Kolektywna obrona, przygotowania do wrześniowego szczytu NATO w Walii oraz priorytety współpracy w dziedzinie obronności w związku z kryzysem na Ukrainie - to najważniejsze tematy dwudniowych obrad szefów resortów obrony państw Sojuszu. Podczas spotkania w Brukseli ministrowie mówili też o planach zwiększenia obecności sił NATO w Europie Wschodniej, w tym w Polsce.
- Teraz jest czas, aby wszyscy sojusznicy zaangażowali się w kolektywną obronę – mówił dziś w Brukseli sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen. Nawiązał w ten sposób do kryzysu na Ukrainie i jego konsekwencji dla członków NATO. Obradujący ministrowie zgodzili się, aby kontynuować i rozwijać działania służące wzmocnieniu bezpieczeństwa członków Sojuszu podjęte w obliczu rosyjskiej akcji na Ukrainie. Należą do nich m.in. wzmocnione patrole powietrzne nad krajami bałtyckimi, loty samolotów rozpoznania AWACS nad Polską i Rumunią oraz wzmocniona obecność sił morskich NATO na Bałtyku i Morzu Czarnym. Ministrowie mówili też o podwyższeniu stopnia gotowości bojowej Sił Odpowiedzi NATO, poszerzeniu współpracy w zakresie sił specjalnych, zwiększeniu nacisku na działania w cyberprzestrzeni oraz konieczności zintensyfikowania wspólnych ćwiczeń.
Jak podkreślił Rassmusen, z zadowoleniem przyjął decyzje Danii, Polski i Niemiec o zwiększeniu gotowości Wielonarodowego Korpusu Północny Wschód w Szczecinie. Nie chodzi jednak o zwiększenie liczby żołnierzy stacjonujących w Polsce, a jedynie poprawę zdolności dowództwa do odpowiedzi na wyzwania dzięki zwiększeniu jego personelu i sprzętu. Mimo to zdaniem sekretarza generalnego NATO jest to cenny wkład w kolektywną obronę, który zwiększy zdolność Sojuszu do odparcia zagrożeń w tym regionie.
O wzmocnieniu szczecińskiej jednostki mówił na początku maja minister Tomasz Siemoniak. - NATO powinno wyciągać wnioski z kryzysu na wchodzie Europy, a jednym z nich jest wzmocnienie obecności wojskowej NATO na wschodniej flance – powiedział wówczas szef MON. Jak dodał, szczeciński korpus powinien być strukturą wiodącą jeśli chodzi o wzmacnianie obecności wojskowej Sojuszu w Polsce.
Nasz kraj domaga się wzmocnienia obecności NATO na swoim terytorium od początku kryzysu za wschodnią granicą, Sojusz jest jednak w tej sprawie podzielony. Jak zaznaczył w Brukseli minister Siemoniak, w ramach NATO dyskusja na ten temat nie będzie łatwa. - To jest trochę spór o metodę. Na pewno w tle jest kwestia pieniędzy - ocenił Siemoniak. Dodał, że różne są też oceny Rosji. Ostateczną decyzję mają podjąć przywódcy NATO na wrześniowym szczycie w Walii.
Szef polskiego MON odniósł się także do złożonej w Warszawie zapowiedzi prezydenta USA Baracka Obamy o zwiększeniu obecności wojskowej USA w Europie Wschodniej i obietnicy przekazania na ten cel miliarda dolarów. - Prezydent USA przyjechał do Polski potwierdzić
zobowiązania sojusznicze i poprzeć je dwiema deklaracjami: że jest gotowy na zwiększenie obecności wojskowej oraz że będzie miał na to pieniądze - powiedział Siemoniak w Brukseli.
Przypomniał też, że w kwietniu, w trakcie jego wizyty w Waszyngtonie Polska przedstawiła Amerykanom serię pomysłów związanych z rozwinięciem obecności sił powietrznych w Polsce, obroną powietrzną, centrum ćwiczeń dla Europy Wschodniej czy centrum dla wojsk specjalnych.
Natomiast sekretarz generalny NATO z zadowoleniem przyjął deklarację Polski o zwiększeniu wydatków na obronność. Takie oświadczenie dotyczące podniesienia poziomu finansowania polskiej obronności (z obecnego 1,95 proc.) do dwóch procent PKB złożył prezydent Bronisław Komorowski w Warszawie podczas konferencji z prezydentem Obamą.
Jutro w Brukseli szefowie resortów obrony wezmą udział w sesji komisji NATO-Gruzja poświęconej reformom sił zbrojnych tego kraju. Ponadto przedstawiciele państw biorących udział w misji ISAF będą dyskutować z ministrem obrony Afganistanu Bismillah Khan Mohammadi o sytuacji w tym kraju i wycofywaniu stamtąd wojsk NATO. Omówią też plany przyszłej szkoleniowo - doradczej misji sojuszu, jaka ma rozpocząć się w Afganistanie od 2015 r.
***
Do zadań utworzonego w 1999 r. Wielonarodowego Korpusu Północny-Wschód należy planowanie i prowadzenie działań związanych z kolektywną obroną w NATO, wspieranie operacji pokojowych i planowanie oraz prowadzenie operacji humanitarnych. Korpus stworzyły Polska, Niemcy i Dania. Obecnie w jego skład wchodzą żołnierze z 13 państw. Kwatera główna korpusu mieści się w Szczecinie, gdzie stacjonuje ponad 200 żołnierzy. W czasie pokoju działa tylko sztab Korpusu.
autor zdjęć: mon.gov.pl
komentarze