Chcesz zobaczyć największy w polskiej armii śmigłowiec, pokaz ewakuacji załogi, a może na chwilę wcielić się w rolę pilota? To wszystko będzie możliwe jutro podczas pikniku lotniczego w Darłowie. Organizują go wspólnie 44 Baza Lotnictwa Morskiego i Urząd Miejski.
Bramy darłowskiej jednostki zostaną otwarte o godzinie 10.00, a impreza potrwa pięć godzin. Przy wejściu na chętnych będą czekały autobusy, które przewiozą ich na płytę lotniska.
Na zorganizowanej tam wystawie statycznej będzie można zobaczyć helikoptery Mi-14 zarówno w wersji ratowniczej, jak i do zwalczania okrętów podwodnych. – To największe śmigłowce wykorzystywane przez polską armię – podkreśla kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Poza nimi zaprezentowana zostanie ratownicza „Anakonda”, samolot patrolowo-rozpoznawczy Bryza, śmigłowiec Mi-2, specjalistyczny sprzęt do szkolenia lotników, a także kilka maszyn cywilnych, które należą do Aeroklubu Słupskiego. – Wszyscy chętni będą mogli porozmawiać z lotnikami, zrobić zdjęcia, usiąść za sterami śmigłowców i samolotów – zapewnia kmdr ppor. Cichy.
O 13.00 rozpocznie się pokaz Grupy Ratownictwa Lotniskowego. – Jej członkowie przeprowadzą symulowaną akcję ewakuacji załogi śmigłowca, który znalazł się w sytuacji awaryjnej. Może to być na przykład pożar na pokładzie – mówi kmdr ppor. Cichy. Na tym jednak nie koniec.
Na darłowskim lotnisku swój sprzęt pokaże Straż Graniczna, na pobliskim zaś Nabrzeżu Usteckim będzie można dodatkowo zwiedzić dwa okręty należące do 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu. Trałowiec ORP „Drużno” i kuter transportowy zostały otwarte dla publiczności już dziś. Jutro marynarze zapraszają od 15 do 20.
– Pierwszy piknik zorganizowaliśmy dwa lata temu. Wówczas nad Bałtykiem można było podziwiać pokazy lotnicze. Tamtej imprezie towarzyszyło hasło: „zobacz”, tegorocznej – „dotknij” – dodaje kmdr ppor. Cichy. – Dlatego właśnie zachęcamy zwiedzających, by brali ze sobą prowiant, koce. Chcemy, aby na lotnisku odpoczęli, zrelaksowali się, a przy okazji dowiedzieli się czegoś ciekawego – dodaje.
Przedstawiciele miasta liczą na dużą frekwencję. – Dwa lata temu na pokazy ściągnęły prawdziwe tłumy. Na plaży trudno było znaleźć wolne miejsce. Ludzie robili zdjęcia, kręcili filmy. Teraz też o imprezę dopytuje wielu turystów. A co najważniejsze nie najlepsza od kilku dni pogoda poprawiła się – podkreśla Leszek Walkiewicz z Urzędu Miejskiego w Darłowie i dodaje, że piknik to doskonały sposób na promocję nie tylko wojska, ale też miasta. – Wspólnie możemy zrobić naprawdę wiele dla budowy pozytywnego wizerunku – mówi.
Początki lotnictwa morskiego w Darłowie sięgają 1962 roku. Obecnie tamtejsza Grupa Lotnicza wchodzi w skład 44 Bazy Lotnictwa Morskiego. W mieście stacjonuje osiem śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych Mi-14PŁ, dwa śmigłowce ratownicze MI-14PŁ/R, dwa śmigłowce ratownicze W-3RM „Anakonda” oraz trzy śmigłowce Mi-2. – Główne zadanie darłowskich lotników polega na rozpoznawaniu i wskazywaniu celów okrętom oraz poszukiwaniu, śledzeniu i niszczeniu okrętów podwodnych – przypomina kmdr ppor. Cichy. – Załogi śmigłowców Mi-14PŁ/R i W-3RM „Anakonda” pełnią również dyżury w krajowym systemie ratownictwa morskiego i lotniczego. Przez całą dobę są gotowi wyruszyć z pomocą na morzu – dodaje.
autor zdjęć: arch. BLMW
komentarze