Od 19 do 21 maja w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych rywalizowali kierowcy z jednostek wojskowych z całej Polski o miano Najlepszego Kierowcy Wojsk Lądowych w 2015 roku.
Trzydniowa rywalizacja wymagała od zawodników wszechstronnego przygotowania. Zmagania rozpoczęły się do testu teoretycznego obejmującego zagadnienia z najnowszych przepisów ruchu drogowego, budowy i eksploatacji pojazdów, zasad udzielania pierwszej pomocy oraz wiedzy ogólnej z bezpiecznego poruszania się w ruchu drogowym.
Prawdziwa walka o palmę pierwszeństwa wśród kierowców wojsk lądowych toczyła się na placu manewrowym. Slalom po wyznaczonym odcinku drogi samochodem terenowym typu Honker z zamocowaną podstawą z talerzem, na którym umieszczona była piłka tenisowa, która nie miała prawa spaść, aby zawodnik uniknął punktów karnych, to naprawdę trudne wyzwanie. Slalom samochodem ciężarowo-terenowym marki Star 266 także wymagał od żołnierzy ogromnego skupienia oraz doskonałych umiejętności kierowania. Każde dotknięcie bramek lub ich przewrócenie skutkowało punktami karnymi. Do tego bardzo trudna konkurencja próby terenowej, gdzie zawodnicy musieli pokonać wymyśloną przez organizatora zawodów kapitana Krzysztofa Piotrowskiego pętlę, na której był do pokonania rozłożony most czołgowy BLG oraz ogromne wały i doły. Na pojeździe był zamocowany pojemnik z wodą. Komisja sędziowska mierzyła po każdym przejeździe ilość wylanej wody. Im więcej wody poza pojemnikiem, tym więcej punktów karnych. Wszystkie punkty karne były zamieniane na sekundy, które dodawane były do uzyskanego czasu przejazdu. Liczyła się więc nie tylko szybkość pokonania odcinka, ale przede wszystkim dokładności i precyzja. W ostatnim zadaniu, z jakim zmierzyli się zawodnicy, należało zabezpieczyć miejsce wypadku, powiadomić odpowiednie służby medyczne, pamiętając o procedurach między innymi takich jak podanie danych kto dzwoni, gdzie się zdarzył wypadek, liczbie poszkodowanych, zaczekanie na przyjęcie zgłoszenia. Udzielenie pomocy w postaci resuscytacji krążeniowo -oddechowej oraz ułożenie poszkodowanego w pozycji bocznej ustalonej. Pominięcie poszczególnych elementów powodowało gorszy wynik.
Po zaciętej, ale prowadzonej w duchu koleżeństwa i wzajemnej pomocy rywalizacji tytuł Najlepszego Kierowcy w Wojskach Lądowych w 2015 roku uzyskał kapral Andrzej Kucal z 100 Batalionu Łączności z Wałcza, drugie miejsce wywalczył szeregowy Łukasz Sijka z 16 Dywizji Zmechanizowanej z Elbląga, trzecie miejsce – starszy szeregowy Andrzej Szymonajtis z 16 Dywizji Zmechanizowanej z Elbląga, czwarte miejsce uzyskał starszy szeregowy Sławomir Błaś z Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego ze Stargardu Szczecińskiego, piąte miejsce przypadło reprezentantowi poznańskiego Centrum starszemu szeregowemu Bartoszowi Klimkowi, szóste miejsce dające przepustkę do reprezentacji wojsk lądowych na zawody o miano Najlepszego Kierowcy Sił Zbrojnych w 2015 roku zajął kapral Łukasz Opyrchał z 6 Batalionu Powietrznodesantowego z Krakowa.
Wręczając puchary i dyplomy komendant Centrum podpułkownik Roman Narożny podziękował uczestnikom za sportową walkę, podkreślił, że są oni wzorem do naśladowania dla swoich kolegów w jednostkach wojskowych. Zwycięzcom życzył powodzenia w dalszych zmaganiach i jak najlepszych miejsc w zawodach o miano Najlepszego Kierowcy Sił Zbrojnych w 2015 roku.
Tekst: Piotr Wójcik
autor zdjęć: Piotr Wójcik
komentarze