Chcą organizować sympozja o medycynie militarnej, nagłaśniać osiągnięcia medyczne polskich kontyngentów wojskowych, integrować środowisko. Lekarze, ratownicy, pielęgniarki i farmaceuci, którzy brali udział w misjach zagranicznych, zakładają Stowarzyszenie Służb Medycznych PKW. Ma ono rozpocząć działalność w pierwszej połowie 2015 roku.
Skąd pomysł, by powołać stowarzyszenie? – W Polsce jest wielu medyków, którzy służyli na misjach. To zarówno żołnierze, jak i cywile, którzy po powrocie wracają do swoich jednostek lub do pracy. A my chcemy integrować to środowisko – mówi Paweł Jabłoński, jeden z pomysłodawców. Jako pielęgniarz służył w 2010 roku w Afganistanie. Rok temu ze względów zdrowotnych odszedł z wojska.
Stowarzyszenie ma skupiać wszystkich, którzy na misjach służyli lub pracowali w medycznych strukturach polskich kontynentów wojskowych, zarówno żołnierzy, jak i cywili. W stowarzyszeniu będą ratownicy medyczni, pielęgniarki, lekarze, psycholodzy, diagności laboratoryjni, a także lekarze weterynarii.
Problemy ratowników i status weterana
Pomoc powstającej organizacji zaoferowało Centrum Weterana Działań poza Granicami Państwa. W jego siedzibie odbyło się pierwsze spotkanie grupy medyków. W połowie stycznia opracowany zostanie statut Stowarzyszenia.
– Jesteśmy medykami i pewne nasze cele czy oczekiwania mogą być zbieżne, ale są też tematy, które dotyczą poszczególnych grup – mówi Paweł Jabłoński i dodaje, że chodzi na przykład o sytuację ratowników medycznych, dla których największym dziś problemem są kwestie uprawnień. – Działają oni poza powszechnym systemem ratownictwa medycznego. Oznacza to, że ratownik w cywilu może wykonywać czynności ratujące życie, a ten służący w wojsku – tylko czynności określane jako pierwsza pomoc – mówi. Organizacja będzie zabiegać, aby wyrównać uprawnienia ratowników.
Stowarzyszenie chce także, aby status weterana mogli otrzymywać również cywile, którzy pracowali w służbie medycznej PKW. – Wiemy, że wymagałoby to zmian ustawowych, ale gdy będziemy już posiadać osobowość prawną, uda nam się coś w tym kierunku zrobić – zapowiada Jabłoński.
Promocja wojskowej medycyny
Wśród celów Stowarzyszenia jest także szerzenie wiedzy o medycynie militarnej. – Chcemy wyjaśniać społeczeństwu rolę i znaczenie polskich służb medycznych w misjach wojskowych oraz popularyzować dotychczasowe osiągnięcia i doświadczenia służb medycznych PKW. W planach mamy różnego rodzaju konferencje, sympozja – dodaje Jabłoński.
Medycy chcą też pomagać osobom poszkodowanym w konfliktach zbrojnych oraz niepełnosprawnym, prowadzić działalność charytatywną i zająć się organizacją wolontariatu. – O szczegółach będziemy mogli powiedzieć za jakiś czas. Na razie jest nas około dwudziestu, ale liczymy, że gdy oficjalnie rozpoczniemy działalność, dołączą do nas kolejni – mówi Jabłoński.
Płk lek. Zbigniew Aszkielaniec, komendant Wojskowego Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, chwali pomysł powołania stowarzyszenia. – Organizowane raz w roku warsztaty wymiany poglądów i doświadczeń wojskowych służb medycznych cieszą się zawsze ogromnym zainteresowaniem. Stąd wiemy, że istnieje potrzeba integracji środowiska – mówi pułkownik. Podkreśla jednak, że powstające stowarzyszenie nie powinno działać w oderwaniu od wojskowej służby zdrowia. – Liczę, że wszelkie prace nad zmianami czy to w przepisach, czy w organizacji służb medycznych będą naszym wspólnym przedsięwzięciem, że będziemy działać jako jeden zespół medyków – mówi płk Aszkielaniec.
Zainteresowani przystąpieniem do Stowarzyszenia mogą kontaktować się pod adresem: stowarzyszenie.smpkw@gmail.com.
autor zdjęć: Artur Weber
komentarze