Nurkowie wojsk inżynieryjnych doskonalili techniki nurkowania pod lodem. Szkolenie odbyło się w lutym na obiektach Ośrodka Szkolno-Treningowego Nurków Wojsk Lądowych w Orzyszu.
Poprzedzająca okres szkolenia, dochodząca do minus 25°C temperatura sprawiła, że jezioro Orzysz pokryła 30-centymetrowa tafla czystego lodu. Od chwili zamarznięcia zbiornika nie było opadów śniegu, dlatego też pokrywająca jezioro tafla lodu przez pierwszy tydzień szkolenia była krystalicznie czysta. – Takie warunki do szkolenia zdarzają się bardzo rzadko. Z reguły przejrzystość wody pod lodem jest znacznie lepsza niż latem, jednak pokrywająca jezioro warstwa śniegu odbija światło, co powoduje, iż nurkowanie pod lodem odbywa się praktycznie w półmroku – mówi jeden z doświadczonych nurków, uczestnik szkolenia.
Tym razem jednak aura sprawiła szkolącym się nurkom niespodziankę i pod lodem było jasno jak na powierzchni. Jeden z czynników powodujących niepewność i działających stresogennie został więc znacznie osłabiony. Niestety woda nie ogrzała się od promieni słonecznych i pod samym lodem jej temperatura wynosiła 3°C, zaś nieco głębiej 4°C.
Ćwiczenia z autoratownictwa polegające na wkręcaniu od dołu śruby lodowej i poszukiwaniu przerębli za pomocą kołowrotka były z uwagą obserwowane przez kierowników nurkowania oraz nurków. Dzięki dużej przejrzystości lodu wszystkie składające się na skuteczność działania w sytuacji awaryjnej elementy były widoczne.
Standardowo o zachowaniu nurka najwięcej może powiedzieć partner, który towarzyszy mu od zanurzenia do końca nurkowania. W czasie rzeczywistym o sytuacji pod wodą kierownik nurkowania dowiaduje się za pomocą sygnałów nadawanych przez sygnalistę liną sygnałową, poprzez łączność przewodową lub bezprzewodową. Jednakże sytuacja, w której kierownik nie dość, że „ma nurka na linie”, może się z nim porozumiewać i jeszcze do tego widzi, jak pracuje – to prawdziwy komfort!
Wymagające zazwyczaj sporego wysiłku i koncentracji ćwiczenia polegające na odszukaniu z powierzchni zagubionego pod lodem nurka wydawały się formalnością. Samo odnalezienie nie sprawiało większego kłopotu, jednak wykonanie w najkrótszym czasie otworu umożliwiającego wydobycie uwięzionych nurków okazało się niemałym wyzwaniem, tym bardziej że scenariusz przewidywał utrudnienia podczas akcji ratowniczej.
Tym razem zawiodła piła spalinowa. Wykonanie przerębli w takich warunkach za pomocą pierzchni, łopat saperskich oraz toporów wojskowych zajęło najlepszemu zespołowi 4 minuty.
Dwa kursy doskonalące w zakresie technik nurkowania pod lodem, organizowane w lutym w Ośrodku Szkolno-Treningowym Nurków Wojsk Lądowych w Orzyszu, ukończyło 29 żołnierzy wojsk inżynieryjnych.
Ośrodek Szkolno-Treningowy Nurków Wojsk Lądowych w Orzyszu jest komórką wewnętrzną Centrum Szkolenia Wojsk Inżynieryjnych i Chemicznych we Wrocławiu, podległą bezpośrednio komendantowi Centrum. W Ośrodku prowadzi się szkolenie doskonalące nurków w celu podtrzymania kondycji specjalisty nurka realizującego działania podwodne właściwe dla wojsk lądowych.
Tekst: chor. Sebastian Łepkowski
autor zdjęć: chor. Sebastian Łepkowski
komentarze