Wdowy po żołnierzach, którzy zginęli na misjach, wyjadą razem ze swoimi dziećmi nad morze. To nowy pomysł fundacji MG13 założonej przez koszykarza Marcina Gortata. – W tym roku do Sopotu zapraszamy sześć rodzin. Mamy nadzieję, że chociaż na chwilę oderwą się od codziennych trosk – mówi Jakub Kopeć, menedżer koszykarza.
Fundacja Marcina Gortata, gwiazdy koszykarskiej ligi NBA, od trzech lat organizuje wakacje dla dzieci żołnierzy, którzy polegli poza granicami kraju. W tym roku Gortat postanowił zadbać również o mamy. – Chcieliśmy, by wdowy po żołnierzach, którzy zginęli na misjach, mogły odpocząć nad morzem wspólnie ze swoimi dziećmi – mówi Jakub Kopeć.
Z tego rodzaju wypoczynku skorzysta w tym roku 6 rodzin. Mają zapewniony 7-dniowy pobyt w apartamentowcu, który znajduje się 150 m od plaży w Sopocie. Fundacja pokrywa koszt zakwaterowania i wyżywienia.
Jako pierwsza pojechała wdowa po żołnierzu ze Szczecina, teraz w Sopocie jest mama z dwójką dzieci z Bielska-Białej. – Dla niej to ogromny prezent, bo nie planowała żadnego urlopu, a tu taka niespodzianka – mówi Paweł Wojtas, samodzielny referent w Dowództwie 6 Brygady Powietrznodesantowej ds. pomocy poszkodowanym i ich rodzinom. – Nie dość, że odpoczną w komfortowych warunkach nad samym morzem, to jeszcze będą mogli nacieszyć się sobą.
Żołnierze podkreślają, że są bardzo wdzięczni Marcinowi. W ubiegłym roku na obóz z Gortatem pojechało dwoje dzieci z rodzin żołnierzy 6 Brygady. – Już teraz wiemy, że to był bardzo trafiony pomysł. Kobiety są bardzo zadowolone, więc na pewno ta idea będzie kontynuowana w kolejnych latach – zapewnia Kopeć.
MG 13 nie zrezygnowała z organizowania obozów dla dzieci żołnierzy – weteranów misji zagranicznych. Dwa lata z rzędu dzieciaki wyjeżdżały nad Bałtyk z inicjatywy koszykarza NBA. W tym roku Marcina Gortata nie będzie w Polsce w czasie wakacji, trudno więc było organizować obóz bez niego. – Postanowiliśmy więc, że młodzież wyjedzie na dwa tygodnie, ale w dowolnie wybrane miejsce. Przekazaliśmy wojsku 100 voucherów na dowolne kolonie (14 dni), które mogli wybrać z oferty jednego biura podróży – tłumaczy Kopeć.
Wakacje dla dzieci fundacja organizuje od trzech lat. Na początku pobyt nad morzem finansowała w całości fundacja koszykarza MG13 „Mierz wysoko”. Rok temu obóz w Pucku był współfinansowany przez fundację w jednej trzeciej. Resztę kosztów pokryło Stowarzyszenie Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. Rodzice musieli wpłacić 100 złotych i to m.in. z tych pieniędzy stowarzyszenie pokryło koszt ubezpieczenia dzieci.
autor zdjęć: mg13.com.pl
komentarze