Jeśli nie będziemy mieć wspólnego stanowiska w sprawie obrony i energetyki, przegramy wielką batalię o przyszłość Europy – podkreślał premier Donald Tusk podczas spotkania szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej w Bratysławie. Okazją do rozmów jest szczyt GLOBSEC (Bratislava Global Security Forum). W piątek w stolicy Słowacji spotkają się ministrowie obrony państw Grupy.
– Kryzys na Ukrainie wymaga testu solidarności w jeszcze większym stopniu niż dotychczas. Europa nie będzie bezpieczna, dotyczy to także Grupy Wyszehradzkiej, jeśli nie wejdziemy na wyższy stopień solidarności energetycznej – przekonywał Donald Tusk. Drugim kluczowym elementem zapewnienia stabilizacji i bezpieczeństwa na kontynencie jest według szefa polskiego rządu stała i widoczna obecność wojsk NATO w krajach granicznych Unii Europejskiej. – Obecność NATO – jeśli chodzi o infrastrukturę i konkretne jednostki – powinna być o wiele wyraźniejsza w krajach bałtyckich, w Polsce, na Słowacji, Węgrzech, w Rumunii i Bułgarii, tzn. tam, gdzie graniczymy z regionem niestabilnym. To zmniejsza ryzyko konfliktu, a nie je zwiększa. Będziemy przekonywać do takiego podejścia – zapewniał Tusk.
Przypomniał jednocześnie, że Grupa Wyszehradzka „powstawała jako praktyczny wymiar solidarności państw, które mimo różnicy interesów postanowiły wspólnie budować strategię wejścia do Unii”. Zdaniem premiera solidarność to jedyna skuteczna zasada, która może połączyć państwa UE „wtedy, kiedy trzeba podjąć decyzje, które nie respektują wszystkich indywidualnych interesów". Jak ocenił Tusk, Unia potrafiła działać solidarnie, „ze zdolnością poświęcenia części swojego interesu na rzecz interesu wspólnoty".
Odnosząc się bezpośrednio do sytuacji wokół konfliktu między Ukrainą i Rosją, premier zaznaczył: „Dzisiaj na wschód od polskiej granicy problemem nie jest nacjonalizm ukraiński, ale agresywna polityka Rosji wobec Ukrainy”.
Po południu w lunchu roboczym premierów państw Grupy Wyszehradzkiej uczestniczył sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.
Okazją do spotkania premierów państw Grupy Wyszehradzkiej był odbywający się w Bratysławie szczyt GLOBSEC (Bratislava Global Security Forum). Bierze w nim udział ponad 800 gości z 65 krajów – wśród nich m.in. premierzy Polski, Ukrainy, Słowacji, Czech, Węgier i Czarnogóry, sekretarz generalny NATO, a także ministrowie spraw zagranicznych Szwecji, Litwy, Łotwy, Mołdawii i Egiptu.
W czwartek we Wrocławiu spotkają się ministrowie obrony Polski i Czech. Tematem rozmów Tomasza Siemoniaka i Martina Stropnickýego ma być sytuacja na Ukrainie i zbliżający się szczyt NATO w Newport w Walii. Obaj ministrowie pojadą później do Bratysławy, gdzie wezmą udział w spotkaniu szefów obrony państw Grupy Wyszehradzkiej.
autor zdjęć: M. Śmiarowski/ KPRM
komentarze