moja polska zbrojna
Od 25 maja 2018 r. obowiązuje w Polsce Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych, zwane także RODO).

W związku z powyższym przygotowaliśmy dla Państwa informacje dotyczące przetwarzania przez Wojskowy Instytut Wydawniczy Państwa danych osobowych. Prosimy o zapoznanie się z nimi: Polityka przetwarzania danych.

Prosimy o zaakceptowanie warunków przetwarzania danych osobowych przez Wojskowych Instytut Wydawniczy – Akceptuję

RŚA – biedak z diamentami

Konflikty religijne i etniczne czy chęć kontrolowania wydobycia cennych surowców mineralnych? O co tak naprawdę toczy się wojna domowa w Republice Środkowoafrykańskiej pisze Katarzyna Kobrzyńska z Wojskowego Centrum Geograficznego.

Wojna domowa w Republice Środkowoafrykańskiej przykuła uwagę mediów na całym świecie. Za jej przyczynę podaje się nieudolne i niesprawiedliwe rządy prezydenta Bozize, którego postanowili obalić zapomniani przez rządzących mieszkańcy północnych regionów kraju. Aby podkreślić odmienność północy od południem (nie tylko w RŚA), przytaczane są różnice religijne – słowo wytrych służące do wytłumaczenia niestabilności w wielu krajach afrykańskich. Czy fakt, że sąsiad jest muzułmaninem albo chrześcijaninem, wywołuje nienawiść, która znajduje ujście w krwawych konfliktach i wojnie domowej? Przeciętny człowiek, nawet skonfliktowany ze swoim sąsiadem, nie dąży do takiej sytuacji. Może więc powodu kryzysu politycznego w RŚA należy szukać gdzie indziej?

Republika Środkowoafrykańska to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Powód leży w braku dostępu do morza, bardzo słabej infrastrukturze transportowej, niedoinwestowaniu służby zdrowia i edukacji czy wprost chronicznej nieudolności rządzących. Jednak RŚA, która jest państwem dwa razy większym od Polski, ale zamieszkałym przez niecałe 5,3 mln mieszkańców, tak naprawdę jest krajem bogatym. Bogatym w kamienie szlachetne i surowce energetyczne. Na zachodzie i w środkowej części kraju jest obszar zasobny w diamenty i złoto. Natomiast na południu są złoża rud uranu, na północy zaś przy granicy z Czadem – ropy naftowej.

Świadomość zasobności w tak cenne surowce tego zapomnianego przez świat państwa sprawia, że należy inaczej spojrzeć na panującą w nim sytuację polityczną. Tym bardziej że jego kondycja gospodarcza wcale nie świadczy o bogactwie. Może więc powodem konfliktu nie są różnice między muzułmanami a chrześcijanami, lecz walka o wpływy w sektorze wydobywania minerałów. Na ten fakt zwracają także uwagę przebywający w RŚA polscy misjonarze.

Złoża kamieni szlachetnych oraz ważnych surowców energetycznych budzą zainteresowanie zagranicznych inwestorów. Licencję na wydobycie ropy naftowej zdobyło w 2012 roku chińskie przedsiębiorstwo. Na uwagę zasługuje fakt, że w sąsiednim Czadzie ta sama firma, działająca od 2003 roku, jest głównym producentem paliw na lokalny rynek. W 2013 roku doszło do napięć z miejscowym rządem, który oskarżył koncern o ustalanie zbyt wysokich cen na paliwa i dopatrzył się… niszczenia środowiska naturalnego w miejscu wydobycia ropy. Działalność firmy została zawieszona w sierpniu na trzy miesiące, a rząd Idrisa Deby zażądał odszkodowania za zniszczenie środowiska w wysokości, bagatela, 1,2 mld dolarów. W tym kontekście nie bez znaczenia może być zakulisowe działanie Czadu w RŚA, polegające na wspieraniu ugrupowania Seleka, które obaliło w marcu 2013 roku prezydenta Bozize.

Eksploatacja złóż uranu została wstrzymana w 2011 roku z inicjatywy francuskiego właściciela. Oficjalnym powodem była słaba koncentracja złóż oraz gorsza światowa koniunktura – mniejsze zapotrzebowanie na ten surowiec spowodowane katastrofą w japońskiej Fukushimie. Nieoficjalnie mówi się natomiast o napięciach na linii RŚA – Francja.

Stabilną i niewymagającą dużych nakładów finansowych działalnością jest pozyskiwanie kamieni szlachetnych. Diamenty w tej byłej francuskiej kolonii wydobywa się od 1927 roku. Ubangi-Szara (dawna nazwa RŚA) szybko stała się największym producentem tego kamienia w całej francuskiej Afryce. Prymitywne metody pozyskiwania sprzyjają ich niekontrolowanemu wydobyciu do dzisiaj. Poza tym ich mała wielkość przy ogromnej wartości sprzyjają przemytowi. Nierzadko zdarzało się już w historii, że były podstawą finansowania wojny. Zyskały z tego powodu miano krwawych diamentów.

Oficjalne zyski czerpane z udzielonych przedsiębiorstwom licencji są przeznaczane przede wszystkim na... uzbrojenie armii, która ma strzec „stabilności rządów prezydentów”. Pomijane są przy tym potrzeby ludności i to te najbardziej podstawowe, takie jak opieka zdrowotna czy edukacja. Pomijane są także potrzeby infrastrukturalne kraju. Utrzymujący się taki stan rzeczy jest przyczyną długotrwałych rządów afrykańskich prezydentów, które kończą się najczęściej dopiero po krwawych zamachach stanu, nierzadko inspirowanych i finansowanych zza granicy.

