Wieniec zrzucony do morza z pokładu śmigłowca Anakonda i kwiaty pod pomnikiem gen. Józefa Hallera, wcześniej wręczenie odznaczeń oraz wyróżnień Ligi Morskiej i Rzecznej – dziś w Pucku obchodzono 94. rocznicę odzyskania przez Polskę dostępu do morza.
W uroczystościach wzięli udział m.in. przedstawiciele Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych, Marynarki Wojennej, Ligi Morskiej i Rzecznej, a także pomorskich samorządów.
28 czerwca 1919 roku podpisany został traktat wersalski, który na nowo porządkował świat po zakończeniu pierwszej wojny światowej. Przedstawiciele mocarstw zdecydowali między innymi, że odradzająca się Polska uzyska dostęp do Bałtyku. Rzeczpospolitej przypadł odcinek wybrzeża rozciągający się od Sopotu do wysokości Jeziora Żarnowieckiego. Liczył on nieco ponad 140 kilometrów i posiadał zaledwie jeden port – w Pucku. Ale i tak Polacy mieli się z czego cieszyć. Reprezentujący nas w Wersalu premier Ignacy Paderewski podkreślał, że morze jest dla odbudowującego się kraju niczym okno na świat i płuca, dzięki którym będzie on mógł oddychać.
W październiku sformowany został Front Pomorski pod dowództwem gen. Józefa Hallera. Jego zadaniem było przejąć od Niemców przyznany Polsce odcinek wybrzeża. Obyło się bez większych incydentów. Wreszcie przyszedł 10 lutego 1919 roku. Rankiem tego dnia gen. Haller wyruszył pociągiem z Torunia do Pucka, gdzie miała się odbyć uroczystość zaślubin Rzeczpospolitej z Bałtykiem. Na kolejnych stacjach był entuzjastycznie witany przez Polaków. Już na miejscu dosiadł konia i wjechał na lód, który pokrywał wody Zatoki Puckiej. Zamierzał wrzucić do przerębli pierścień podarowany przez polskich mieszkańców Gdańska. I wtedy wyślizgnął mu się on z ręki. Wolno toczył się po lodzie, wreszcie sam wpadł do przerębli. Po latach gen. Haller wspominał, że dopytywał Kaszubów, czemu nie złapali pierścienia. Oni mieli odpowiedzieć, że odzyskają go w Szczecinie. Wówczas to miasto należało jeszcze do Niemiec.
– Uroczystość odbyła się w bazie lotnictwa morskiego, w pobliżu ześlizgu dla wodnopłatów. Na pamiątkę w tym właśnie miejscu postawiony został słupek zaślubinowy. W październiku 1939 roku zniszczyli go Niemcy – tłumaczy kmdr por. Mariusz Konarski, wiceszef Stowarzyszenia Historycznego Morskiego Dywizjonu Lotniczego, które wydaje czasopismo „Historie Puckie”.
Po wojnie wspomnienie o uroczystości z 1920 roku powoli było usuwane w cień. Rocznicę zaślubin Polski z Bałtykiem władze świętowały w marcu, na pamiątkę aktu, którego w 1945 roku dokonali w Kołobrzegu żołnierze I Armii Wojska Polskiego. Do Pucka i rocznicy wrócono dopiero po 1989 roku. – Nowy słupek zaślubinowy stanął jednak w porcie rybackim. Powrót na dawne miejsce był niemożliwy, bo teren bazy lotniczej zajmowały Puckie Zakłady Mechaniczne – wspomina kmdr por. Konarski. – Potem obok słupka postawione zostało popiersie gen. Hallera. Dziś właśnie tam organizowane są uroczystości upamiętniające zaślubiny – podsumowuje.
autor zdjęć: chor. mar. Piotr Leoniak
komentarze