Gdy lecą 650 km/h, muszą pamiętać, by zakręty były jak najciaśniejsze, a każdy zachował szyk. Za kilka dni piloci Biało-Czerwonych Iskier rozpoczną lotniczy sezon. W Mińsku Mazowieckim zaprezentują pętle i mijanki. A dziś z okazji otwarcia wystawy „Biało-czerwona w błękitach” piloci z Dęblina odbiorą z rąk prezydenta biało-czerwoną flagę.
Uchodzą za elitę polskich lotników i wizytówkę sił powietrznych. Swój kunszt prezentowali na pokazach m.in. w Izmirze w Turcji, Moskwie, francuskiej bazie Salon-de-Provence i pod kołem podbiegunowym w Finlandii. 10 maja mistrzowie podniebnych akrobacji z Biało- Czerwonych Iskier rozpoczną w Mińsku Mazowieckim lotniczy sezon. W pokazach z okazji obchodów 15. rocznicy wstąpienia Polski do NATO wystąpią w formacji pięciu maszyn. Nie pokażą jednak wszystkich swoich możliwości. – Jeden z siedmiu członków zespołu ma problemy zdrowotne, drugi jest w USA. Z kolei po tym, jak w ubiegłym roku odeszło trzech pilotów, cały czas szkolimy ich następców. Choć przećwiczyliśmy już większość elementów, przed nami jeszcze figury pionowe, najbardziej efektowne, ale i najbardziej skomplikowane – mówi mjr pil. Tomasz Czerwiński, dowódca zespołu. Zapewnia jednak, że na pewno będzie można zobaczyć pętle pochyłe, mijanki i elementy pilotażu indywidualnego.
Na co dzień wszyscy piloci tworzący zespół są instruktorami szkolenia lotniczego w 41 Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Prowadzą zajęcia z podchorążymi, są oblatywaczami, a teraz przygotowują się do szkolenia na kupionym przez wojsko włoskim odrzutowcu Master M-346. Mimo tylu obowiązków na treningi przed pokazami zawsze znajdą czas. Perfekcyjne przygotowanie to podstawa każdego występu. – Za każdym razem, zanim wykonamy jakąkolwiek figurę w powietrzu, wszystko omawiamy na ziemi: poszczególne elementy, figury, cały program lotu. Dopiero potem akrobacyjne elementy są ćwiczone w powietrzu – mówi mjr pil. Jacek Jaworek, lewy prowadzony, który w Mińsku będzie kierował pokazem z ziemi.
Bywa, że piloci trenują w powietrzu ponad dwie godziny dziennie. – Cały czas musimy utrzymywać wysoki poziom. A nasze organizmy muszą przyzwyczaić się do psychicznego napięcia, jakie towarzyszy w trakcie lotów na granicy przeciążenia samolotu – mówi dowódca zespołu.
Gdy są w powietrzu, muszą pamiętać o wielu elementach jednocześnie: by zakręty były jak najciaśniejsze, pokaz odbywał się możliwie jak najbliżej publiczności, odległości między samolotami właściwe, a każdy pilot utrzymywał swoje miejsce w szyku. Lecąc z prędkością od 260 do nawet 650 km/h, muszą być gotowi na każde zdarzenie. – Iskra, ze względu na wiek, jest trudnym technicznie samolotem. Akceleracja silnika jest dużo wolniejsza niż w nowoczesnych maszynach, a sam samolot jest lekki i wrażliwy na turbulencje – wyjaśnia Maciej Kopiel, solista zespołu.
Dla lotników niezwykle ważne jest też zaufanie, zgranie ekipy i idealna współpraca. – Musimy zapomnieć o rutynie, która może być dla nas bardzo groźna w skutkach, i mieć w sobie nieco pokory, by na chłodno analizować ewentualne błędy. Jesteśmy monolitem i pracujemy przecież na markę całego zespołu – mówi mjr pil. Czerwiński.
Profesjonalizm pilotów doceniają miłośnicy podniebnych ewolucji. Jako jedyny wśród wojskowych zespołów akrobacyjnych w Polsce zespół Biało-Czerwone Iskry ma swój fanklub. Jego członkowie prowadzą nie tylko fanpage na portalu społecznościowym, lecz niczym kibice sportowi jeżdżą z pilotami na pokazy. – Nasze logo wisiało już na niejednym lotnisku europejskim. Staramy się popularyzować zespół, organizując na przykład stoiska promocyjne na pokazach. Ta miłość do akrobacji w wykonaniu zespołu to taka nasza nieuleczalna choroba – mówi Paweł Kopiel, jeden z fanów Iskier.
Dziś zostanie otwarta wystawa „Biało-czerwona w błękitach”, przedstawiająca wkład Polaków w rozwój światowego lotnictwa. Piloci Iskier są jednymi z jej bohaterów. Podczas uroczystości odbiorą z rąk prezydenta polską flagę. Fotografie na wystawie pokazują pionierów: konstruktorów, lotników i szybowników.
Ekspozycja na Krakowskim Przedmieściu będzie dostępna dla zwiedzających do 30 czerwca. To trzecia już taka wystawa zorganizowana z okazji Dnia Flagi. W minionych latach przygotowano wystawy: „Biało-czerwona na morzach i oceanach”, poświęconą m.in. polskim żeglarzom, kapitanom i kajakarzom, oraz „Biało-czerwona na białym” , dotyczącą wypraw Polaków w różne zakątki Ziemi.
Pokazy Biało-Czerwonych Iskier w 2014 roku
17 maja – w Michałkowie na festynie lotniczym „Lotnisko bliżej miasta”;
14 czerwca – przelot nad Konstantynowem Łódzkim na pamiątkę 100. rocznicy wybuchu I wojny światowej;
20 czerwca – w czasie Air Show w Vaernes w Norwegii;
22 czerwca – podczas Air Show w Karup w Danii;
28 czerwca – w ramach X Małopolskiego Pikniku Lotniczego w Krakowie; nad terenem Muzeum Lotnictwa Polskiego zespół wykona przelot z elementami pokazu;
2 sierpnia – w Mistrzostwach Świata w Akrobacji Szybowcowej w Toruniu;
10 sierpnia – w Mistrzostwach Świata Modeli Samolotów we Włocławku;
30–31 sierpnia – w Payerne w Szwajcarii w ramach obchodów 100-lecia szwajcarskiego lotnictwa wojskowego oraz 50-lecia zespołu Patrouille Suisse;
10 października – w Dęblinie z okazji Święta 4 Skrzydła Lotnictwa Szkolnego;
22 listopada – przelot nad Wyższą Szkołą Oficerską Sił Powietrznych podczas promocji absolwentów.
autor zdjęć: Mariusz Adamski
komentarze