Na dziewiątym miejscu zakończyła polska sztafeta zawody Pucharu Świata rozegrane w niemieckim Ruhpolding. Triumfowały Rosjanki przed Niemkami i Norweżkami. Na dwóch pierwszych zmianach w polskiej ekipie pobiegły zawodniczki z wrocławskiego Wojskowego Zespołu Sportowego: kpr. Krystyna Pałka i st. szer. Magdalena Gwizdoń.
Kpr. Krystyna Pałka na pierwszej zmianie polskiej sztafety podczas strzelania dobierała jeden nabój.
Reprezentantki Polski tylko raz podczas rywalizacji sztafet w Ruhpolding były na medalowej pozycji. Kapral Krystyna Pałka na pierwszej zmianie zajmowała trzecią pozycję po pierwszym strzelaniu na 3,2 km trasy. Nasza wicemistrzyni świata w biegu pościgowym rozpoczęła wolno bieg. Przed pierwszym strzelaniem jednak szybko przesunęła się z przedostatniej pozycji na czwartą. W strzelaniu z pozycji leżącej była bezbłędna i wybiegła ze strzelnicy na czwartym miejscu z 7,7 s straty do prowadzącej Włoszki Wierer. Na drugim strzelaniu kapral Pałka dobierała jeden nabój i wybiegła ze strzelnicy jako siódma z 15,5 s straty do reprezentantki Włoch. Do strefy zmian dobiegła na 7-8. pozycji wraz z Rosjanką Jekatieriną Głazyriną.
St. szer. Magdalena Gwizdoń wybiegła na trasę z 10,6 straty do prowadzącej Ukrainki Wiktorii Semerenko. Na strzelnicę nasza najbardziej doświadczona biatlonistka wbiegła na szóstej pozycji. Polka jednak nie strzelała pewnie. Dobierała trzy naboje, ale wybroniła się przed karną rundą. Ze strzelnicy wybiegła jako dziesiąta z 30 s straty do Semerenko. Na drugim strzelaniu Gwizdoń dobierała dwa naboje. Strzelnicę opuściła na dziewiątym miejscu. Polka traciła do prowadzącej Białorusinki Nadieżdy Pisariewej 33,8 s, a swój odcinek biegowy zakończyła również na dziewiątej pozycji. Polki do prowadzących Niemek traciły 21,2 s.
Przed trzecią zmianą na czoło rywalizacji wyszły gorąco dopingowane przez publiczność reprezentantki gospodarzy. Niemki fatalnie zaczęły zawody w Ruhpolding. Po pierwszym strzelaniu zajmowały ostatnią pozycję – jako jedyna karną rundę biegała Franziska Preuss. Po świetnym występie Evi Sachenbacher-Stehle Niemki już były na pierwszym miejscu. Jednak mimo bezbłędnych strzelań Laury Dahlmeier i Franziski Hildebrand reprezentantki gospodarzy zakończyły rywalizację na drugim miejscu. Wyprzedziły je Rosjanki, które po pierwszym strzelaniu były dopiero czternaste. Trzecie miejsce, mimo biegania dwóch karnych rund, zajęły Norweżki.
Polki w drugiej części rywalizacji zaliczyły jedną karną rundę. Dodatkowe 150 metrów musiała pokonać biegnąca na trzeciej zmianie Weronika Nowakowska-Ziemniak. Trzecia z polskich biatlonistek do strefy zmian dobiegła na 8-9. pozycji wspólnie z Białorusinką. Monika Hojnisz wybiegła na trasę ze stratą minuty i 20 s do prowadzącej Niemki. Najmłodsza z naszych reprezentantek na pierwszym strzelaniu była bezbłędna, a na drugim dobierała jeden nabój. Po drugim strzelaniu wybiegła ze strzelnicy na siódmej pozycji, ale po drodze do mety wyprzedziła ją jeszcze Czeszka i Włoszka.
Wyniki
Sztafeta kobiet 4x6 km 1. Rosja (Jekatierina Głazyrina, Olga Zajcewa, Irina Starych, Olga Wiłuchina) 1 godz. 9 min 42,2 s (0 rund karnych, 7 dobieranych nabojów) 2. Niemcy (Franziska Preuss, Evi Sachenbacher-Stehle, Laura Dahlmeier, Franziska Hildebrand) – strata 6,2 s (1+5) 3. Norwegia (Tiril Eckhoff, Ann Kristin Aafedt Flatland, Synnoeve Solemdal, Tora Berger) – 16,7 (2+8) 4. Ukraina – 37,7 (0+5) 5. Francja – 1.32,4 (1+5) 6. Białoruś – 1.37,8 (0+4) … 9. Polska – 1.43,8 (1+11). |
autor zdjęć: arch. Jacka Szustakowskiego
komentarze