moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Jak Tymek został żołnierzem

Tymek, podopieczny Fundacji Mam Marzenie, ma siedem lat i marzy o tym, by zostać żołnierzem. Dziś to marzenie pomogli mu spełniać żołnierze 10 Brygady Kawalerii Pancernej, w której chłopczyk oglądał czołgi Leopard i... wydał swój pierwszy rozkaz: –Proszę o sok pomarańczowy  zadecydował w gabinecie dowódcy.


Wolontariusze Fundacji Mam Marzenie poznali Tymka w Klinice Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Tymek od kilku miesięcy choruje na nowotwór. Na początku spotkania z wolontariuszami twierdził, że jego największym marzeniem jest laptop, ale po chwili zmienił zdanie i zdecydował, że chciałby poznać prawdziwych żołnierzy. – Skontaktowaliśmy się z 10 Brygadą Kawalerii Pancernej w Świętoszowie, która pomogła nam już spełnić marzenie chorego dziecka. Tym razem także nie zawiedliśmy się na jednostce – mówi Grażyna Michalak z Fundacji Mam Marzenie.

Przed wizytą w Świętoszowie Tymek otrzymał wojskowy mundur. W jednostce „stawił się” w czwartek wcześnie rano. – Wizytę zaczęliśmy od podarowania chłopczykowi czarnego beretu i pagonów starszego szeregowego. Potem ruszyliśmy w stronę czołgów Leopard – mówi kpt. Justyna Balik, rzeczniczka prasowa 10 BKPanc. – O czołgach opowiadali mu instruktorzy z Ośrodka Szkolenia Leopardów. Czołgi bardzo mu się podobały, ale zdecydowanie bardziej – symulatory.

Chłopczyk wraz ze swoimi bliskimi przeszedł krótkie "szkolenie" na symulatorze Śnieżnik. – Bardzo mi się podobało, bo mogłem wreszcie postrzelać – zapewniał Tymek.

Marzenie o tym, by poczuć się jak żołnierz, mogło zostać spełnione do końca, dopiero po wydaniu prawdziwego rozkazu. – Zabraliśmy więc Tymka do gabinetu dowódcy. Tu przyjął go płk Dariusz Nawrocki, zastępca dowódcy. Gdy powiedzieliśmy mu, że może teraz zacząć wydawać rozkazy, poprosił o sok pomarańczowy dla siebie i swojej rodziny – relacjonuje kpt. Justyna Balik.


10 Brygada Kawalerii Pancernej już wcześniej gościła u siebie podopiecznego Fundacji Mam Marzenie.  Dwa lata temu żołnierze spotkali się z Dawidem. – Takie wizyty to dla nas wielka przyjemności, jesteśmy dumni, że bycie żołnierzem urasta do rangi marzeń dzieci – mówi kpt. Balik.

Wizyta ma również znaczenie terapeutyczne dla dzieci. – Dla nich to oderwanie się od rzeczywistości, najpierw radość sprawia czas oczekiwania, później już samo spełnianie marzenia, wspominanie go, dzielenie się wrażeniami z kolegami – mówi Grażyna Michalska. – Cieszymy się, że wojsko pomaga nam sprawiać im radość – dodaje.

Fundacja „Mam Marzenie” działa w Polsce od 2003 roku. Jej podopiecznymi są dzieci od 3 do 18 lat, które walczą z ciężkimi chorobami.  Wolontariusze fundacji odwiedzają chore dzieci, wysłuchują ich marzeń, a potem próbują je spełnić. W ten sposób udało się uszczęśliwić już blisko pięć tysięcy dzieci. Kilkanaście marzeń związanych było z wojskiem. Jednym z pierwszych wojskowych „zleceń” było marzenie dziewięcioletniego Kamila. Chłopiec w 2005 roku zapowiadał, że zostanie pilotem wojskowym. Interesował  się historią wojskowości, zwłaszcza lotnictwem z czasów II wojny światowej. Podczas pierwszego spotkania z wolontariuszami fundacji opowiedział o swojej pasji. Chciał zwiedzić Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, odwiedzić jednostkę wojskową i usiąść w samolocie. Niedługo potem mógł to zrobić. Razem z rodziną odwiedził Dowództwo 2 Korpusu Zmechanizowanego, gdzie witał ich wtedy generał Edward Gruszka. Wręczył chłopcu mundur i wojskowy beret. Chłopiec w towarzystwie generała zwiedził jeszcze Muzeum Lotnictwa Polskiego, a później, już sam, odwiedził jednostkę lotniczą na Balicach. Piloci zaprosili go na pokład samolotu transportowego C-295 M. Ze względu na stan zdrowia dziecka Casa nie mogła wzbić się w powietrze. Maszyna kołowała jedynie po pasie startowym, ale dla chłopca to i tak było ogromne przeżycie. - Chciałbym jeszcze polecieć tym samolotem, ale do tego czasu muszę wyzdrowieć - mówił osiem lat temu.

