O mundurach, które noszą, wiedzą wszystko, bo wiele czasu i energii poświęciły na to, by je zdobyć. Teraz chcą opowiadać o nich innym. Rekonstruktorki "V for Victory" i GRH Die Blitze organizują pokaz umundurowania. – Chcemy upamiętnić dzielne kobiety, które gotowe były do ogromnych poświęceń w ciężkich czasach wojny – mówi Emi Weiss, jedna z organizatorek pokazu.
Pokaz mundurów kobiecych będzie częścią programu tegorocznej Strefy Militarnej – spotkania miłośników historii, które odbywa się w Podrzeczu koło Gostynia i Piasków w Wielkopolsce. W tym roku impreza odbędzie się od 10 do 13 lipca. – Podkreślamy, że nie będzie to pokaz mody! – mówi Emi Weiss. – Każda z naszych uczestniczek jest ekspertką w swojej dziedzinie, poświęciły wiele czasu i energii na zdobycie wiedzy i przygotowanie swojej sylwetki. Chcemy się tym podzielić z zainteresowanymi.
Dziewczyny z "V for Victory" i GRH Die Blitze chcą zaprezentować mundury kobiecych formacji wojskowych, które funkcjonowały przy każdej armii biorącej udział w walkach na frontach II wojny światowej. – Wkład kobiet w wysiłek wojenny jest często pomijanym tematem. Czas to zmienić – tłumaczy Emi Wiess. – Każda z uczestniczek powie kilka słów na temat historii danej formacji i przytoczy ciekawe fakty warte zapamiętania. Niektóre z rekonstruktorek szykują też minipokazy, np. w jaki sposób zakładano maskę przeciwgazową, jak wyglądała musztra w wykonaniu kobiet, na czym polegała obsługa radia.
Przed rekonstruktorkami bardzo dużo pracy, bo chcą opowiedzieć o niemal każdym szczególe kobiecych mundurów oraz o tym, jak zmieniały się one na przestrzeni lat. – Każda wojskowa formacja kobieca posiadała przynajmniej kilka różnych sortów mundurowych, poczynając od mundurów polowych przeznaczonych do pracy w warunkach przyfrontowych, poprzez mundury wyjściowe noszone podczas przepustek i ceremonii, kończąc na specjalistycznym umundurowaniu np. pielęgniarek czy kobiet służących na pokładach samolotów lub statków – tłumaczy jedna z rekonstruktorek. – Mundury przydzielane kobietom od czasu wybuchu wojny przechodziły wiele transformacji przez cały okres jej trwania. Zmieniały się kolory, kroje, materiały, dodatki. W trakcie pokazu postaramy się uwzględnić wszystkie czynniki i jak najdokładniej opowiedzieć o prezentowanych mundurach w sposób jak najciekawszy, posiłkując się ciekawostkami, anegdotkami i minipokazami.
Do tej pory chęć udziału w pokazie zgłosiło ponad 30 rekonstruktorek różnych formacji z Polski i zagranicy. Na pokazie zostaną zaprezentowane między innymi mundury: Armii Czerwonej, Pomocniczej Służby Kobiet (PSK), Auxiliary Territorial Service (ATS), Women's Auxiliary Air Force (WAAF), Army Nurse Corps (ANC), Women's Army Corps (WAC), Deutsches Rotes Kreuz (DRK), Nachrichtenhelferin des Heeres, Lotta Svärd, Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK), Australian Women's Army Service, Frontsøster, Organisation Todt (OT) i 1 Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater.
Lista jest otwarta, udział w pokazie mogą wziąć rekonstruktorki zajmujące się okresem II wojny światowej. – Przynależność do grupy rekonstrukcji historycznej też nie jest obowiązkowa, chętnie rozpatrzymy też indywidualne zgłoszenia – mówi Emi Weiss. Każda osoba powinna posiadać odpowiedni mundur i rzetelną wiedzę na temat odtwarzanej formacji.
Dziewczyny nie mogą mieć współczesnych fryzur albo włosów pofarbowanych na nienaturalne kolory, zabronione są też tatuaże w widocznych miejscach oraz tipsy. Rekonstruktorki nie powinny też mieć biżuterii oraz makijażu, który nie odpowiadałby standardom lat 40.
Wszystkie osoby zainteresowane udziałem mogą wysyłać swoje zgłoszenia przez Facebook (Emi Weiss; Army Nurse Corps; Stowarzyszenie Historyczne "V for Victory"), e-mail (emi.weiss@gmail.com). W wiadomości musi znaleźć się informacja, jaką jednostkę dana osoba chciałaby zaprezentować i do jakiej grupy się należy. Zgłoszenia można przysyłać do końca czerwca.
autor zdjęć: arch. Emi Weiss
komentarze