Gdyby to Józef Piłsudski decydował o ustanowieniu Święta Niepodległości, nie obchodzilibyśmy go 11 listopada – pisze Tomasz Stańczyk, dziennikarz zajmujący się tematyką historyczną.
W przemówieniu wygłoszonym w 1923 roku w warszawskim hotelu „Bristol” Józef Piłsudski postawił pytanie, dlaczego właśnie jemu powierzono w listopadzie 1918 roku władzę nad wojskiem oraz tworzącym się państwem polskim. I odpowiedział: dlatego, że był Komendantem I Brygady i wracał z Magdeburga.
Piłsudski – legenda za życia
Wracał w legendzie krnąbrnego sojusznika Austriaków, walczącego z nimi o polski charakter i misję nie tylko I Brygady, ale całych Legionów Polskich. Wracał w legendzie więźnia Niemców, internowanego po tym, jak zaprotestował w 1917 roku przeciw składaniu przez żołnierzy Legionów przysięgi, mówiącej o braterstwie broni z wojskiem Austro-Węgier i Niemiec. Wracał nie tylko jako żołnierz, ale polityk, dla którego Legiony były argumentem na rzecz wymuszenia na państwach centralnych deklaracji i czynów w sprawie polskiej.
To właśnie znakomita postawa Legionów, szczególnie w ciężkim i krwawym boju pod Kostiuchnówką w 1916 r., zwróciła uwagę niemieckiego dowództwa na wartość polskiego żołnierza. Rzecz jasna chodziło o to, by Polacy wzmocnili walczące siły państw centralnych. Aby tak się stało, niezbędne były koncesje polityczne. Dlatego też 5 listopada 1916 roku proklamowane zostało Królestwo Polskie, niesamodzielne, bez granic, ale będące już formą państwowości polskiej. To fakt na ogół zupełnie niedoceniany.
O dniu 10 listopada 1918 roku, kiedy wysiadł z pociągu na dworcu w Warszawie, Piłsudski mówił, że był to dzień bynajmniej nie historyczny, ale zwykły, a historia zaczęła się, gdy Rada Regencyjna oddała mu władzę. Nad wojskiem objął ją 11 listopada. Nazajutrz wydał pierwszy rozkaz do wojska polskiego. Można więc te dni uznać za datę jego powstania.
Polskie wojsko, które nie było wojskiem niepodległej Polski
Lecz jest także inna data, zwykle nie wspominana. Miesiąc wcześniej, 12 października 1918 roku, Rada Regencyjna ogłosiła przejęcie z rąk niemieckich zwierzchnictwa nad Polską Siłą Zbrojną i wprowadziła przysięgę na wierność państwu polskiemu. Wojsko polskie zaczęło istnieć, choć jeszcze przez miesiąc nie było wojskiem niepodległej Polski. W dwa tygodnie później powstały Sztab Generalny WP i ministerstwo spraw wojskowych. W pierwszych dniach listopada wojsko polskie liczyło nieco ponad 9 tys. oficerów i żołnierzy.
W wykładzie „Pierwsze dni Rzeczypospolitej Polskiej”, wygłoszonym w Starym Teatrze w Krakowie w listopadzie 1924 roku, Józef Piłsudski zastanawiał się, jaka data wskazuje, że Polska mogła o sobie powiedzieć: jestem! Pominął 11 listopada i zatrzymał się przy dwóch datach. Pierwsza to 22 listopada, gdy wydał dekret ustanawiający naczelne władze państwa. Druga – 28 listopada.
„Jeśli wezmę datę 28 listopada, jako datę dekretu, który w całej swojej rozciągłości został przez obywateli państwa wykonany, to przyjmując ją jako datę powstania państwa polskiego, byłbym w porządku ze swoim określeniem, że wtedy państwo poczyna istnieć, gdy dekrety i ustawy rządu są przez obywateli usłuchane. Wiążę więc swoją propozycję z datą 28 listopada”.
Święto Niepodległości zostało ustanowione i wyznaczone na dzień 11 listopada ustawą z 1937 roku, a więc już po śmierci Marszałka. Ta decyzja była elementem budowana jego legendy.
Listopad 1918 roku kończył się rozkazem Józefa Piłsudskiego wcielającym członków Polskiej Organizacji Wojskowej do wojska polskiego. 29 listopada podczas spotkania z komendą POW Piłsudski mówił, że wojsko, jakie chce widzieć, to wojsko „którego serce bije jednym tętnem z całym narodem, które od narodu żadną ścianą się nie oddziela, a zarazem jednak, żyjąc, stwarza przykład działania zgodnego i porządnego, przykład ładu i porządku, przykład pewności i siły”.
komentarze