Dzięki współpracy armii z fundacją w kolejnych latach spełniały się pragnienia także innych dzieci. Tak było w przypadku Kacpra, który w 2008 roku w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu jeździł czołgiem, a później w Krzesinach zwiedzał bazę samolotów F-16. W połowie 2013 roku czołgistą został chorujący na białaczkę Mateusz, a cierpiący na nowotwór Piotr odwiedził bazę lotniczą w Łasku. Spędził dzień w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego, gdzie stacjonują wielozadaniowe samoloty F-16. Nastolatek obejrzał hangary lotnicze, przymierzał hełm i „poleciał” na symulatorze.

Ewa Korsak

autor zdjęć: kpt. Justyna Balik

dodaj komentarz

komentarze


Bohaterowie z Alzacji
 
„Feniks” wciąż jest potrzebny
Chirurg za konsolą
Determinacja i wola walki to podstawa
W hołdzie pamięci dla poległych na misjach
Polskie Casy będą nowocześniejsze
Awanse dla medalistów
Miliardowy kontrakt na broń strzelecką
Wiązką w przeciwnika
Opłatek z żołnierzami PKW Rumunia
Rekord w „Akcji Serce”
„Niedźwiadek” na czele AK
Wszystkie oczy na Bałtyk
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Kadeci na medal
W obronie Tobruku, Grobowca Szejka i na pustynnych patrolach
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jeniecka pamięć – zapomniany palimpsest wojny
Estonia: centrum innowacji podwójnego zastosowania
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Sukces za sukcesem sportowców CWZS-u
Kluczowa rola Polaków
Podziękowania dla żołnierzy reprezentujących w sporcie lubuską dywizję
Świąteczne spotkanie na Podlasiu
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
Wstępna gotowość operacyjna elementów Wisły
Łączy nas miłość do Wojska Polskiego
Fundusze na obronność będą dalej rosły
Czworonożny żandarm w Paryżu
Olimp w Paryżu
Druga Gala Sportu Dowództwa Generalnego
Srebro na krótkim torze reprezentanta braniewskiej brygady
Nowa ustawa o obronie cywilnej już gotowa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o zwiększeniu produkcji amunicji przyjęta
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Olympus in Paris
Opłatek z premierem i ministrem obrony narodowej
Zimowe wyzwanie dla ratowników
Trzecia umowa na ZSSW-30
„Czajka” na stępce
W Toruniu szkolą na międzynarodowym poziomie
Prawo do poprawki, rezerwiści odzyskają pieniądze
Poznaliśmy laureatów konkursu na najlepsze drony
Medycyna „pancerna”
Posłowie o modernizacji armii
Ryngrafy za „Feniksa”
Wybiła godzina zemsty
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Szkoleniowa pomoc dla walczącej Ukrainy
Cele polskiej armii i wnioski z wojny na Ukrainie
Kluczowy partner
Zmiana warty w PKW Liban
Rosomaki i Piranie
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Polskie Pioruny bronią Estonii
21 grudnia upamiętniamy żołnierzy poległych na zagranicznych misjach
Kosmiczny zakup Agencji Uzbrojenia
Świąteczne spotkanie pod znakiem „Feniksa”
Polska i Kanada wkrótce podpiszą umowę o współpracy na lata 2025–2026
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
„Szczury Tobruku” atakują
W drodze na szczyt

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO