W Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Dęba trwa szkolenie żołnierzy z 16 Tczewskiego Batalionu Saperów z Niska – jednostki 21 Brygady Strzelców Podhalańskich.
Szkolenie poligonowe pododdziałów 16 Batalionu Saperów trwa od 4 maja, a jego zakończenie planowane jest na ostatnią dekadę miesiąca. W szkoleniu bierze udział łącznie ok. 200 saperów, natomiast zespół zabezpieczenia szkolenia stanowią żołnierze 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich z Przemyśla.
Poligon dla saperów to przede wszystkim możliwość użycia bojowych środków minersko-zaporowych. Saperzy w czasie szkolenia poligonowego doskonalą swoje umiejętności w niszczeniu elementów konstrukcji, wykonywaniu ukryć na sprzęt wojskowy oraz różnego rodzaju okopów zarówno z użyciem materiałów wybuchowych, jak i ciężkich maszyn inżynieryjnych. Ćwiczą budowę i pokonywanie zapór inżynieryjnych, w tym zakładanie pól minowych, a na strzelnicach doskonalą swoje umiejętności strzeleckie. Jedna z grup szkoleniowych ćwiczy także w Radomyślu nad Sanem. Żołnierze szkolą się tam w utrzymywaniu i urządzaniu przepraw z użyciem pływających transporterów samobieżnych. Działanie saperów na rzece odbywają się pod czujnym okiem płetwonurków.
13 maja pod kierownictwem zastępcy dowódcy 16 Tczewskiego Batalionu Saperów majora Radosława Podolskiego odbyły się zajęcia doskonalące z pokonywania zapór minowych z wykorzystaniem bojowych ładunków wydłużonych. W czasie zajęć żołnierze dowodzeni przez kpt. Pawła Ziębickiego odpalili łącznie trzy ładunki. – Każdy ładunek to pół tony plastycznego materiału wybuchowego, który ciągnięty za pomocą silnika rakietowego jest rozkładany i detonowany na polu minowym celem wykonania w nim bezpiecznego przejścia – mówi mjr Podolski. Ładunki odstrzeliwane są ze specjalnych przyczep. Efekt działania ładunku jest podwójny: wykonane zostaje przejście w polu minowym, a jednocześnie potężna detonacja działa na psychikę żołnierzy strony przeciwnej.
– Zajęcia z użyciem materiałów wybuchowych są dla saperów ważnym elementem szkolenia. Przełamują strach oraz wyrabiają nawyki w bezpiecznym i profesjonalnym wykorzystaniu środków w działaniach bojowych. W celu właściwego przygotowania pododdziałów inżynieryjnych brygady średnio w roku wykorzystuje się ok. 8 ton materiałów wybuchowych – podkreślił major Ryszard Demitraszek, szef wojsk inżynieryjnych 21 BSP.
Tekst: kpt. Konrad Radzik
autor zdjęć: st. szer. Paweł Stec
komentarze