moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polityk, który bił rekordy popularności

Na Podkarpaciu wszyscy go znali i szanowali, bo jak mało kto angażował się w sprawy regionu. Stanisław Zając podczas wyborów do parlamentu uzyskiwał rekordowe poparcie. Zanim w 2008 roku zasiadł w Senacie, cztery razy zdobywał mandat poselski. W latach 1997–2001 był wicemarszałkiem Sejmu.


– Niektórzy postrzegali go jako surowego, takiego niedostępnego. W rzeczywistości był wesoły, żartobliwy. I miał, powiedziałbym, miękkie serce. Dostrzegał możnych, ale pochylał się z troską także nad najsłabszymi. Ludzie przychodzili do niego z różnymi problemami. To był chyba klucz do jego sukcesów w wyborach – mówił jego przyjaciel senator Zdzisław Pupa.

Jako polityk bił rekordy popularności. Cztery razy sięgał po mandat poselski, później został senatorem. W Sejmie zadebiutował w 1991 jako poseł Wyborczej Akcji Katolickiej. W trzeciej kadencji był wicemarszałkiem Sejmu. Później związał się z PiS.

– Dostrzegaliśmy jego zdolności organizacyjne, dlatego został szefem senackiego klubu PiS oraz przewodniczącym senackiej Komisji Obrony Narodowej. Doskonale zorganizowany, dokładny w wypowiedziach, serdeczny, otwarty na ludzi. Z troską myślał o sprawach ojczyzny, zwłaszcza o polskiej obronności – mówił senator Henryk Górski z PiS.

Z kolei Bogdan Borusewicz, marszałek Senatu, podkreślał, że Stanisław Zając „zawsze widział w drugiej osobie człowieka”. – Był politykiem, z którym można było się spierać i rozstawać z szacunkiem – mówił Borusewicz.

Andrzej Duda, ówczesny minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wspominał tragicznie zmarłego senatora jako człowieka, który emanował spokojem. – Miał ogromną wiedzę prawniczą, czym zawsze wszystkim imponował – mówił Duda w rocznicę katastrofy smoleńskiej.

Stanisław Zając był absolwentem prawa na Uniwersytecie Jagiellońskim. Pracował jako sędzia, ale w latach siedemdziesiątych przeszedł do adwokatury. Wielokrotnie był obrońcą w procesach politycznych. – Bronił zwalnianych z fabryk, rolników, występował w obronie osób uwięzionych i szykanowanych przez służbę bezpieczeństwa, bronił księży i spraw Kościoła. Był przyjacielem „Solidarności”. Nigdy nie odmawiał pomocy – napisał Jarosław Kaczyński w liście odczytanym podczas pogrzebu senatora.

Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, żegnając zmarłego senatora Stanisława Zająca, powiedział, że przeżył on życie w sposób dobry i godny. – W taki sposób, w jaki każdy z nas chciałby przeżyć – dodał. – Miała to być krótka delegacja, a była to podróż w wieczność. Straszna tragedia dotknęła nie tylko rodzinę, ale też Polskę, nas wszystkich – zaznaczył Borusewicz.

Senator pozostawił żonę, z którą przeżył 32 lata. – Brakuje mi męża. Chociażby wtedy, gdy muszę podjąć różne ważne decyzje. Zawsze jeździliśmy razem. A teraz muszę podróżować sama. Nie mam już tej osoby, która by siedziała obok, prowadziła rozmowę – mówiła Alicja Zając w pierwszą rocznicę katastrofy w Smoleńsku. Kilka dni po tragicznej śmierci urodziła się wnuczka Konstancja.

Małgorzata Schwarzgruber, JT

dodaj komentarz

komentarze


Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Priorytetowe zaangażowanie
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
„Steadfast Noon”, czyli nuklearne odstraszanie
Speczespół wybierze „Orkę”
Koniec dzieciństwa
MON i MSWiA: Polacy ufają swoim obrońcom
Korpus bezzałogowców i nowe specjalności w armii
W poszukiwaniu majora Serafina
Zełenski po raz trzeci w Białym Domu
Pocisk o chirurgicznej precyzji
Wojny na rzut kostką
Brytyjczycy na wschodniej straży
Maratońskie święto w Warszawie
Terytorialsi w akcji
Kopuła nad bewupem
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Polskie Bayraktary nad Turcją
Były szef MON-u bez poświadczenia bezpieczeństwa
Trzeba wzmocnić suwerenność technologiczną Polski
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Żołnierze na trzecim stopniu podium
Czarnomorski szlif minerów
Abolicja dla ochotników
Orientuj się bez GPS-u
Wojskowi rekruterzy zawsze na posterunku
W Brukseli o bezpieczeństwie wschodniej flanki i Bałtyku
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Medycy na start
Dywersanci atakują
„Road Runner” w Libanie
Młodzi i bezzałogowce
Polski „Wiking” dla Danii
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Kircholm 1605
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Więcej szpitali przyjaznych wojsku
Człowiek jest najważniejszy
Medicine for Hard Times
„Droga do GROM-u”
W wojsku orientują się najlepiej
Mity i manipulacje
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Uczniowie poznają zasady bezpieczeństwa
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Pływali jak morscy komandosi
Koniec pewnej epoki
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Kawaleria w szkole
Deterrence in Polish
Pasja i fart
Jelcz się wzmacnia
Kosmiczny Perun
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO