Prowadzili działalność sabotażowo-dywersyjną i partyzancką, na ich koncie znalazło się wiele brawurowych akcji, w czasie Powstania Warszawskiego walczyli w ramach zgrupowania „Radosław”. Od dzisiaj tradycję elitarnego oddziału „A” Kedywu warszawskiego okręgu Armii Krajowej dziedziczą żołnierze warszawskiego Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej. Uroczysty apel odbył się w południe na placu Krasińskich.
Podpułkownik Sławomir Tęcza, zastępca komendanta Oddziału Specjalnego ŻW i Alfred Bielicki „Mietek”, były żołnierz akcji bojowych, któr brał udział w akcjach oddziału „A” Kedywu
Pomysł przejęcia tradycji Oddziału Dyspozycyjnego „A” Kedywu Okręgu Warszawa Armii Krajowej narodził się kilka miesięcy temu. Dlaczego wybrali akurat ten oddział AK? – Niemal wszystkie jednostki „specjalne” dziedziczą tradycje właśnie oddziałów czy pododdziałów powstańczych. Argumentem było też to, że służymy w Warszawie, miejscu walk powstańczych i że naprzeciw naszej bramy wjazdowej znajduje się tablica upamiętniająca żołnierzy Kedywu. Nasze współczesne zadania możemy też w pewnym stopniu porównywać do tych, które realizowali powstańcy walczący w oddziale „A”. Też jesteśmy przygotowywani do przeciwdziałania szeroko pojętym akcjom terroru – tłumaczy ppłk Sławomir Tęcza, zastępca komendanta Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Warszawie.
W marcu żandarmi z Oddziału Specjalnego odwiedzili Alfreda Bielickiego „Mietka” oraz skontaktowali się ze Stanisławem Aronsonem „Ryśkiem” i Stanisławem Likiernikiem „Stachem”, byłymi żołnierzami akcji bojowych, którzy brali udział w akcjach oddziału „A” Kedywu przeprowadzanych w Warszawie i okolicach. – Wyrazili oni chęć przekazania naszej jednostce specjalnej tradycji ich oddziału – mówi gen. dyw. Mirosław Rozmus, komendant główny ŻW. Generał zwrócił się w tej sprawie do ministra obrony narodowej. Szef MON zaakceptował wniosek.
Apel z powstańcami
Dziś żandarmi oficjalnie przejęli tradycje oddziału Armii Krajowej. Uroczystość na placu Krasińskich zorganizowano w ramach obchodów 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Uczestniczyli w niej m.in. Stanisław Aronson „Rysiek” i Stanisław Likiernik „Stach” mieszkający od zakończenia wojny we Francji, uczestnik akcji dywersyjnych, a potem Powstania Warszawskiego, kawaler Virtuti Militari i Krzyża Walecznych. Ministerstwo obrony reprezentował m.in. podsekretarz stanu Maciej Jankowski.
Jak żandarmi w praktyce chcą kultywować tradycje żołnierzy Armii Krajowej? – Będziemy zabiegać o możliwość noszenia symboli Kedywu na mundurach. Planujemy spotkania nie tylko z powstańcami, ale także z ich spadkobiercami: dziećmi, przyjaciółmi. W nowo powstającej izbie pamięci w siedzibie Żandarmerii Wojskowej specjalne miejsce poświecimy historii Kedywu. Chcemy też aktywnie włączyć się we wszelkie uroczystości upamiętniające Powstanie Warszawskie – mówi oficer z Oddziału Specjalnego.
– Najważniejsze jest dla nas, że pamięć o Kolegium A Kedywu przetrwa, że nie zostaniemy zapomniani – mówi Stanisław Aronson „Rysiek”, mieszkający w Izraelu podporucznik Armii Krajowej i podpułkownik Sił Obronnych Izraela, wyróżniony m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej oraz dwukrotnie Krzyżem Walecznych
„Grupa Andrzeja”
Kedyw, czyli Kierownictwo Dywersji Komendy Głównej Armii Krajowej, był pionem organizacyjnym Armii Krajowej powołanym do życia rozkazem gen. Stefana Roweckiego „Grota”, dowódcy głównego Armii Krajowej, z 22 stycznia 1943 r. Rozkaz ustanawiał komórki Kedywu na szczeblu Komendy Głównej (KG) oraz Okręgów AK. Faktyczną organizację Kedywu rozpoczęto jednak już pod koniec 1942 r.
Żołnierze koordynowali działalność sabotażowo-dywersyjną i partyzancką. W tym celu opracowywali wytyczne i instrukcje, szkolili dowódców zespołów i patroli dywersyjnych oraz instruktorów technicznych, organizowali oddziały partyzanckie i opiniowali materiały i pomysły w zakresie planowanych akcji. Na koncie Kedywu znalazło się wiele brawurowych akcji, w tym np. najbardziej znana akcja „Arsenał” przeprowadzona 26 marca 1943 r. przez Grupy Szturmowe Szarych Szeregów. Uwolniono wtedy więźniów przewożonych z al. Szucha na Pawiak.
Oddział „A” Kedywu Okręgu Warszawa Armii Krajowej powstał w marcu 1943 r. w wyniku połączenia warszawskich oddziałów dywersyjnych i grup sabotażowych działających wcześniej w ramach Tajnej Organizacji Wojskowej. Oddział „A” początkowo nosił nazwę „Grupa Andrzeja”, od pseudonimu jego twórcy i pierwszego dowódcy ppor. Józefa Rybickiego. W maju 1944 r. pojawiła się jego inna nazwa: Kolegium „A” Oddział Dyspozycyjny Kedywu Okręgu Warszawskiego Armii Krajowej. Oddziały Kedywu zapisały swoją bohaterską kartę w czasie Powstania Warszawskiego, walcząc w ramach zgrupowania „Radosław”.
Ochrona i walka z terroryzmem
Podległy komendantowi głównemu ŻW Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Warszawie powstał w 2004 roku. W jego składzie poza Wydziałem Ochrony, zajmującym się ochroną najważniejszych osób w Ministerstwie Obrony Narodowej funkcjonuje też Wydział Działań Specjalnych, przygotowany do działań antyterrorystycznych w kraju i za granicą. Do zadań OS ŻW należą też: współdziałanie z pododdziałami antyterrorystycznymi Policji, zapewnienie wsparcia oddziałom i pododdziałom Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej wydzielanym do użycia w sytuacjach kryzysowych, współdziałanie z Policją w razie zagrożenia bezpieczeństwa, służba w składzie wielonarodowych pododdziałów „policji wojskowej” biorących udział w misjach poza granicami kraju.
W 2006 roku Oddział został wyróżniony Znakiem Honorowym Sił Zbrojnych i otrzymał sztandar. 2 maja 2010 roku marszałek Sejmu, wykonujący obowiązki prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Bronisław Komorowski wręczył jednostce flagę Rzeczypospolitej Polskiej. W 2012 roku Oddział został wyróżniony wpisaniem nazwy i osiągnięć do Księgi Honorowej Wojska Polskiego za szczególne osiągnięcia w wykonywaniu zadań ochronnych.
autor zdjęć: arch. ŻW
komentarze