Sto lat temu powstał Legion Puławski – formacja około tysiąca ochotników, którzy w czasie I wojny walczyli w armii rosyjskiej przeciwko Niemcom. Jego żołnierze bili się tak ofiarnie, że oddział został zdziesiątkowany po kilku miesiącach. Ocalali legioniści tworzyli w Rosji kolejne polskie formacje, przyczyniając się do odzyskania przez Polskę niepodległości.
– W wybuchu I wojny światowej Polacy widzieli szansę, by upomnieć się o swoją niepodległość. Jednym ze sposobów była walka w polskich oddziałach sformowanych u boku zaborców – mówi Karol Malinowski, historyk zajmujący się XX wiekiem.
Oddział z Puław
Zwolennicy sojuszu z Austro-Węgrami stworzyli Legiony Polskie, a inicjatorem podobnej idei w Rosji był ziemianin Witold Ostoja-Gorczyński. Działał on pod auspicjami Komitetu Narodowego Polskiego, którym kierował Roman Dmowski.
W połowie października 1914 roku Gorczyński dostał zgodę dowództwa rosyjskiego na tworzenie oddziału przeznaczonego do zadań partyzancko-wywiadowczych na tyłach Niemców. – Idea nie cieszyła się niestety wśród rodaków zbytnim zainteresowaniem – przyznaje historyk. Do końca roku do Puław, gdzie formowano legion, zgłosiło się tylko 70 ochotników.
Sytuacja zmieniła się 13 stycznia 1915 roku, gdy z upoważnienia Komitetu Narodowego Polskiego formowanie legionów przejął komitet organizacyjny na czele z gen. Edmundem Świdzińskim. Tę datę uważa się za formalny początek legionu nazwanego od miejsca formowania „Puławskim”.
Dzięki prężnej działalności oficerów z Komitetu ochotnicy zaczęli ściągać setkami. – Najwięcej było wśród nich poborowych, którzy wstępując do oddziału unikali służby w wojsku rosyjskim – mówi Piotr Jankowski, miłośnik historii wojskowości. Zaciągali się też uczniowie, urzędnicy, chłopi, robotnicy i rzemieślnicy.
Do końca stycznia powstały cztery kompanie strzeleckie, pododdział łączności i kompania karabinów maszynowych – w sumie blisko 1000 osób pod dowództwem ppłk. Antoniego Reutta. Legioniści puławscy nosili rosyjskie mundury z napisem na naramiennikach „I LP”, czyli 1 Legion Polski.
Chętnych do polskich oddziałów było tak wielu, że w lutym utworzono z 800 strzelców drugi legion w Lublinie oraz sformowano dwa szwadrony ułanów z około 300 ochotników. Po przeszkoleniu legioniści zostali w połowie marca 1915 roku wysłani na front w składzie korpusu grenadierów moskiewskich.
Zaczątek wolności
W tym samym czasie car Mikołaj II zakazał dalszego organizowania polskich oddziałów i polecił wcielić istniejące formacje do rosyjskiego pospolitego ruszenia. – W ten sposób Legion Puławski stał się oficjalnie 739 drużyną nowoaleksandryjską, Legion Lubelski – 740 drużyną lubelską, a oddziały jazdy 104 i 105 sotnią konną – wymienia Piotr Jankowski.
Mimo to strzelcy Legionu Puławskiego wyróżnili się walecznością w kilkunastu bitwach stoczonych z Niemcami, m.in. pod Puławską Górą, Izabelinem, Nurcem, Czeremchą czy Pakosławem, gdzie rannego płk. Reutta zastąpił płk Jan Rządkowski.
Polacy walczyli tak ofiarnie, że ich oddział został zdziesiątkowany. W październiku 1915 roku Legion liczył już tylko 7 oficerów i 105 szeregowców, pozostali zginęli lub byli ciężko ranni. Oddział wycofano z frontu do Bobrujska, gdzie został rozwiązany.
Ocalali legioniści z czasem utworzyli w Rosji brygady, a następnie Dywizję Strzelców Polskich. Żołnierze tych formacji walczyli z Niemcami na Nowogródczyźnie i na froncie galicyjskim. W lipcu 1917 roku Dywizję rozformowano, a jej żołnierze zasilili 1 Korpus Polski gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości korpus wszedł w skład polskiego wojska.
– Choć Legion Puławski był niewielki i istniał niespełna rok, przyczynił się do odzyskania przez Polskę wolności – mówi Karol Malinowski. Historyk podkreśla, że legioniści walcząc przypominali politykom o kwestii polskiej. – Ponadto polskie oddziały w Rosji były argumentem za potraktowaniem nas jako strony zwycięskiej koalicji przeciwko państwom centralnym, czyli Austro-Węgrom i Niemcom – dodaje Malinowski.
Podczas I wojny w szeregach trzech armii państw zaborczych walczyło od 2,9 do 3,5 mln Polaków. Nasi rodacy bili się też u boku zaborców w kilku polskich formacjach. W Austro-Węgrzech Józef Piłsudski stworzył 3 sierpnia 1914 roku polską 1 Kompanię Kadrową, a następnie Legiony Polskie. Natomiast trzy lata później we Francji powstała Armia Polska, do której zgłaszali się emigranci m.in. z USA i Kanady. W październiku 1918 roku na czele „Błękitnej Armii”, nazwanej tak od koloru mundurów, stanął gen. Józef Haller.
autor zdjęć: Wacław Lipiński/ Walka zbrojna o niepodległość Polski 1864-1918, Wikimedia
komentarze