy. Trwa szczyt NATO
Roczny dyżur spadochroniarzy
Bezpieczeństwo granicy jest również sprawą Sojuszu
Włoski Centauro na paryskim salonie
Most III, czyli lot z V2
Operacja „Wschodnia zorza”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Paryż – odliczanie do rozpoczęcia igrzysk!
Sejm podziękował za służbę na granicy
Szczyt NATO w Waszyngtonie: Ukraina o krok bliżej Sojuszu
Szczyt NATO: wzmacniamy wschodnią flankę
Kaczmarek z nowym rekordem Polski!
Hala do budowy Mieczników na finiszu
Szczyt NATO, czyli siła w Sojuszu
W Sejmie o zniszczeniu Tupolewa
Polski Kontyngent Wojskowy Olimp w Paryżu
Pioruny dla sojuszników
Formoza. Za kulisami
„Armia mistrzów” – sporty walki
Kmdr Janusz Porzycz: Wojsko Polskie wspierało i wspiera sportowców!
Terytorialsi w gotowości do pomocy
Jaki będzie czołg przyszłości?
Tridon Mk2, czyli sposób na drona?
Nie wierzę panu, mister Karski!
Feniks – następca Mangusty?
Ciężko? I słusznie! Tak przebiega selekcja do Formozy
Prezydent Warszawy: oddajmy hołd bohaterom!
Ankona, czyli polska operacja we Włoszech
„Armia mistrzów” – lekkoatletyka
Posłowie wybrali patronów 2025 roku
„Armia mistrzów” – sporty wodne
Rusza operacja „Bezpieczne Podlasie”
Lotnicy pamiętają o powstaniu
Posłowie o efektach szczytu NATO
Jak usprawnić działania służb na granicy
International Test
Olimp gotowy na igrzyska!
Z parlamentu do wojska
Silniejsza obecność sojuszników z USA

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO