moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

Polski legion w rosyjskiej armii

Sto lat temu powstał Legion Puławski – formacja około tysiąca ochotników, którzy w czasie I wojny walczyli w armii rosyjskiej przeciwko Niemcom. Jego żołnierze bili się tak ofiarnie, że oddział został zdziesiątkowany po kilku miesiącach. Ocalali legioniści tworzyli w Rosji kolejne polskie formacje, przyczyniając się do odzyskania przez Polskę niepodległości.

– W wybuchu I wojny światowej Polacy widzieli szansę, by upomnieć się o swoją niepodległość. Jednym ze sposobów była walka w polskich oddziałach sformowanych u boku zaborców – mówi Karol Malinowski, historyk zajmujący się XX wiekiem.

Oddział z Puław

Zwolennicy sojuszu z Austro-Węgrami stworzyli Legiony Polskie, a inicjatorem podobnej idei w Rosji był ziemianin Witold Ostoja-Gorczyński. Działał on pod auspicjami Komitetu Narodowego Polskiego, którym kierował Roman Dmowski.

W połowie października 1914 roku Gorczyński dostał zgodę dowództwa rosyjskiego na tworzenie oddziału przeznaczonego do zadań partyzancko-wywiadowczych na tyłach Niemców. – Idea nie cieszyła się niestety wśród rodaków zbytnim zainteresowaniem – przyznaje historyk. Do końca roku do Puław, gdzie formowano legion, zgłosiło się tylko 70 ochotników.

Sytuacja zmieniła się 13 stycznia 1915 roku, gdy z upoważnienia Komitetu Narodowego Polskiego formowanie legionów przejął komitet organizacyjny na czele z gen. Edmundem Świdzińskim. Tę datę uważa się za formalny początek legionu nazwanego od miejsca formowania „Puławskim”.

Dzięki prężnej działalności oficerów z Komitetu ochotnicy zaczęli ściągać setkami. – Najwięcej było wśród nich poborowych, którzy wstępując do oddziału unikali służby w wojsku rosyjskim – mówi Piotr Jankowski, miłośnik historii wojskowości. Zaciągali się też uczniowie, urzędnicy, chłopi, robotnicy i rzemieślnicy.

Do końca stycznia powstały cztery kompanie strzeleckie, pododdział łączności i kompania karabinów maszynowych – w sumie blisko 1000 osób pod dowództwem ppłk. Antoniego Reutta. Legioniści puławscy nosili rosyjskie mundury z napisem na naramiennikach „I LP”, czyli 1 Legion Polski.

Chętnych do polskich oddziałów było tak wielu, że w lutym utworzono z 800 strzelców drugi legion w Lublinie oraz sformowano dwa szwadrony ułanów z około 300 ochotników. Po przeszkoleniu legioniści zostali w połowie marca 1915 roku wysłani na front w składzie korpusu grenadierów moskiewskich.

Zaczątek wolności

W tym samym czasie car Mikołaj II zakazał dalszego organizowania polskich oddziałów i polecił wcielić istniejące formacje do rosyjskiego pospolitego ruszenia. – W ten sposób Legion Puławski stał się oficjalnie 739 drużyną nowoaleksandryjską, Legion Lubelski – 740 drużyną lubelską, a oddziały jazdy 104 i 105 sotnią konną – wymienia Piotr Jankowski.

Mimo to strzelcy Legionu Puławskiego wyróżnili się walecznością w kilkunastu bitwach stoczonych z Niemcami, m.in. pod Puławską Górą, Izabelinem, Nurcem, Czeremchą czy Pakosławem, gdzie rannego płk. Reutta zastąpił płk Jan Rządkowski.

Polacy walczyli tak ofiarnie, że ich oddział został zdziesiątkowany. W październiku 1915 roku Legion liczył już tylko 7 oficerów i 105 szeregowców, pozostali zginęli lub byli ciężko ranni. Oddział wycofano z frontu do Bobrujska, gdzie został rozwiązany.

Ocalali legioniści z czasem utworzyli w Rosji brygady, a następnie Dywizję Strzelców Polskich. Żołnierze tych formacji walczyli z Niemcami na Nowogródczyźnie i na froncie galicyjskim. W lipcu 1917 roku Dywizję rozformowano, a jej żołnierze zasilili 1 Korpus Polski gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości korpus wszedł w skład polskiego wojska.

