Kapral Damian Boruch został wybrany najlepszym żołnierzem Narodowych Sił Rezerwowych, który w 2013 roku uczestniczył w ćwiczeniach rotacyjnych w wielkopolskiej brygadzie.
Z kolei rotmistrz Emil Faber oraz kapitan Grzegorz Otocki to oficerowie 17 Brygady Zmechanizowanej, którzy w szczególny sposób przyczynili się do uatrakcyjnienia szkolenia Narodowych Sił Rezerwowych. To właśnie oni podczas gali podsumowującej 2013 rok w „cyfrowej bryg@dzie” odebrali zasłużone gratulacje. Tych dwóch dowódców starało się prowadzić szkolenia rotacyjne w taki sposób, aby były one atrakcyjne, urozmaicone, realizowane na jak najwyższym poziomie, ale także aby nie odbiegały od szkolenia zawodowych żołnierzy.
O zaangażowaniu dowódców w proces szkolenia najlepiej świadczy fakt, że specjalnie na galę wręczenia wyróżnień przyjechał kapral Damian Boruch, który został wybrany najlepszym żołnierzem NSR 2013 roku. Pan Damian z Nowej Soli jest pasjonatem wojskowości, na co dzień działa w Związku Strzeleckim Strzelec. Jak sam podkreśla, po pracy potrzebuje oderwać się od codzienności, stać się bardziej aktywnym. Przede wszystkim jednak stara się być inspiracją dla swojego syna, z którym przyjechał do wielkopolskiej brygady. – Chciałbym, aby mój syn został żołnierzem. On również działa w Strzelcu, ma dobre wyniki, dlatego wspólnie chcielibyśmy, aby związał swoje życie z wojskiem – opowiadał kapral Boruch, który na każdym ćwiczeniu rotacyjnym zaskakiwał sprawnością, inicjatywą i zaangażowaniem. Najlepszy żołnierz NSR szkolił się w 15 Batalionie Ułanów Poznańskich pod dowództwem rotmistrza Emila Fabera.
Duże zasługi dla rozwoju szkolenia NSR miał również kapitan Grzegorz Otocki z 1 Batalionu Piechoty Zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej, który dodatkowo został wyróżniony za innowacje techniczne i szkoleniowe szczególnie w zakresie maskowania indywidualnego i pojazdów. Jego czapki błazna oraz maskowanie na Rosomaki wzbudziło ogromne zainteresowanie oraz sprawdziło się podczas szkoleń poligonowych. – Żołnierzom NSR szczególnie w pamięć zapadły zajęcia w terenie zurbanizowanym na COZ oraz na pasie taktycznym Trzemeszno, gdzie plutony wykonywały zadania taktyczno-ogniowe i prowadziły ogień z broni strzeleckiej w czasie natarcia do celów ukazujących się w budynkach – wsparty ogniem broni maszynowej naszych Rosomaków – tak wspominał prowadzone przez siebie szkolenia.
Już w marcu ruszy kolejne ćwiczenie Narodowych Sił Rezerwowych. Najlepszym żołnierzom 17 Brygada stworzy szansę na służbę w jej szeregach.
Tekst: por. Martyna Fedro-Samojedny
autor zdjęć: chor. Rafał Mniedło
komentarze