Niestety, niedawna walka o przejęcie władzy, a tym samym kontroli nad złożami surowców mineralnych, spowodowała w RŚA śmierć kilku tysięcy obywateli tego kraju i zmusiła prawie pół miliona do opuszczenia swoich domów. Organizacje międzynarodowe mówią o groźbie ludobójstwa, a kraj jest zaliczany do grona państw upadłych. Obalenie prezydenta Bozize przez Michela Djotodię z Seleki w marcu 2013 roku nie zmieniło sytuacji. Podobnie jak późniejsze rozwiązanie ugrupowania. Rebelianci pochodzący z północy kraju, a także z sąsiedniego Czadu i Sudanu, pozbawieni faktycznego przywództwa zaczęli działać na własną rękę. Grabieże i mordy na ludności cywilnej wywołały jej reakcję obronną. Skala zbrodni przerosła wyobrażenia zapewne również samych inspiratorów. Djotodia pod naciskiem międzynarodowej opinii w styczniu 2014 roku zrzekł się stanowiska prezydenta i opuścił kraj.

Naturalne podziały religijne i etniczne istniejące w wielu państwach afrykańskich stają się dla zainteresowanych stron prostym i chwytliwym dla opinii publicznej wytłumaczeniem niestabilności sytuacji w kraju. Oczywiście powszechny nepotyzm, korupcja i faworyzowanie „swojej” grupy etnicznej budzą bunt wśród „poszkodowanej” opozycji. Z drugiej jednak strony dojście jej do władzy kończy się powieleniem tego samego scenariusza. Inne, te prawdziwe powody, to jest walka o strefy wpływów nad wydobywaniem cennych surowców, są najczęściej pomijane lub marginalizowane. Dzieje się tak nie tylko w przypadku Republiki Środkowoafrykańskiej.

Katarzyna Kobrzyńska
geograf z wykształcenia oraz zamiłowania, absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego - Instytutu Krajów Rozwijających się na Wydziale Geografii. Pracownik Wojskowego Centrum Geograficznego.

dodaj komentarz

komentarze


Active shooter, czyli warsztaty w WCKMed
 
Strategiczna rywalizacja. Związek Sowiecki/ Rosja a NATO
Morze Czarne pod rakietowym parasolem
Posłowie dyskutowali o WOT
Znamy zwycięzców „EkstraKLASY Wojskowej”
Więcej koreańskich wyrzutni dla wojska
Puchar księżniczki Zofii dla żeglarza CWZS-u
Systemy obrony powietrznej dla Ukrainy
Rekordziści z WAT
Lekkoatleci udanie zainaugurowali sezon
Kolejne FlyEye dla wojska
Ramię w ramię z aliantami
Wojna w świętym mieście, część trzecia
W Italii, za wolność waszą i naszą
Zachować właściwą kolejność działań
Wojskowy bój o medale w czterech dyscyplinach
Aleksandra Mirosław – znów była najszybsza!
Czerwone maki: Monte Cassino na dużym ekranie
W Brukseli o wsparciu dla Ukrainy
Operacja „Synteza”, czyli bomby nad Policami
Kosiniak-Kamysz o zakupach koreańskiego uzbrojenia
Sandhurst: końcowe odliczanie
Szybki marsz, trudny odwrót
SOR w Legionowie
Wojna na detale
W Rumunii powstanie największa europejska baza NATO
NATO na północnym szlaku
Pod skrzydłami Kormoranów
Wojna w świętym mieście, epilog
Żołnierze ewakuują Polaków rannych w Gruzji
Sprawa katyńska à la española
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Jakie wyzwania czekają wojskową służbę zdrowia?
Kadisz za bohaterów
Gen. Kukuła: Trwa przegląd procedur bezpieczeństwa dotyczących szkolenia
Ukraińscy żołnierze w ferworze nauki
Wypadek na szkoleniu wojsk specjalnych
Rozpoznać, strzelić, zniknąć
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
Ustawa o obronie ojczyzny – pytania i odpowiedzi
NATO zwiększy pomoc dla Ukrainy
25 lat w NATO – serwis specjalny
Gunner, nie runner
Wytropić zagrożenie
Ameryka daje wsparcie
Zmiany w dodatkach stażowych
Wojna w Ukrainie oczami medyków
Wojna w świętym mieście, część druga
Front przy biurku
Morska Jednostka Rakietowa w Rumunii
NATO on Northern Track
Na straży wschodniej flanki NATO
Priorytety polityki zagranicznej Polski w 2024 roku
Polscy żołnierze stacjonujący w Libanie są bezpieczni
Donald Tusk: Więcej akcji a mniej słów w sprawie bezpieczeństwa Europy
Szpej na miarę potrzeb
Święto stołecznego garnizonu
Charge of Dragon
Przełajowcy z Czarnej Dywizji najlepsi w crossie
Więcej pieniędzy dla żołnierzy TSW

Ministerstwo Obrony Narodowej Wojsko Polskie Sztab Generalny Wojska Polskiego Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Wojska Obrony
Terytorialnej
Żandarmeria Wojskowa Dowództwo Garnizonu Warszawa Inspektorat Wsparcia SZ Wielonarodowy Korpus
Północno-
Wschodni
Wielonarodowa
Dywizja
Północny-
Wschód
Centrum
Szkolenia Sił Połączonych
NATO (JFTC)
Agencja Uzbrojenia

Wojskowy Instytut Wydawniczy (C) 2015
wykonanie i hosting AIKELO