moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Dziś mija 71 lat od Akcji Kutschera

To była najbardziej spektakularna akcja polskiego podziemia. Dokładnie 71 lat temu żołnierze oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej Armii Krajowej wykonali wyrok państwa podziemnego na generale Franzu Kutscherze, słynącym z okrucieństwa „Kacie Warszawy”. Akcja przeprowadzona w samym sercu dzielnicy zamieszkałej przez niemieckich oficerów trwała zaledwie 100 sekund.

Generał Franz Kutschera był dowódcą SS i policji na okręg warszawski. Tę funkcję objął 25 września 1943 roku i od razu wprowadził w stolicy masowe łapanki, publiczne egzekucje oraz zasadę zbiorowej odpowiedzialności za akcje skierowane przeciwko okupantowi. – Egzekucje odbywały się czasem nawet dzień po dniu – mówi dr Kazimierz Krajewski, historyk z warszawskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Wyrok na esesmana wydał polski sąd podziemny, a rozkaz jego likwidacji podpisał szef Kedywu Dowództwa Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej płk August Emil Fieldorf „Nil”.

Wykonanie operacji powierzono plutonowi z oddziału specjalnego AK „Pegaz”, przekształconemu potem w batalion „Parasol”. W akacji miało wziąć udział dziewięciu żołnierzy i trzy łączniczki. Do operacji przygotowywali się kilka miesięcy, bo każdy szczegół musiał być dokładnie zaplanowany. Na jej przeprowadzenie było bardzo mało czasu, ponieważ Kutschera miał do przejechania tylko 140 metrów – tyle dzieliło jego dom od siedziby komendantury SS.

Sto sekund

1 lutego 1944 roku dokładnie siedem minut po dziewiątej Maria Stypułkowska-Chojecka „Kama” sygnalizuje, że Kutschera wychodzi z domu przy Alei Róż 2. Gdy dojeżdżał do gmachu dowództwa SS w Alejach Ujazdowskich, drogę zajechał mu samochód kierowany przez Michała Issajewicza „Misia”. – W tym momencie Bronisław Pietraszewicz „Lot”, dowódca akcji, oddał pierwszą serię do Kutschery – opowiadał we wspomnieniach „Miś”.

Do esesmana zaczął też strzelać Zdzisław Poradzki „Kruszynka”. „Kata Warszawy” dobił Michał Issajewicz. Niemal natychmiast Niemcy otworzyli ogień z okolicznych budynków, raniąc czterech żołnierzy podziemia. Uczestnicy akcji zabrali teczkę z dokumentami Kutschery i pod silnym ostrzałem wycofali się. Cała akcja trwała zaledwie 100 sekund.

W trakcie strzelaniny poza Kutscherą zginęło czterech niemieckich żołnierzy, a dziewięciu zostało rannych. Także Polacy ponieśli starty. Kierowcy, Kazimierz Sott „Sokół” i Zbigniew Gęsicki „Juno”, podczas powrotu z akcji zostali otoczeni przez Niemców na moście Kierbedzia (dziś Śląsko-Dąbrowski) i zdecydowali się na śmiertelny skok do Wisły. Kilka dni później zmarli w szpitalu ciężko ranni „Lot” i Marian Senger „Cichy”.

W odwecie za zabicie dowódcy SS Niemcy rozstrzelali 100 polskich zakładników. Była to jednak jedna z ostatnich publicznych egzekucji w mieście, potem okupanci zaniechali tej formy terroru.

Koronkowa robota

– Akcja Kutschera była jedną z najtrudniejszych operacji specjalnych, do jakich doszło podczas II wojny światowej – podkreślają na Facebooku żołnierze Jednostki Wojskowej Komandosów z Lublińca, którzy kontynuują tradycje batalionu „Parasol”.

Organizację akcji AK chwalili nawet Niemcy. – Członkowie nacjonalistycznego ruchu oporu przygotowali ten zamach tak precyzyjnie, że można by go nazwać koronkową robotą – stwierdził Wilhelm Koppe, wyższy dowódca SS i policji w Generalnym Gubernatorstwie.