– Choć Legion Puławski był niewielki i istniał niespełna rok, przyczynił się do odzyskania przez Polskę wolności – mówi Karol Malinowski. Historyk podkreśla, że legioniści walcząc przypominali politykom o kwestii polskiej. – Ponadto polskie oddziały w Rosji były argumentem za potraktowaniem nas jako strony zwycięskiej koalicji przeciwko państwom centralnym, czyli Austro-Węgrom i Niemcom – dodaje Malinowski.

Podczas I wojny w szeregach trzech armii państw zaborczych walczyło od 2,9 do 3,5 mln Polaków. Nasi rodacy bili się też u boku zaborców w kilku polskich formacjach. W Austro-Węgrzech Józef Piłsudski stworzył 3 sierpnia 1914 roku polską 1 Kompanię Kadrową, a następnie Legiony Polskie. Natomiast trzy lata później we Francji powstała Armia Polska, do której zgłaszali się emigranci m.in. z USA i Kanady. W październiku 1918 roku na czele „Błękitnej Armii”, nazwanej tak od koloru mundurów, stanął gen. Józef Haller.

Anna Dąbrowska

autor zdjęć: Wacław Lipiński/ Walka zbrojna o niepodległość Polski 1864-1918, Wikimedia

dodaj komentarz

komentarze


Jesień przeciwlotników
 
Czworonożny żandarm w Paryżu
„Szpej”, czyli najważniejszy jest żołnierz
Norwegowie na straży polskiego nieba
Marynarka Wojenna świętuje
Setki cystern dla armii
„Siły specjalne” dały mi siłę!
Trzy medale żołnierzy w pucharach świata
Hokeiści WKS Grunwald mistrzami jesieni
Polacy pobiegli w „Baltic Warrior”
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
O amunicji w Bratysławie
Triatloniści CWZS-u wojskowymi mistrzami świata
Trzynaścioro żołnierzy kandyduje do miana sportowca roku
Wybiła godzina zemsty
Nowe Raki w szczecińskiej brygadzie
Karta dla rodzin wojskowych
W MON-ie o modernizacji
Wojskowa służba zdrowia musi przejść transformację
Jak Polacy szkolą Ukraińców
Transformacja dla zwycięstwa
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Święto w rocznicę wybuchu powstania
„Szczury Tobruku” atakują
Święto podchorążych
NATO odpowiada na falę rosyjskich ataków
Selekcja do JWK: pokonać kryzys
Rosomaki w rumuńskich Karpatach
Sejm pracuje nad ustawą o produkcji amunicji
Polsko-ukraińskie porozumienie ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej
Nowe uzbrojenie myśliwców
Szef MON-u na obradach w Berlinie
Polskie „JAG” już działa
„Jaguar” grasuje w Drawsku
Wojskowi kicbokserzy nie zawiedli
Ostre słowa, mocne ciosy
Nasza broń ojczysta na wyjątkowej ekspozycji
Zmiana warty w PKW Liban
Medycyna w wersji specjalnej
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Operacja „Feniks” – pomoc i odbudowa
Szwedzki granatnik w rękach Polaków
Inwestycja w produkcję materiałów wybuchowych
Czarna Dywizja z tytułem mistrzów
„Husarz” wystartował
A Network of Drones
Żaden z Polaków służących w Libanie nie został ranny
Od legionisty do oficera wywiadu
Trudne otwarcie, czyli marynarka bez morza
Wzmacnianie granicy w toku
Jaka przyszłość artylerii?
Rekordowa obsada maratonu z plecakami
„Nie strzela się w plecy!”. Krwawa bałkańska epopeja polskiego czetnika
Wielkie inwestycje w krakowskim szpitalu wojskowym
Right Equipment for Right Time
Olimp w Paryżu
Udane starty żołnierzy na lodzie oraz na azjatyckich basenach
Huge Help
Olympus in Paris
Donald Tusk po szczycie NB8: Bezpieczeństwo, odporność i Ukraina pozostaną naszymi priorytetami

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO