W jaki sposób stworzyć zgrany zespół i utrzymać dobre relacje między oficerem i podwładnym – instruktorzy z amerykańskiej bazy sił powietrznych w Ramstein stawili się w Centrum Szkolenia Sił Powietrznych w Koszalinie, by opowiedzieć o relacjach występujących w amerykańskiej armii. W szkoleniu prowadzonym w postaci dyskusyjnych paneli udział wzięło 30 polskich oficerów i podoficerów reprezentujących jednostki i instytucje podległe Dowódcy Generalnemu Rodzajów Sił Zbrojnych.
W koszalińskim Centrum Szkolenia Sił Powietrznych z trzydniową wizytą szkoleniową przebywała delegacja instruktorów Sił Powietrznych USA. W ramach programu Mil-to-Mil poprowadzili panele dyskusyjne w zakresie „First Sergeant Duties Orientation”.
„First Sergeant Duties Orientation” to program, którego zadaniem jest przedstawienie zadań i relacji występujących pomiędzy dowódcą a pierwszym podoficerem pododdziału. Amerykańscy instruktorzy przedstawili rolę, zadania i obowiązki „pierwszego sierżanta” w armii amerykańskiej. Chief Master Sergeant Michael Robicheau oraz Senior Master Sergeant Lawrence Kirkley Jr. mocno akcentowali fakt, iż rola ta jest szczególna w zakresie utrzymania dyscypliny oraz realizacji zadań obejmujących sferę logistyki i techniki pododdziału.
Podczas jednego z paneli starszy chorąży sztabowy Waldemar Malinowski, pomocnik dowódcy 16 Dywizji Zmechanizowanej ds. podoficerów stwierdził, iż: – Amerykanie swój system wypracowują od 80 lat, w polskiej armii partnerskie, nowocześnie prowadzone relacje budowane są od 2004 roku. Co istotne, pomimo takiej różnicy w polskiej armii wiele przez ten czas zrobiono i moim zdaniem jesteśmy na dobrej drodze do pełnego, profesjonalnego zrozumienia istoty relacji oficer – podoficer na wszystkich szczeblach dowodzenia.
Koordynatorem przedsięwzięcia był pomocnik komendanta CSSP ds. podoficerów starszy chorąży sztabowy Wojciech Dończyk. – Trzydniowy meeting był dla mnie o tyle istotny, że obok zasadniczej problematyki szkolenia polscy żołnierze biorący w nim udział mieli okazję, by wymienić się spostrzeżeniami, doświadczeniami ze swoich jednostek, ale i do refleksji. Amerykanie byli katalizatorem, który wywołał dyskusję – opowiada st. chor. sztab. Dończyk.
Pomocnik dowódcy 8 Flotylli Okrętów starszy chorąży sztabowy marynarki Ryszard Wilczyński na koniec szkolenia stwierdził, iż tak skonfigurowany związek pomiędzy oficerem dowódcą a podoficerem – szefem pododdziału to dobry system. – Przeniesienie tych relacji na grunt polskiego pododdziału może tylko pomóc w sprawnym jego funkcjonowaniu – powiedział pomocnik dowódcy 8 Flotylli.
– Relacje między oficerami i podoficerami są dobrym przykładem wojskowej współpracy. Podoficerowie na co dzień nie tylko doradzają swoim dowódcom, ale są ich pomocnikami i w wielu przypadkach partnerami. Jeśli ten związek oparty jest na mocnych fundamentach zaufania i kompetencji, to efektem takiej współpracy jest wojskowy sukces – mówi podpułkownik Luis Marnell, szef zespołu doradców.
Końcowym akcentem szkolenia było wystąpienie komendanta CSSP pułkownika Dariusza Sienkiewicza. – Entuzjazm, uczciwość, stanowczość, sprawiedliwość i serdeczność – to niezbędne, by zespół mógł dobrze funkcjonować. Lecz kluczem do sukcesu jest zdobycie wzajemnego zaufania. Bez tego aspektu nie ma mowy o dobrych służbowych i interpersonalnych relacjach, nie ma zespołu – puentuje płk Sienkiewicz. Wręczając uczestnikom szkolenia certyfikaty, płk Sienkiewicz oraz LtCol Marnell podziękowali za wspaniałą atmosferę i konstruktywnie spędzony czas w koszalińskim Centrum.
Tekst: kpt. Jarosław Barczewski/ oficer prasowy CSSP
autor zdjęć: kpt. Jarosław Barczewski
komentarze