W 71. rocznicę likwidacji „Kata Warszawy” byli żołnierze Batalionu „Parasol” uczczą pamięć kolegów podczas mszy świętej w stołecznej Katedrze Polowej. Oprócz kombatantów i harcerzy będą także żołnierze z Lublińca. „Specjalsi” odwiedzą też kwaterę „Parasola” na cmentarzu powązkowskim i złożą kwiaty pod pomnikiem akcji w Alejach Ujazdowskich oraz tablicą pamiątkową na moście Śląsko-Dąbrowskim.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Piotr Rusiniak/ dobroni.pl

dodaj komentarz

komentarze


Żołnierze testują nowoczesne drony. To polska robota
Para ratowników i pies w kopalni złota
Kircholm 1605
Na Baltexpo o bezpiecznym morzu
Wyspa komandosów i walka z morskim żywiołem
W obronie gazoportu
Carl-Gustaf przemówił
Drony w natarciu
Owad z drukarki
Rój bezzałogowców nad Orzyszem
GROM w obiektywie. Zobaczcie sami!
Kraków – strategiczne centrum wojskowej medycyny
Polski „Wiking” dla Danii
GROM. Kulisy selekcji do jednostki specjalnej
Świadczenia mieszkaniowe w górę
Od doświadczeń z wojny do pokolenia Z
Ograniczenia w ruchu lotniczym na wschodzie Polski
MSPO 2025 – serwis specjalny „Polski Zbrojnej”
Jak skutecznie szkolić polskie wojsko?
Baltexpo ‘25 wystartowały
Polskie „Tygrysy” nagrodzone w Portugalii
Konie dodawały pięciobojowi szlachetności
Rekompensaty na nowych zasadach
Izrael odzyskał ostatnich żywych zakładników
Nowe horyzonty medyków
Medycyna na trudne czasy
Pokój na Bliskim Wschodzie? Podpisano kluczowe porozumienie
POLMARFOR, czyli dowodzenie na Bałtyku
F-35 z Norwegii znowu w Polsce
Okiełznać Borsuka
MON chce nowych uprawnień dla marynarki
Trwa dobra passa reprezentantów Wojska Polskiego
Przedwczesny triumf
Weterani pamiętają
AWL zainaugurowała rok akademicki 2025/26
Medale pięcioboistów Wojska Polskiego
Koniec pewnej epoki
Apache i Chinook a sprawa polska
Wkrótce rusza pilotaż powszechnych szkoleń obronnych
Speczespół wybierze „Orkę”
Koniec dzieciństwa
Terytorialsi dłużej będą wspierać Straż Graniczną
Unia chce zbudować „mur dronowy"
Kaczka wodno-lądowa (nie dziennikarska)
Kawaleria pancerna spod znaku 11
Brytyjczycy na wschodniej straży
Abolicja dla ochotników
Kopuła nad bewupem
Dziki na Legwanach
W wojsku orientują się najlepiej
Żołnierz na urlopie i umowie zlecenie?
Europa ma być zdolna do obrony
Maratońskie święto w Warszawie
Władze USA zapowiadają poważne zmiany w amerykańskiej armii
RAF nad Polską. Cel: patrolować i odstraszać
W poszukiwaniu majora Serafina
Polsko-unijne rozmowy o „murze dronowym”
Czarna taktyka terytorialsów
„Road Runner” w Libanie
Wioślarze mistrzami świata, a pięcioboiści znów na podium
Dzień Bezpieczeństwa na Baltexpo
Bataliony Chłopskie – bojowe szeregi polskiej wsi
Ustawa schronowa – nowe obowiązki dla deweloperów
Strategiczna inwestycja w Bumarze-Łabędy
Zjednoczyć wysiłek w przeciwdziałaniu presji migracyjnej
Wyzwaniem – czas
Historia jest po to, by z niej czerpać
Australijski AWACS rozpoczął misję w Polsce
Wojskowe przepisy – pytania i odpowiedzi
Lubuscy pancerniacy sforsują Odrę
Wojsko podzieli się Merkurym 2.0
Terytorialsi ćwiczyli taktykę i walkę z pożarem
Rozwijanie śmigłowcowych zdolności
Natowska sieć rurociągów obejmie Polskę
Jednym głosem w sprawie obronności
Pływali jak morscy komandosi

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO