Dziś rano niszczyciel min ORP „Mewa” opuścił port w Gdyni. Okręt rozpoczął misję w ramach Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO. Przez cztery miesiące jego załoga będzie brała udział w ćwiczeniach i operacjach bojowych na Bałtyku i Morzu Północnym. Ich celem będzie oczyszczanie wód ze starych min i niewybuchów.
ORP „Mewa” formalnie dołączył do zespołu już trzy dni temu. – Kiedy okręty Stałego Zespołu Sił Obrony Przeciwminowej NATO zmierzały do Gdyni, nasz niszczyciel min wyszedł im na spotkanie, a jego załoga podniosła flagę NATO – mówi kmdr por. Piotr Sikora, dowódca 13 Dywizjonu Trałowców, w którym służy jednostka. Jednak dla polskich marynarzy misja zaczęła się na dobre dopiero teraz.
Zatoka Kilońska
Dziś rano ORP „Mewa” opuścił macierzysty port. Towarzyszyły mu niszczyciele min z Wielkiej Brytanii – HMS „Pembroke” oraz z Belgii BNS „Lobelia”, a także niemiecki okręt dowodzenia FGS „Donau”. Do zespołu należy też inny niszczyciel min – FGS „Auerbach” z Niemiec, ale on wyszedł z Gdyni jeszcze w weekend. – Niemiecki okręt ma do dyspozycji trzy drony przeznaczone do poszukiwania min. Podczas przejścia na morzu poruszają się one samodzielnie, a w każdym z nich musi się znajdować dwuosobowa załoga – mówi kmdr por. Sikora.
Pierwszym celem zespołu jest Zatoka Kilońska. – Tam weźmiemy udział w pięciodniowej operacji monitorowania torów wodnych. Sprawdzimy, czy na dnie nie spoczywają stare miny lub niewybuchy – zapowiada kmdr ppor. Michał Dziugan, dowódca ORP „Mewa”. Zadanie będzie wstępem do cyklicznej operacji „Beneficial Cooperation”, która wiąże się z oczyszczaniem z tego typu pozostałości wód Morza Północnego.
U wybrzeży Francji
Podczas czteromiesięcznej misji polscy marynarze podobnych zadań będą mieli więcej. Min i niewybuchów poszukają też u wybrzeży Francji oraz Estonii. Do tego dochodzi szereg ćwiczeń: dwustronne ćwiczenia NATO – Szwecja czy też kolejna odsłona manewrów „Baltops”, których gospodarzem będzie w tym roku Polska. – Służbę w zespole kończymy 21 czerwca. Do tego czasu będziemy pracowali niemal bez przerwy – przyznaje kmdr ppor. Dziugan.
Zespół Sił Obrony Przeciwminowej (SNMCMG1) to najstarszy ze stałych zespołów NATO. Jego historia sięga 1973 roku. Dziś służące w nim okręty strzegą bezpieczeństwa na Bałtyku, Morzu Północnym i północnej części Oceanu Atlantyckiego. Zespół może być użyty podczas operacji pokojowych, sytuacji kryzysowych oraz wojny. Na takie wykorzystanie poszczególnych okrętów muszą się jednak dodatkowo zgodzić państwa, do których one należą.
Polskie okręty regularnie wchodzą w skład zespołu od 2002 roku, kiedy to do SNMCMG1 dołączył właśnie niszczyciel min ORP „Mewa”. Od tego czasu polscy oficerowie dwukrotnie dowodzili zespołem, zaś rolę jego jednostki flagowej tyle samo razy pełnił okręt dowodzenia ORP „Kontradmirał Xawery Czernicki”. Dla „Mewy” obecna misja w SNMCMG1 będzie już czwartą w historii.
autor zdjęć: Marian Kluczyński
komentarze