Reanimacja, ewakuacja i zabezpieczanie rozległych ran – to niektóre tematy szkolenia z zakresu ratownictwa pola walki dla pododdziałów rozpoznawczych 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, jakie odbyło się 7 maja 2014 roku w Rzeszowie.
Szkolenie prowadzone było w oparciu o standardy TCCC-3 (taktycznej pomocy rannym na polu walki). Całość szkolenia podzielona została na dwie zasadnicze części. Pierwszą, teoretyczną, na której szkoleni zapoznali się z głównymi założeniami ratownictwa pola walki, oraz praktyczną, gdzie żołnierze poznali techniki udzielania pomocy, korzystając z najnowszych rozwiązań sprzętowych ratujących życie.
Zwiadowcy ćwiczyli także techniki ewakuacji nasobnej oraz ewakuacji z wykorzystaniem oporządzenia osobistego, taśm, noszy ewakuacyjnych i noszy transportowych. W ćwiczeniu pomagał specjalistyczny sprzęt i fantomy. Przykładowo na podpunkcie prowadzonym przez ratownika medycznego st. kpr. Szpiecha zwiadowcy uczyli się technik wkłuwania dożylnie lub doszpikowo. Elementem kończącym jednodniowe szkolenie zapoznawcze było ćwiczenie sprawdzające.
Żołnierze musieli zaprezentować swoje umiejętności, dotyczące ewakuacji rannego ze „strefy śmierci”, a także pomoc medyczną i przygotowanie rannego do dalszego transportu.
Całością szkolenia kierował szef sekcji rozpoznawczej 21 BSP mjr Marcin Dusza, natomiast instruktorami byli doświadczeni ratownicy medyczni z zespołu zabezpieczenia medycznego
1 Batalionu Strzelców Podhalańskich, przy wsparciu ratownika medycznego z batalionu logistycznego.
– Tego typu szkolenia ratownicy realizują już od 2010 roku. Planowe są one najczęściej
w kilkudniowych cyklach w Ośrodku Szkolenia Górskiego w Trzciańcu, tak by przygotować żołnierzy do profesjonalnego niesienia pomocy rannym kolegom. Na jednym z ostatnich szkoleń gościliśmy także żołnierzy 25 Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego – podsumowuje mjr Dusza.
Tekst: kpt. Konrad Radzik
autor zdjęć: kpt. Konrad Radzik
komentarze