Marcin Gortat zaprosił trzech polskich weteranów misji w Afganistanie na mecz koszykarski zespołów Washington Wizards i Sacramento Kings. Spotkanie odbyło się w ramach „Polskiej nocy” w NBA. Do Waszyngtonu polecieli kpr. Emil Uran, st. szer. Dariusz Radwański i kpr. Tomasz Rożniatowski.
Żołnierze są gośćmi polskiej gwiazdy NBA Marcina Gortata. Weterani misji kibicowali zawodnikowi podczas sobotniego meczu. W planie ich kilkudniowej wizyty za oceanem są także spotkania z polonią i uczniami amerykańskich szkół.
Szacunek dla żołnierzy
Marcin Gortat zaprosił żołnierzy do Stanów w ramach kolejnej edycji „Polish Heritage Nihght”, czyli „Polskiej Nocy” w NBA. Impreza odbywa się pod honorowym patronatem polskiej ambasady w Waszyngtonie przy współpracy z Fundacją Marcina Gortata MG13.
– „Polska Noc" to wieczór, na którym spotyka się polonia ze Stanów Zjednoczonych. Mamy także wielu gości z Polski. To będzie druga „Polska Noc" w Waszyngtonie – mówi polski zawodnik NBA.
W ubiegłym roku impreza przyciągnęła 700 kibiców. – To było niezwykłe doświadczenie i fantastyczne przeżycie dla mnie. Staram się pokazać Amerykanom część naszej kultury – mówi Gortat.
Pomysł, by zapraszać polskich żołnierzy na mecze NBA powstał kilka lat temu. Marcin Gortat chciał w ten sposób uhonorować Polaków, którzy służyli na misjach. Zawodnik od lat zabiega o szacunek dla polskiego munduru. Wielokrotnie podkreślał, że zależy mu na tym, by polscy żołnierze byli traktowani, tak jak ich koledzy ze Stanów Zjednoczonych.
Film: MG13 Fundacja Marcina Gortata
W poprzedniej edycji „Polskiej nocy” w NBA uczestniczyli m.in. ppor. Jacek Żebryk i mł. chor. Przemysław Wójtowicz ze Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach.
Po raz drugi do Stanów Zjednoczonych na zaproszenie Marcina Gortata poleciał kpr. Tomasz Rożniatowski. Podoficer służy w Dowództwie Operacyjnym RSZ. Jest weteranem misji w Afganistanie. W 2011 roku pod Hindukuszem służył na swojej pierwszej w życiu misji. Podczas patrolu pod wozem, w którym jechał wybuchła mina pułapka. W szpitalu polowym w Ghazni lekarze musieli mu amputować ramię. Do służby kpr. Rożniatowski wrócił po dziewięciu miesiącach rehabilitacji. W ubiegłym roku razem z innymi weteranami wziął udział w wyprawie na Spitsbergen.
Kolejnym uczestnikiem meczu z udziałem polskiego koszykarza NBA był kpr. Emil Uran z 6 Brygady Powietrznodesantowej. W 2008 roku żołnierz uległ ciężkiemu wypadkowi. Pod terenowym Hammerem, którym jechał pomiędzy bazami Warrior i Szarana wybuchła mina. Trzech jego kolegów zginęło na miejscu. Kapral odzyskał świadomość dopiero trzy tygodnie po wypadku. Po wielomiesięcznym leczeniu wrócił do służby. Jest pierwszym żołnierzem, który służy z kategorią „Zdolny z ograniczeniami”.
St. szer. Dariusz Radwański z 6 Brygady Powietrznodesantowej trzykrotnie służył w Afganistanie. Jako ratownik medyczny na XI zmianie PKW brał udział w operacji wojskowej, podczas której jego oddział został ostrzelany. Szeregowy Radwański na polu walki opatrzył rannego kolegę i wezwał pomoc. W ten sposób uratował mu życie. Minister obrony za męstwo i odwagę podczas służby poza granicami państwa wyróżnił go białą bronią.
autor zdjęć: arch. Marcina Gortata
komentarze